Niedobra niestety analogia. Odespac zmeczenia jeden dzien sie nie da, kazdy wie to z doswiadczenia.jorge.martinez pisze: Ale ja tu jednak trzymać się zasad tapperingu także w przypadku snu. Nie da się nawodnić i najeść wystarczająco ostatniego dnia, tak jak i nie wyśpię się noc przed biegiem. Więc lepiej ogarnąć sen i odżywianie w trakcie tygodnia przedstartowego, by zarwaną nocką (nie tylko z powodu hostelu, ale stresu przedbiegowego czy np. wczesnego startu) nie musieć się przejmować.
Jednak jak sie okazuje, mozna uzupelnic glikogen na maksa w 1 dzien przed zawodami (zamiast w typowe 3).
Chociaz to wersja nie dla kazdego, bo nie kazdy uklad trawienny zniesie dobrze takie obciazenie: 10h wegli na kg masy ciala to nie przelewki.