Komentarz do artykułu Biegaczu, wyśpij się! - badania

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jorge.martinez pisze: Ale ja tu jednak trzymać się zasad tapperingu także w przypadku snu. Nie da się nawodnić i najeść wystarczająco ostatniego dnia, tak jak i nie wyśpię się noc przed biegiem. Więc lepiej ogarnąć sen i odżywianie w trakcie tygodnia przedstartowego, by zarwaną nocką (nie tylko z powodu hostelu, ale stresu przedbiegowego czy np. wczesnego startu) nie musieć się przejmować.
Niedobra niestety analogia. Odespac zmeczenia jeden dzien sie nie da, kazdy wie to z doswiadczenia.
Jednak jak sie okazuje, mozna uzupelnic glikogen na maksa w 1 dzien przed zawodami (zamiast w typowe 3).
Chociaz to wersja nie dla kazdego, bo nie kazdy uklad trawienny zniesie dobrze takie obciazenie: 10h wegli na kg masy ciala to nie przelewki.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ale po co męczyć w jeden dzień zamiast spokojnie ładować 3 dni? Ja od 15 lat ładuję 7-8 dni bez spinki i nie jest tak,że to nie ma sensu i nie da się naładować lub orgaizm wypłucze bo potem przy badaniach chociażby nawodnienia okazuje się,że mam lepsze wyniki od pozostałych ,którzy niby dbali o nawodnienie. Mówię tu głownie o nawodnieniu. U mnie proces spokojny zaczyna się w sobotę 8 dni przed biegiem i około czwartku - piątku już jest pożądany efekt ;) I wtedy na sam bieg jestem spokojny co do odpowiedniego nawodnienia.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Arti pisze:Ale po co męczyć w jeden dzień zamiast spokojnie ładować 3 dni?
A czy ja napisalem, ze lepiej? Chodzilo o mozliwosc. I taka jest. Mozna z niej skorzystac, ale nie trzeba.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 667
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Nie wiem jak Wy, ale od jakiegoś czasu przestałem lubić te TEDy. Jest wielką szkodą, jeśli ktoś musi streścić swoją ogromną wiedzę lub doświadczenie w kilkunasto-minutowej prezentacji i klepie przetrenowany tekst, w przetrenowany sposób, z przetrenowanymi bon-motami. Dużo lepiej mi się słucha tych samych osób, gdy dają prawdziwy wykład albo rozmawiają z dobrym dziennikarzem.
TEDy moim zdaniem dobrze spełniają swoją funkcje, aby zainteresować/poinformować ludzi istnieniem ważnych zagadnień.
Można wtedy sobie temat postudiować i skorzystać albo nie. :hej:

Współcześnie dzieje się wszystkiego tak szybko i tak wiele,
że naprawdę nawet kilka "żyć" nie starczy aby jedynie "musnąć" istotnych zagadnień.
Tutaj świetną robotę robi TED! :taktak:

Jeden wykorzysta to dla "swojego" biegania, inny do tego jakie założyć "tipsy" czy spodnie lub zegarek. :hejhej: :hej:
ODPOWIEDZ