Kordyt pisze:W takim razie plan jest taki ze zrobie sobie pomiar na te 5 km, wyznacze sobie Hrmax z pulsometru i porownam to wszystko razrm z wynikiem z HM.
Nie, no co ty z tym pusometrem. Jeś;li robisz sprawdzian to nie po to, żeby biegać w oparciu o tętno (tzn tętno może być jakiś dodatkowym wskazaniem) ale podstawa to tempo i o tym mówimy.
Tempa treningowe są zależne bardzo matematycznie od wyników sprawdzianów.
Chce porównać jsk sie ma jedno do drugiego bo jestem ciekaw.
Zrobilem dzis ten bieg. 5 km i czas 20:11
Nie wiem czy to słaby czas czy dobry.
W kazdym razie dziwi mnie ze endomondo pokazalo mi dystans 4,78 km a nie 5. Moze ono az tak przeklamywac ?
Ok po kalkulatorze widać ze moje 75% to tempo ~5 min/km. Wynika z tego że za ciężkie treningi sobie narzucałem. Dziś np zauwazylem ze biegnac ze srednim tetnem 147 biegnie mi sie komfortowo, pozniej bieglem na wyczucie i faktycznie tętno tez sie utrzymywalo mw na stalym poziomie. Tempo dzisiejszego biegu to 4:56 co zgadza się z kalkulatorem. Dalej jednak nie wiem jaki plan na dalszy rozwój.
Wiem że n razie powinienem troche odpocząć.
Ze trening powinien miec 4-5 dni tygodniowo i musi zawierać dlugi bieg jakies 1-2 mocniejsze wybiegi i reszta spokojna. Do tego podbiegi i przebiezki i cwiczenia ogolno rozwojowe. Niestety nie mam bladego pojecha jak to zmieniac z kazdym tygodniem. No nie mam wiedzy zeby sobie jakis dobry plan ułożyć. Im wiecej czytam tym wiecej nie wiem...
Wiekszosc treningow biegowych w tym planie jest na 75% to dobra wiadomość bo bieg z tym tempem to przyjemność natomiast zastanawiam się też czy warto by wpleść sprawdziany w te plany ?
Albo jakiś krotkodystansowy albo jakąś imitacje zawodów pólmaratonu ? Bo so tej pory robilem co tydzień 30 minutego prawie maksa. Z jednej strony na pewno bylo to obciążające organizm z drugiej tak sobie myślę że nauczyło mnie to psychicznego znoszenia tego "bólu". Mam takie obawy czy nie odzwyczaje sie od tego i potem nie bede umial cisnąć na jakis zawodach (?)
Na razie biegam 3x w tygodniu i bede to robil niskim tempem. Jak myślicie ile czasu mozna zrobic sobie taki luz żeby tez jednocześnie nie wypasc z formy za bardzo ?
Taki parkrun możesz biegać co tydzień, ale pewnie lepiej co dwa-trzy. Z jednej strony zrobisz solidny trening na wysokiej intensywności, z drugiej będziesz w stanie dość regularnie monitorować swoje postępy.