HR max czy próg mleczanowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
erimek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 sty 2019, 14:09
Życiówka na 10k: 47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć.

Biegam z zegarkiem garmina i postanowiłem poćwiczyć wg treningu z ich strony i sugerując się wynikami z zegarka.

Na początku biegałem w odniesieniu do HR max (hr max = ok 182 tętno) i np miałem wolne długie wybieganie w strefie 2 (zakres ok 109-128 tętna).
I zrobiłem ostatnio Garminowy test na próg mleczanowy i określiło mi go na 160 tętna. Po wykonaniu tego testu zegarek okreslil strefy wg tego proggu a nie jak wczesniej HR max.

I teraz 2gą strefe określa mi na zakres ok 128-142 tętna.

Przy długim wybieganiu czuje różnicę w zmęczeniu - i teraz pytanie czym się sugerować biegając ?
HR max i biegać na totalnym luzie przy zerowym zmęczeniu czy na wg stref progu mleczanowego i jednak czuć że biegałem.


Będe wdzeczny za podpowiedz.

Pozdrawiam
New Balance but biegowy
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

cześć,
raczej biegaj na samopoczucie, a tętno traktuj tylko jako "dodatek"

może być tak, że jak nie jesteś obiegany, to osiągnięcie (na chwilę obecną) wyższych stref tlenowych będzie dla
Ciebie jeszcze trudne, i dlatego już na pewnym zakresie tętna może Cię trochę "blokować".

Co do zmęczeniu po biegu długim - nawet jakbyś pobiegł w I zakresie tętna, to po biegu na 90 min (i więcej) i tak
będziesz czuć zmęczenie, ale to na skutek zużycia energii. Ot taka oczywistość :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja uważam, że ani HRmax ani próg mleczanowy, tylko tempo z Testu Coopera.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz Adam, kilka razy kusiło mnie żeby sobie test Coopera pobiec, ale jakoś zawsze miałem wrażenie, że biegnąc go samotnie nigdy nie dam z siebie 100%. Muszę się chyba zmobilizować i zobaczyć co pobiegnę, zwłaszcza, że teoretycznie jest to fajny sposób kontroli postępu.
erimek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 sty 2019, 14:09
Życiówka na 10k: 47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ja uważam, że ani HRmax ani próg mleczanowy, tylko tempo z Testu Coopera.
Dłuższe wybieganie tempem testu Coopera ? Skoro te 12min biegnę na max ile mi fabryka daje to jak mam to przerzucić na długie wybieganie ?
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Test Coopera to sprawdzian. Na podstawie wyniku dobierasz tempa poszczególnych jednostek treningowych, w tym biegu długiego.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie dłuższe wybieganie w tempie z TC, a TC jako forma wyznaczania tempa do poszczególnych treningów.
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Bierzesz widełki z tabel czy to Danielsa czy innych i wiesz, jakiego tempa nie przekraczać.

Niemniej ja biegam wybiegania i rozbiegania na samopoczucie. Cisnę tylko na akcentach.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
rolka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 10 wrz 2018, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam podobny problem. Biegam regularnie od września. Do niedzieli miałem zegarek ustawiony na HR max (183) i trzecia strefę pokazywało mi 128-146. Po przestawieniu na Heart Rate Reserve, trzecia strefa wychodzi mi 142-156. W pierwszym przypadku intuicyjnie czuje ze biegnę za wolno, zaś w drugim nie daje rady utrzymać tępa przez 40-50 min.

PS. Słynne tępo konwersacyjne to strefa 2 czy 3, bo robię program treningowy w którym mam tak biegać? :niewiem:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie mam pojęcia, to nie jest wystandaryzowane.
rolka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 10 wrz 2018, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli po porostu olać zakresy zegarkowe i biegać na 65-75% HR max?
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

rolka pisze:Mam podobny problem. Biegam regularnie od września. Do niedzieli miałem zegarek ustawiony na HR max (183) i trzecia strefę pokazywało mi 128-146. Po przestawieniu na Heart Rate Reserve, trzecia strefa wychodzi mi 142-156. W pierwszym przypadku intuicyjnie czuje ze biegnę za wolno, zaś w drugim nie daje rady utrzymać tępa przez 40-50 min.

PS. Słynne tępo konwersacyjne to strefa 2 czy 3, bo robię program treningowy w którym mam tak biegać? :niewiem:
Zdecydowanie polecam bieganie na ostro a nie na tępo.
37:52 1:25:24 3:12:11
ODPOWIEDZ