PROJEKT SUB 9

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym torowaniem ze sztangą olimpijską poszliśmy po bandzie. To prawda. Mało kto potrafi tak agresywnie zadziałać, żeby gryf zadźwięczał. Jednak w repertuarze są też delikatne środki wyrazu. Będę o tym jeszcze pisał. Mając ten materiał jest o czym rozmawiać. Do poruszenia są takie fundamentalne zagadnienia jak zależność mobilności od obciążenia, wpływ zmęczenia na strategie poruszania się, zmiany koncentracji i koordynacji w warunkach stresu.
Są to wszystko niezwykle interesujące kwestie. Chcąc je badać trzeba wkraczać w strefy ryzyka.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Roba pisze: i nie ma tu miejsca dla baranów :)
Ksywami zbliżasz sie juz do guru... ale mi to nie przeszkadza.
Jako ze dla mnie liczą sie tylko i wyłącznie wyniki, jestem trochę rozczarowany. Czy masz przy tych wynikach zrobiona fryzurę na panka, czy biegniesz w sukience, czy sprezynkujesz, czy wyczuwasz, luzujesz, napinasz twoje pośladki... jest mi wszystko jedno. Tez liście z wynikami to wszystko jedno. Liczy sie tylko wynik na docelowych zawodach.

Ale masz jeszcze 3 miesiące.
Roba
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 01 gru 2017, 10:41
Życiówka na 10k: 35:50
Życiówka w maratonie: 2:59

Nieprzeczytany post

Nie zrozumiałeś Rolli, mylisz mnie z kimś innym , odniosłem się jedynie do pewnych słów Adama,
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Roba pisze:Nie zrozumiałeś Rolli, mylisz mnie z kimś innym , odniosłem się jedynie do pewnych słów Adama,
Nie o to chodzi.
Chodzi o to jak ja (i prawdopodobnie 99% innych) widzę ten sport.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widzę, że bardzo boli, kolegę. Znieczuleniem jest zaniechanie merytorycznych wpisów. To naprawdę działa. Polecam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Trudno się Rolli połapać o co Ci chodzi, tak jak gdybyś pisał po pijaku.
Roba pisze:.rozwój planuje na lata i cele pośrednie będziemy wyznaczać wg postępów biomechanicznych, to oznacza że wszystko co robimy jest pod kontrolą w większej mierze moją ............ i nie ma tu miejsca dla baranów :)
Oby, mam nadzieję, że nikomu nic się nie stanie. Nikogo nie chciałem baranami obrażać, to po prostu przysłowie.

yacool pisze:Z tym torowaniem ze sztangą olimpijską poszliśmy po bandzie.
Nie tylko z tym. A to wymuszanie pronacji na rozgrzewce, to nie po bandzie? Jeśli u Etiopczyków czy Kenijczyków jest taki efekt, to powstały w wyniku wieloletniego treningu biegowego. A ty próbujesz iść na skróty jakimiś eksperymentalnymi metodami. Oni szli latami A, B, C, a Ty w kilka tygodni chcesz przejść od A do Z. Ja wiem, że wielu amatorów jest w stanie zrobić wiele i poświęcić wiele dla uzyskania życiówki i super flowu w biegu, ale Ty wiesz, że wchodzisz z nimi na niebezpieczny grunt, nawet jeśli oni mówią Ci: "rób z nami wszystko" to powinieneś czuć jakąś blokadę. To nie są króliki czy myszki ( z całym szacunkiem dla królików i myszek).
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trening z gumową taśmą jest ok. To typowa mobilizacja, którą stosuje się po urazach, operacjach, bliznach. Wszędzie tam gdzie doszło do ograniczenia ruchomości tkanek. Przesuwanie warstw względem siebie i dołożenie do tego ruchu w stawie przywraca zakresy. Dążymy w pierwszej kolejności do przywrócenia ruchomości. Potem prowokujemy struktury do takiej reorganizacji, żeby korzystały z tej ruchomości pod obciążeniem. To jest świadomy proces. Tak wygląda tworzenie maszyny do biegania. Może to być też fantastyczna alternatywa dla typowo ilościowego podejścia amatorskiego. Chcemy pokazać, że ciało biegacza nie musi być zlepkiem dysfunkcji, a nad ruchem można pracować w każdym wieku.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Są to wszystko niezwykle interesujące kwestie. Chcąc je badać trzeba wkraczać w strefy ryzyka.
Na pewno interesujące. Zazwyczaj wszelkie badania robi się na królikach lub myszach. Wiem, że w bieganiu biomechaniki to odpada, więc masz szczęście, że zgłosiło się do Ciebie dobrowolnie kilka osób, chcących być takimi królikami. Tylko, czy króliki wiedzą jak zazwyczaj króliki kończą?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Teraz szuka się biomechanicznych inspiracji w świecie zwierząt, żeby poprawiać funkcjonowanie maszyn. Wizja jakiegoś laboratorium i uśmiercanych w nim królików jest już passe.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No Ok, zdrowia wszystkim życzę.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Trudno się Rolli połapać o co Ci chodzi, tak jak gdybyś pisał po pijaku.
:taktak: :taktak:
Jak zwykle! Nie czytaj po pijaku.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zdrowie wymaga zainwestowania w nie. W tym projekcie staramy się zachować jak największe bezpieczeństwo pracy. Nie ma tu miejsca na bezmyślne łupanie kilometrów i ćwiczenia, nad którymi nie ma kontroli. Ta zabawa w bieganie, pomimo nowatorskiego podejścia, może być zdrowsza dla ciała niż klasyczny trening.
filmix
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 13 paź 2015, 10:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jak to jest panie i panowie. Żeby lepiej biegać, trzeba dużo biegać, szybko biegać, ładnie się poruszać, czy dobrze skakać? :niewiem:
Run for Fun

komentarze
blog

"Było dla mnie oczywiste, że jak chcę biegać to biegam...Skoro nie zabiło mnie dwadzieścia centymetrów heroiny dziennie, to dam radę ponad trzem tysiącom kilometrów na rowerze."
- Jerzy Górski
Awatar użytkownika
Andrzej G
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 16 sie 2004, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A właściwie na podstawie czego, yacool, przypuszczasz, że taki ruch biegowy jaki proponujesz będzie w efekcie zdrowszy czy bezpieczniejszy? Bo max. przeciążenia będą mniejsze? A na podstawie czego przyjmujesz, że to wystarczy?
Ruch biegacza można rozłożyć na ruchy w poziomie i w pionie. Przy tych samych warunkach biegu (prędkość biegacza, jego masa, pogoda, teren) ruchy i przeciążenia pochodzące od składowej poziomej ruchu będą zbliżone. Ale od składowej pionowej już nie. Proponowany przez Ciebie ruch z dużym sprężynowaniem wymaga większych amplitud ruchów w pionie. A to oznacza potrzebę większej pracy (energii) do wygenerowania lub zamortyzowania, niż w czasie typowego biegu. Chwilowe przyspieszenia powodujące obciążenia mięśni, ścięgien czy przyczepów będą mniejsze, ale łącznie będą oddziaływały dłużej, więc sumarycznie ujemne skutki dla zdrowia mogą być większe.
Do tego łączna długość drogi, jaką wykonuje wiele części ciała jest większa (o powiększoną składową pionową), więc i ich szybkość też musi być większa. Także ich prędkości i energia w składowej obrotowej ruchu też takie będą, więc i przyspieszenia w tym ruchu będą większe.
Czy, poza napisaniem że taki ruch jest zdrowszy, nie mógłbyś tego jakoś uzasadnić?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zdrowszy ruch to taki, który ma minimalizowany udział kompensacji. Włączenie do prawidłowej pracy wszystkich mięśni odpowiedzialnych za przemieszczanie się, rozkłada obciążenia równomierniej, zmniejszając ryzyko przeciążeń. Zwiększony zakres pracy w stawach, zwłaszcza w stawie biodrowym, sprzyja jego lepszemu nawilżeniu i regeneracji. Ponoć w Holandii lekarze prowadzą jakieś badania na temat dysplazji biodra w populacji. Przyglądają się sposobowi chodu Kenijczyków, którzy nie mają takich problemów zdrowotnych jak Europejczycy. Kaligr może coś więcej powiedzieć na ten temat.
Natomiast ciekawą kwestią jest skupienie się nie na składowej pionowej, która z tytułu nasilonego sprężynowania oczywiście nieco wzrośnie, ale na składowej poziomej oscylacji. To składowa pozioma jest w centrum uwagi. Tyle, że to jest już bardzo trudne zagadnienie. Nie wiem czy Robert zdąży dostatecznie uruchomić staw biodrowy do czasu zakończenia projektu. A o to w tej chwili toczy się bój. Nie o skakanie w kosmos, ale o zapanowanie nad blokadą biodra na twardych nawierzchniach. Na miękkich nie ma problemu. Oscylacja pozioma jest wystarczająca. Na twardym jest problem. Stąd między innymi pomysł z Altrami, łagodzącymi wstrząsy i ułatwiającymi pracę biodra na tartanie i betonie.
ODPOWIEDZ