Najgorszy dystans 800m...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:ale wiem, ze mi sie po paru dniach nie będzie chciało, bo nikogo nie interesują takie dystansy.
Interesują, interesują, cały Twój blog przeczytałem.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:EDIT: to bardziej chyba do Rolliego, bo z tego co widać to spaw lata 800m w zwykłych startówkach, czy kolce, by mu tutaj nie pomogły jeszcze coś z tego czasu uszczknąć?
Daje do 2s na 400m, jeżeli potrafisz w kolcach biegać. Mimo pozorów to nie jest takie proste:
- absolutne bieganie z palców
- brak bocznego prowadzenia i nogi mogą sie wahać
- brak amortyzacji, musisz umieć znieść te walenie w tartan.
Jeżeli nie, to można tez w startówkach. Wtedy kolce pomagają tylko na wirażach (przede wszystkim w hali) , ale przy tych prędkościach to jest trzeciorzędne.
Awatar użytkownika
spaw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: 3h28
Lokalizacja: Sobolew

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:spaw - SUPER! Na następny WTC też wpadnę to pokibicuję przy okazji 800m :)
Rolli - to, że 90% nas tego nei biega, nie znaczy, że nie czyta ;)

EDIT: to bardziej chyba do Rolliego, bo z tego co widać to spaw lata 800m w zwykłych startówkach, czy kolce, by mu tutaj nie pomogły jeszcze coś z tego czasu uszczknąć?
W kolcach biegam. Nike Maxcat 4. Niby do 100-800m, ale i 5000m w nich latałem. :) Jest duża różnica, w startówkach sporo wolniej by było. Tam na WTC dekoracja była trochę później, zdążyłem zmienić buty i zrobić roztruchtanie. ;)
zozur pisze:
Rolli pisze:ale wiem, ze mi sie po paru dniach nie będzie chciało, bo nikogo nie interesują takie dystansy.
Interesują, interesują, cały Twój blog przeczytałem.
+1

Rolli, jakie jednostki proponujesz pod 54/400?
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się czy 400 nie jest gorsze....odcina na ostatnich 50m i leci się od początku do końca na maxa a na 800 to jednak pierwsze koło dosyć luźno ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

spaw pisze: Rolli, jakie jednostki proponujesz pod 54/400?
Jeżeli chcesz specjalizacji pod 400 to nie powinieneś biegać wolnych wybiegań dłuższych jak 6-7km. Duzo siły, duzo techniki, duzo sprintów.

Ja pracuje często i chętnie z jednostkami z narastającym tempem oder tempem zmiennym

Przykład 4x300m jako 50-50 TWL (tempo zmienne szybko-sprint) na długich przerwach.
300-250-200-150-100 na długich przerwach i coraz szybciej (42-36-27-20-13,5 dla ciebie)
Od czasu do czasu szybkie 800m + 3x200
No i sprinty sprinty, sprinty: jako lotne 30-50m, ze startu (stojącego, 3-punkty, block) TWL 30-20... itd.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arti pisze:Zastanawiam się czy 400 nie jest gorsze....odcina na ostatnich 50m i leci się od początku do końca na maxa a na 800 to jednak pierwsze koło dosyć luźno ;)
Pierwsze kolo luźno, ale drugie jest juz nie tak luźno... a ostatnie 150m jest baaaardzo długie i meta gdzieś na horyzoncie.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tak ale masz te pierwsze 400 aby psychicznie się nastawić a przy 400 już gaz od startu ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

@spaw! Gratulacje... ale co to za uczucie po mili? Normalnie leży sie na trawie! :hejhej:
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:@spaw! Gratulacje... ale co to za uczucie po mili? Normalnie leży sie na trawie! :hejhej:
Jak można dotrzeć do trawy to luz ;) Po 400 leży się 2-3 metry za kratami póki sędzia nie przegoni...czasami też zamiast zejść z biezni na miękkich nogach zawodnicy przekulają się na pobocze ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tak, tak...
A spaw biegnie jeszcze 10km w 4:15.
Awatar użytkownika
spaw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: 3h28
Lokalizacja: Sobolew

Nieprzeczytany post

Zawsze mnie nosi po starcie na średnim dystansie, nawet biegnąc w trupa do odcięcia (po 800 ostatnio nie mogłem się podnieść przez dłuższą chwilę). A tą milę zrobiłem z lekką rezerwą, bo nie było kogo gonić, co nie oznacza że było lekko (dłuższą chwilę nie mogłem złapać oddechu i normalnego tętna).
Zamiast rozbiegania od razu po starcie, wolę dorobić po paru godzinach bieg ciągły, by wykorzystać zwiększone napięcie mięśniowe, a rozbieganie robię dopiero następnego dnia. 10k po 4:15 nie jest wcale lekkie przy 96kg.

A co do treningu pod 400m, to w sumie nic nowego. Wiem że ograniczenie wybiegań mogłoby pomóc, ale chyba jednak nie będę z tego rezygnował. Mam nadzieję, że same sprinty pomogą. O tych interwałach sprinterskich czytałem już dawno, ale nie próbowałem. One mają sens, bo w sumie na 400 ruszasz bardzo mocno, potem stabilizujesz tempo i od wirażu cisniesz ile fabryka dała. Tak przynajmniej ja biegłem 400m.
Dziś przerwa i jutro chyba porobię coś szybkiego na stadionie.
Myślę, czy by nie pobiec 400m i 800m na MP Masters w Białymstoku 29-30 czerwca. Chyba się przejadę i skoczę też przy okazji wzwyż.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Awatar użytkownika
spaw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: 3h28
Lokalizacja: Sobolew

Nieprzeczytany post

Nie umiem szybko biegać. :/
48' easy po lesie (wiem, za długo), rozciąganko, przebieżki... i zrobiłem 1x300m w 41.6 (2:19/km) i 3x150m po 19.7 (2:11/km), w kolcach, na przerwach 6'. Starty z 4 punktów podparcia. Bieżnię mam 300m, bardzo miękką i ciężko się sprintuje na łuku.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Pierwszym i najważniejszym warunkiem nauki szybkiego biegania jest: wypoczęty uklad nerwowy i wypoczęte miesnie. Zrob trening szybkości po jednym dniu odpoczynku i już pobiegniesz 300m o 1-2s szybciej.

Cos mi sie wydaja, ze jesteś trochę uzależniony od sportu i nie potrafisz spokojnie usiedzieć w domu 24 godziny... znam, tez nie potrafię :hejhej: chociaż wiem , ze to ślepa uliczka.
Awatar użytkownika
spaw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: 3h28
Lokalizacja: Sobolew

Nieprzeczytany post

Tak, też jestem uzależniony od sportu, chociaż i tak się mocno powstrzymuję.
I wiem, że szybkość lepiej robić na świeżości.
Ja popełniam dużo błędów świadomie.
Pod 400m jest za mało biegania i dlatego wolę trenować bardziej wszechstronnie pod coś dłuższego i tylko muskać tą szybkość.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ale przecież lubisz robić tez sile. A pod 400m możesz robić 4-5x w tygodniu sile. Biega sie mniej, ale sportu masz duzo.
ODPOWIEDZ