Interesują, interesują, cały Twój blog przeczytałem.Rolli pisze:ale wiem, ze mi sie po paru dniach nie będzie chciało, bo nikogo nie interesują takie dystansy.
Najgorszy dystans 800m...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Daje do 2s na 400m, jeżeli potrafisz w kolcach biegać. Mimo pozorów to nie jest takie proste:Logadin pisze:EDIT: to bardziej chyba do Rolliego, bo z tego co widać to spaw lata 800m w zwykłych startówkach, czy kolce, by mu tutaj nie pomogły jeszcze coś z tego czasu uszczknąć?
- absolutne bieganie z palców
- brak bocznego prowadzenia i nogi mogą sie wahać
- brak amortyzacji, musisz umieć znieść te walenie w tartan.
Jeżeli nie, to można tez w startówkach. Wtedy kolce pomagają tylko na wirażach (przede wszystkim w hali) , ale przy tych prędkościach to jest trzeciorzędne.
- spaw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: 3h28
- Lokalizacja: Sobolew
W kolcach biegam. Nike Maxcat 4. Niby do 100-800m, ale i 5000m w nich latałem. Jest duża różnica, w startówkach sporo wolniej by było. Tam na WTC dekoracja była trochę później, zdążyłem zmienić buty i zrobić roztruchtanie.Logadin pisze:spaw - SUPER! Na następny WTC też wpadnę to pokibicuję przy okazji 800m
Rolli - to, że 90% nas tego nei biega, nie znaczy, że nie czyta
EDIT: to bardziej chyba do Rolliego, bo z tego co widać to spaw lata 800m w zwykłych startówkach, czy kolce, by mu tutaj nie pomogły jeszcze coś z tego czasu uszczknąć?
+1zozur pisze:Interesują, interesują, cały Twój blog przeczytałem.Rolli pisze:ale wiem, ze mi sie po paru dniach nie będzie chciało, bo nikogo nie interesują takie dystansy.
Rolli, jakie jednostki proponujesz pod 54/400?
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zastanawiam się czy 400 nie jest gorsze....odcina na ostatnich 50m i leci się od początku do końca na maxa a na 800 to jednak pierwsze koło dosyć luźno
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jeżeli chcesz specjalizacji pod 400 to nie powinieneś biegać wolnych wybiegań dłuższych jak 6-7km. Duzo siły, duzo techniki, duzo sprintów.spaw pisze: Rolli, jakie jednostki proponujesz pod 54/400?
Ja pracuje często i chętnie z jednostkami z narastającym tempem oder tempem zmiennym
Przykład 4x300m jako 50-50 TWL (tempo zmienne szybko-sprint) na długich przerwach.
300-250-200-150-100 na długich przerwach i coraz szybciej (42-36-27-20-13,5 dla ciebie)
Od czasu do czasu szybkie 800m + 3x200
No i sprinty sprinty, sprinty: jako lotne 30-50m, ze startu (stojącego, 3-punkty, block) TWL 30-20... itd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pierwsze kolo luźno, ale drugie jest juz nie tak luźno... a ostatnie 150m jest baaaardzo długie i meta gdzieś na horyzoncie.Arti pisze:Zastanawiam się czy 400 nie jest gorsze....odcina na ostatnich 50m i leci się od początku do końca na maxa a na 800 to jednak pierwsze koło dosyć luźno
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
@spaw! Gratulacje... ale co to za uczucie po mili? Normalnie leży sie na trawie!
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jak można dotrzeć do trawy to luz Po 400 leży się 2-3 metry za kratami póki sędzia nie przegoni...czasami też zamiast zejść z biezni na miękkich nogach zawodnicy przekulają się na poboczeRolli pisze:@spaw! Gratulacje... ale co to za uczucie po mili? Normalnie leży sie na trawie!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak, tak...
A spaw biegnie jeszcze 10km w 4:15.
A spaw biegnie jeszcze 10km w 4:15.
- spaw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: 3h28
- Lokalizacja: Sobolew
Zawsze mnie nosi po starcie na średnim dystansie, nawet biegnąc w trupa do odcięcia (po 800 ostatnio nie mogłem się podnieść przez dłuższą chwilę). A tą milę zrobiłem z lekką rezerwą, bo nie było kogo gonić, co nie oznacza że było lekko (dłuższą chwilę nie mogłem złapać oddechu i normalnego tętna).
Zamiast rozbiegania od razu po starcie, wolę dorobić po paru godzinach bieg ciągły, by wykorzystać zwiększone napięcie mięśniowe, a rozbieganie robię dopiero następnego dnia. 10k po 4:15 nie jest wcale lekkie przy 96kg.
A co do treningu pod 400m, to w sumie nic nowego. Wiem że ograniczenie wybiegań mogłoby pomóc, ale chyba jednak nie będę z tego rezygnował. Mam nadzieję, że same sprinty pomogą. O tych interwałach sprinterskich czytałem już dawno, ale nie próbowałem. One mają sens, bo w sumie na 400 ruszasz bardzo mocno, potem stabilizujesz tempo i od wirażu cisniesz ile fabryka dała. Tak przynajmniej ja biegłem 400m.
Dziś przerwa i jutro chyba porobię coś szybkiego na stadionie.
Myślę, czy by nie pobiec 400m i 800m na MP Masters w Białymstoku 29-30 czerwca. Chyba się przejadę i skoczę też przy okazji wzwyż.
Zamiast rozbiegania od razu po starcie, wolę dorobić po paru godzinach bieg ciągły, by wykorzystać zwiększone napięcie mięśniowe, a rozbieganie robię dopiero następnego dnia. 10k po 4:15 nie jest wcale lekkie przy 96kg.
A co do treningu pod 400m, to w sumie nic nowego. Wiem że ograniczenie wybiegań mogłoby pomóc, ale chyba jednak nie będę z tego rezygnował. Mam nadzieję, że same sprinty pomogą. O tych interwałach sprinterskich czytałem już dawno, ale nie próbowałem. One mają sens, bo w sumie na 400 ruszasz bardzo mocno, potem stabilizujesz tempo i od wirażu cisniesz ile fabryka dała. Tak przynajmniej ja biegłem 400m.
Dziś przerwa i jutro chyba porobię coś szybkiego na stadionie.
Myślę, czy by nie pobiec 400m i 800m na MP Masters w Białymstoku 29-30 czerwca. Chyba się przejadę i skoczę też przy okazji wzwyż.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
- spaw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: 3h28
- Lokalizacja: Sobolew
Nie umiem szybko biegać. :/
48' easy po lesie (wiem, za długo), rozciąganko, przebieżki... i zrobiłem 1x300m w 41.6 (2:19/km) i 3x150m po 19.7 (2:11/km), w kolcach, na przerwach 6'. Starty z 4 punktów podparcia. Bieżnię mam 300m, bardzo miękką i ciężko się sprintuje na łuku.
48' easy po lesie (wiem, za długo), rozciąganko, przebieżki... i zrobiłem 1x300m w 41.6 (2:19/km) i 3x150m po 19.7 (2:11/km), w kolcach, na przerwach 6'. Starty z 4 punktów podparcia. Bieżnię mam 300m, bardzo miękką i ciężko się sprintuje na łuku.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pierwszym i najważniejszym warunkiem nauki szybkiego biegania jest: wypoczęty uklad nerwowy i wypoczęte miesnie. Zrob trening szybkości po jednym dniu odpoczynku i już pobiegniesz 300m o 1-2s szybciej.
Cos mi sie wydaja, ze jesteś trochę uzależniony od sportu i nie potrafisz spokojnie usiedzieć w domu 24 godziny... znam, tez nie potrafię chociaż wiem , ze to ślepa uliczka.
Cos mi sie wydaja, ze jesteś trochę uzależniony od sportu i nie potrafisz spokojnie usiedzieć w domu 24 godziny... znam, tez nie potrafię chociaż wiem , ze to ślepa uliczka.
- spaw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 01 lis 2014, 22:39
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: 3h28
- Lokalizacja: Sobolew
Tak, też jestem uzależniony od sportu, chociaż i tak się mocno powstrzymuję.
I wiem, że szybkość lepiej robić na świeżości.
Ja popełniam dużo błędów świadomie.
Pod 400m jest za mało biegania i dlatego wolę trenować bardziej wszechstronnie pod coś dłuższego i tylko muskać tą szybkość.
I wiem, że szybkość lepiej robić na świeżości.
Ja popełniam dużo błędów świadomie.
Pod 400m jest za mało biegania i dlatego wolę trenować bardziej wszechstronnie pod coś dłuższego i tylko muskać tą szybkość.
BLOG viewtopic.php?f=27&t=59722
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
Kom viewtopic.php?f=28&t=59723
40lat, 98kg, 190cm, biegam od 2007
400m 0:55, 800m 2:04, 1000m 2:48,
1500m 4:30, 3000m 10:25, 5000m 18:38,
10km 41:40, Maraton 3h28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ale przecież lubisz robić tez sile. A pod 400m możesz robić 4-5x w tygodniu sile. Biega sie mniej, ale sportu masz duzo.