PROJEKT SUB 9

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4667
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jacek, jedna rzecz mi się tu rozjeżdża. Ty rzeźbisz Roberta od strony techniki a on "jakieś ramy treningowe zachowywał".
Czyli, że treningi sam sobie układa? Konsultuje to z tobą?
Tu już chyba trzeba by iść po całości, czyli prowadzisz trening od A do Z.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To był skrót myślowy. Chodzi mi o to, że koncentrując umysł i ciało na technice biegu, jednak jakiś trening trzeba robić. Na przykład 21km rozbiegania po 4:15 na dobrym czuciu i pełnym lajcie, czyli bez walki o ruch. Potem wstawię fragment filmu, na którym Robert biegnie w podobnym tempie.
Były też kompromisy, czyli treningi z walką o dobry ruch i utrzymanie tego ruchu. Powtórzenia 600 i 800 metrowe. Tam nie musiało mnie być, żeby z całą pewnością powiedzieć, że to mi się nie podoba. No ale musiałem pozwolić Robertowi na jakiekolwiek przewentylowanie, bo lepsze to niż nawalanie interwałów w trupa na rowerze. Jedyna rzecz, o którą cisnę to dwusetki w tempie 2:40. Mówię mu - rób co chcesz, ale pokaż mi ostatecznie dobry ruch przez 32 sekundy. Takie podejście zastępuje tradycyjne prowadzenie od A do Z.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4667
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ja tego nie kupuję. Rób co chcesz ale mi pokaż...
Może to jego " rób co chcesz" hamuje projekt?
Nie chcesz mieć pewności? że wszystko idzie po twojej myśli?
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4667
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Ja tego nie kupuję. Rób co chcesz ale mi pokaż...
Może to jego " rób co chcesz" hamuje projekt?
Nie chcesz mieć pewności, że wszystko idzie po twojej myśli?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wielu tego nie kupi. Od początku zaznaczyłem Robertowi, że oczekuję samodzielnej pracy i żyłki eksperymentatora. Niepewność i brak planu jednych zabija innych uskrzydla. Podam przykład naszej komunikacji:
- lewa noga nie idzie do przywiedzenia. Popraw to.
- ok.

Czy powinienem teraz za każdym razem powtarzać mu tę samą śpiewkę o fizjo, jodze i koncentracji? Jeżeli zawodnik jest samodzielny, to wystarczy mu raz powiedzieć. Zawodnik dostaje ode mnie feedback za każdym razem gdy spotykamy się. Jeżeli przywiedzenia nie ma lub zanika od pewnej prędkości, to te informacje są dla nas najważniejsze, a nie układanie planu treningowego.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1975
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio zwróciłem uwagę na technikę biegu Stewarta McSweyna. Dobra wkrętka, luźny bieg. Mało białych tak biega.
Kilka linków jak biega:
https://m.youtube.com/watch?v=AmC9YmoJkf8

https://m.youtube.com/watch?v=ZXkaiS04xdE
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim świetny materiał dydaktyczny. Dzięki. Każdy powinien wnikliwie to obejrzeć, ponieważ jest możliwość porównań do innych zawodników.
To jest maszyna do biegania z naturalnymi predyspozycjami do rozwoju aparatu ruchu. Biomechanicznie bije o klasę większość Kenijczyków i Etiopczyków. Z takimi zawodnikami fantastycznie się pracuje już tylko nad poprawą ruchu, a nie jego przebudową (patrz analogiczny przykład dynamiki Borkowskiego i Kszczota, który musiałby zmienić praktycznie sposób poruszania, żeby się do niego zbliżyć dynamicznie, ale wiązałoby się to jednocześnie z ryzykiem utraty sezonu).
Kilka uwag: krótki krok i słaba praca biodra, co jest typowe dla białych. Zawodnik biegnie jak na szczudłach. Prawa noga pracuje do osi ciała dając w konsekwencji bicie w płaszczyźnie czołowej i zmniejszenie sztywności podparcia. Coś podobnego jak u Mutaia, ale on pracuje w podporze na dużo bardziej zgiętych stawach.
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widać w tym biegu jakąs sprężynę?
Krok wydaje się być skrócony. Góra jest wyciszona. Dodatkowo bardzo charakterystyczne jest lądowanie w formie V?
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakąś sprężynę widać. V-ka też jest i o niej można by podyskutować. On nie biegnie tylko skacze. Ta wyciszona góra jest bardzo ciekawa. Tempo biegu grubo poniżej 3 minut, a gość wygląda jakby sobie rozbieganie robił.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj też dobrze widać tego zawodnika na wolnym tempie biegu.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4667
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ponawiam pytanie które zadałem w wątku który zniknął :hej:
Robicie coś w temacie sub9?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak.
-----------------
Mcsweyn życiówki na półtoraka i 10000 ma na poziomie naszych rekordów Polski. Ciekawa sprawa, bo to kolejny przykład zacierania podziału na średniaka i długasa. Bardzo mi się to podoba, czyli szybkość połączona z wytrzymałością.
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Na pierwszym filmie z hali wydawało mi się, że ma krótki krok. Potem, że jednak długi. Jest wysoki, ląduje bliżej środka ciężkości.

Nawet jak chodzi, to robi to jakoś inaczej. Ma odchyły od średniej, które okazały się korzystne w bieganiu, czy rzeczywiście robi to po prostu lepiej? Prawa noga jakby usztwniona, szczególnie na trawie, to dobry, czy zły objaw?

Lądowanie V, chodzi o tylne wahadło?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

V-ka to zakreślanie trajektorii całym ciałem patrząc w płaszczyźnie czołowej. W jego przypadku chodziłoby o wygaszenie nieco tej bujanki.
Jeżeli chodzi o asymetrię to trudno jest odpowiedzieć, bo jakieś usztywnienie albo zwiększony zakres ruchu po jednej stronie ciała wymaga sprawdzenia w statyce. Czyli zaczynamy od fizjoterapeuty i sprawdzamy symetrię zakresów na kozetce. Oczywiście taka procedura wchodzi w grę jeśli rozważamy tutaj poprawę jego techniki biegu.
Natomiast to co zauważasz, że inaczej porusza się nawet w marszu, jest też zauważalne w przypadku Kipchoge, który w marszu także różni się od większości Kenioli. To wynika z długotrwałego poddawania ciała bodźcom prowadzącym do nasilonego sprężynowania. Przekłada się to także na marsz.

Wracając jeszcze do Roberta, to podobne analizy i dyskusje przeprowadzamy praktycznie na co dzień. Zauważamy jak trudno jest uzyskać taki efekt sprężynowania, gdy coś dolega, albo są problemy zdrowotne, które ostatnio nawarstwiły się w jego przypadku. Bez zdrowego ciała nie da się skutecznie trenować, gdzie celem jest właściwy ruch, a nie próba utrzymania danego tempa na treningach.

Warto poczytać ostatni artykuł o metodach Piotra Maruszewskiego. Piotrek przewinął się w którymś odcinku projektu SUB 9. Niewielu o tym wie, ale próbował zmienić biomechanikę biegu Meza. Generalnie jego zainteresowanie sprintem i nowatorskie podejście jest bardzo bliskie mojemu sercu, tyle że ja zajmuję się biegiem średnim i długim. Szukanie wskazówek obserwując najlepszych i wyciąganie części wspólnych efektywnego ruchu, o czym mówi Maruszewski, to jest właśnie część mojego warsztatu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12398
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze:Dzisiaj 19-letni Rhonex Kipruto trenowany przez Colma O’Connella pobiegł 10km w 27:01. Można sobie zobaczyć jego technikę.W 1:45 dobrze widać w płaszczyźnie czołowej https://m.youtube.com/watch?v=lGlvbEpCEDE
yacool pisze:Tu masz go rok wcześniej z Pragi gdzie poleciał 26:46. Dwa lata temu był tam trzeci. Przyglądałem mu się na treningach w Iten. Bez jakichś koordynacyjnych rewelacji, ale jak widać ruchomość w stawach biodrowych to podstawa.
yacool pisze:Warto przewinąć sobie oba filmy na linię mety, gdy zupełnie rozluźnia nogi. Widać wtedy jak mocno biodra idą do rotacji wewnętrznej. Żaden biały tego nie zrobi.
Stoi po mojej prawej. Nogi same składają mu się do rotacji. Napięcie taśmy bocznej i naprężacza jest cechą charakterystyczną u białych, co jest klasycznym dysbalansem struktur.
-----------

Te 26:46 zostało ustanowione na bardzo trudnej trasie z ostrymi podbiegami, zbiegami, nawrotkami, kostką brukową i torami tramwajowymi. W tym aspekcie to jest mega wynik, który jakoś przeszedł bez echa niestety. Gdyby to było w Utrechcie, gdzie leciał Komon, to spodziewałbym się wyniku nawet poniżej 26:30.
pma pisze:Wydaje się jednak że ma jakąś asymetrię, przywiedzenie i zejście w prawej nodze wyraźnie głębsze i chyba stąd, oprócz pracy rąk, wrażenie pokraczności. Niemniej jednak jest bardzo skuteczny i robi kosmiczne wyniki. Podejrzewam że nawet Rupp w swoim prime time na dychę nie dałby rady. Przecież Rhonex parę tygodni temu w Sztokholmie poleciał 26:52 praktycznie w samotnym biegu i słabych warunkach, co jest wynikiem raptem kilka sekund gorszym niż życiówka Ruppa. Chciałbym zobaczyć go w rywalizacji z Cheptegei i Kiplimo na bieżni lub ulicy. Może w Doha będzie szansa.
ODPOWIEDZ