Rozważania o ekonomii biegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

W którym momencie unikam odpowiedzi?

Temat:
ekonomiczne bieganie

Odpowiedz Adam:
masło maślane, nikt jeszcze tego nie powiedział co to konkretnie jest.

Odpowiedz Rolli:
Własnie ze powiedział, pisze w Paper (mam cały Paper przetłumaczyć?)

Ale poczekaj, bo nie chce ci sie czytać to rysunkiem z innego Paper:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Moge powiedzieć tylko: buhahahaha :)
Przecież to jest właśnie to o czym mówię, że to jest jeden wielki wór.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tak jak napisałem u góry: dyskusja z Toba nie ma żadnego sensu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że zainteresowanym poprawą ekonomiki chodzi przede wszystkim o wymiar praktyczny. Przyczepię się tego czasu kontaktu, bo on jest przydatny z powodu swojej "nieczułości" na akty woli. Co to oznacza, wie każdy kto próbował nie tylko monitorować ten parametr, ale również wpływać na niego. Innymi słowy - nie da się zejść z GCT w okolice 140 z taką łatwością z jaką wchodzi się na kadencję powyżej 200 i schodzi z VO poniżej 6cm. Na kadencję i oscylacje można wpływać. Są zależne od naszej aktywności rozumianej jako pewna uświadomiona akcja mięśniowa. W tym aspekcie GCT rozpatrywałbym bardziej jako zależne od naszej pasywności, bo świadomą akcją mięśniową nie da się skrócić czasu kontaktu, a wręcz można go pogorszyć.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli, przecież wrzucając ten rysunek pokazałeś, że nie rozumiesz (a moze nie czytasz) tego co piszę. Na potwierdzenie zacytuje siebie samego z wcześniejszych postów, a Ty moje zdanie tym rysunkiem potwierdziłeś (pomijając, że rysunek jest wg mnie tez dyskusyjny, bo wszystko ma sie w nim sprowadzać do genetyki):.

[quote]Mówię o tym, że pojęcie "ekonomia biegu" nic nie znaczy, że to jest "masło maślane", bo na nią faktycznie składa się wiele oddzielnych elementów, które same w sobie dadzą się nazwać.[/guote]

No niech ktos postronnny powie czy nie mam racji ? :)
nagly1
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 24 lip 2013, 12:16
Życiówka na 10k: 00:48:57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mistrz też ma coś do powiedzenia w temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=p8FTjElaZhQ
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Myślę, że zainteresowanym poprawą ekonomiki chodzi przede wszystkim o wymiar praktyczny. Przyczepię się tego czasu kontaktu, bo on jest przydatny z powodu swojej "nieczułości" na akty woli. Co to oznacza, wie każdy kto próbował nie tylko monitorować ten parametr, ale również wpływać na niego. Innymi słowy - nie da się zejść z GCT w okolice 140 z taką łatwością z jaką wchodzi się na kadencję powyżej 200 i schodzi z VO poniżej 6cm. Na kadencję i oscylacje można wpływać. Są zależne od naszej aktywności rozumianej jako pewna uświadomiona akcja mięśniowa. W tym aspekcie GCT rozpatrywałbym bardziej jako zależne od naszej pasywności, bo świadomą akcją mięśniową nie da się skrócić czasu kontaktu, a wręcz można go pogorszyć.
Zmieniłeś juz podejście do ćwiczeń plyometrycznych? One własnie, tak jak i praca nad sila, praca nad umiejętnością wykorzystania siły reaktywnej (Stretch shortening cycle) i sztywność mięśni polepsza/skraca czas kontaktu z podłożem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tu Kszczot w pełnym biegu. Warto zastanowić się i krytycznie przeanalizować niektóre zalecenia Kszczota, bo są na świecie ludzie biegający lepiej technicznie i skuteczniej. W mojej ocenie Borkowski dysponuje dużo większym potencjałem ruchowym niż Kszczot. W ruchu bardzo od siebie się różnią.
Co do ćwiczeń plyometrycznych, to Kszczot jest tego dobrym przykładem, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei, bo ani na jotę biomechanicznie nie zbliżył się do Kipketera i Borkowskiego.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Tu Kszczot w pełnym biegu. Warto zastanowić się i krytycznie przeanalizować niektóre zalecenia Kszczota, bo są na świecie ludzie biegający lepiej technicznie i skuteczniej. W mojej ocenie Borkowski dysponuje dużo większym potencjałem ruchowym niż Kszczot. W ruchu bardzo od siebie się różnią.
Co do ćwiczeń plyometrycznych, to Kszczot jest tego dobrym przykładem, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei, bo ani na jotę biomechanicznie nie zbliżył się do Kipketera i Borkowskiego.
Co nie zmienia faktu ze biega efektywnie jako wicemistrz świata i wielokrotny mistrz Europy.
Co oznacza dla mnie, ze nie technika Kszczota powinno sie zmienić, tylko definicje pojęcia "potencjał ruchowy".
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wytykasz Adamowi, że czyta po łebkach. Ty natomiast oglądasz po łebkach. No niestety jeśli chce się rozwijać wszechstronnie to trzeba analizować bardzo dokładnie obrazy. Czas kontaktu z podłożem jest wypadkową ułożenia ciała w podporze i tutaj Kszczot ma rację zwracając uwagę na geometrię. Zmniejszanie GCT to przede wszystkim stabilna miednica. Przez to, że Kszczot ląduje stopą do osi, a nawet ją przekracza, destabilizuje miednicę. W efekcie łamie sylwetkę i w fazie wybicia najpierw zawodnik musi wyjść ze skrzywienia, co zajmuje czas i dopiero potem dochodzi do mocnego wybicia pomniejszonego o wyprostowanie skrzywionej geometrii.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli i yacool, a może połączyć plyometrię z pracą na powięzi? W wybicie i lądowanie włączyć wkrętkę i robić to w wycinku wzorca biegowego?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wadą plyometrii jest trudność lub wręcz niemożliwość dozowania sobie przeciążenia. Jeżeli nie panujesz nad przeciążeniem, to nie ma szans na poprawę geometrii fazy podporu. Z punktu widzenia pracy nad powięzią budujesz wówczas taki wzorzec ruchowy jaki dyktuje przeciążenie. W tym przypadku zamiast celowości działań pojawia się ich przypadkowość. Może się uda zachować dynamiczną stabilność, a może nie. A jak się uda to, w następnym kroku (skoku) danego ćwiczenia, już nie i bodźcowanie dla struktur przestaje być powtarzalne.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Wytykasz Adamowi, że czyta po łebkach.
Jeszcze nie miałem czasu obejrzeć ten filmik. Odniosłem sie do stwierdzenia "biega nieekonomicznie".
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Wadą plyometrii jest trudność lub wręcz niemożliwość dozowania sobie przeciążenia.
I jak zwykle: to jest twoje zdanie. Naukowcy twierdza ze własnie tylko bardzo silny impuls (plyometria) pozwoli na poprawę siły reaktywnej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Naukowcy zalecili bardzo silny bodziec, więc trzeba stosować bardzo silny bodziec. Koniec tematu.
Wszelkie wątpliwości należy więc oddalić, bo to nienaukowa postawa.
ODPOWIEDZ