Tętno maksymalne

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,

Na wstępie chciałbym wszystkich powitać. Jestem świeży na forum tak samo zresztą jak i w bieganiu :)
W październiku zeszłego roku dobiłem do wagi 100kg i coś we mnie pękło. Stwierdziłem, że czas sie wziąć za siebie... Lepiej póżno niż za póżno ;) po 5 miesiącach chodzenia po bieżni pod górkę zszedłem z wagą o 15 kg i zacząłem biegać. 23.04 po raz pierwszy wystartowałem w biegu Oshee na 10 km. Udało się. Przebiegłem go z czasem 1:04h. Żadna rewelacja, ale jak dla mnie to sukces ;)
Ostatnio zrobiłem test Coopera na bieżni. 2400m w 12 min. Mam 44 lata wiec moje maksymalne tętno w prosty sposób kalkulując powinno wynosić ok 176, tymczasem w pomiarach za pomocą opaski oraz aplikacji endomondo jak rownież przy podłączeniu opaski do bieżni maksymalne tętno dochodzi do 167. Zastanawiam sie dlaczego nie mogę wyjść wyzej z tętnem? Czy może byc to kwestia tego, ze moje serce jest trochę starsze niż wynikałoby to z wieku ? A może powinienem sie mówiąc wprost "zrzygać" z wysiłku i dopiero wtedy wyjdzie prawdziwe tętno maksymalne ? Z góry dziękuję za wskazówki.

Pozdrawiam
Pawel
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
New Balance but biegowy
Sewer
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba raczej to drugie. Sam niedawno próbowałem zmierzyć tętno maksymalne w czasie biegu. Przebiegłem w sumie 3,5km przy czym od razu zacząłem dość mocno a potem jeszcze podkręcałem tempo i ostatni kilometr to juz biegłem jak mogłem i w po tych 3,5km to w zasadzie juz musiałem wręcz stanąć bo nie byłem w stanie kontynuować. No i ten ostatni kilometr tętno utrzymywało się na poziomie 200 praktycznie cały czas, więc myśle, że wynik w miarę dokładny i taki test daje odpowiedź jakie się ma tętno maksymalne.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)

https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Liczenie tętna maksymalnego wg jakiegokolwiek wzoru jest bzdurą - wybacz, mówię wprost. Każdy może mieć inne. Ja, wg prostego wzoru powinienem mieć 192, a mam 203. Są inne sposoby na pomiar HR max, tylko do czego Ci teraz potrzebne to tętno maksymalne?

Sewer - bankowo to nie jest Twoje tętno maksymalne.
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedz wprost :)
Uczę sie biegania wiec szukam pewnych zasad. Teraz biegając z opaską obserwuje, że utrzymując stałe tempo ca 6min/km moje tętno rośnie o ok 3 na każdy kilometr. W prosty sposób wnioskuję, że mógłbym biec dłużej przy tym samym tempie gdyby moje tętno maksymalne było położone na wyższym pułapie :) Chyba że sie mylę ?

Pozdrawiam
Pawel
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Aby wyznaczyć tętno maksymalne metodą testu biegowego trzeba to zrobić "do odmowy" (organizmu, czyli raczej "zrzygać się"). ;) Nie jest to dla większości łatwe do zrobienia, a dla wszystkich niezbyt zdrowe.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

He he ciekawa teoria TUR. :-) Problem w tym, że to tak nie działa. Na początku zawsze tętno będzie Ci rosło podczas treningu. Jest na to rozwiązanie. Biegaj wolniej. Wtedy przebiegniesz większy dystans. Teraz biegasz praktycznie w tempie zawodów na 10 km. Nawet szybciej.
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No rzecz w tym, ze to jasna sprawa ze biegając z niższym tempem tętno będę miał na nniższym poziomie lub/i przebiegnę dalej. Założyłem sobie cel ze zrobię w ciągu kilku miesięcy 10k z czasem 55-60 min. Stad pytanie o maksymalne tętno i możliwości.
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zerknij na jakikolwiek plan treningowy i zobacz ile w nim jest treningów w tempie na 10 km a ile w tempie konwersacyjnym (75%). Twój cel jest do zrealizowania, ale nie możesz iść na skróty.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

TUR pisze:No rzecz w tym, ze to jasna sprawa ze biegając z niższym tempem tętno będę miał na nniższym poziomie lub/i przebiegnę dalej. Założyłem sobie cel ze zrobię w ciągu kilku miesięcy 10k z czasem 55-60 min. Stad pytanie o maksymalne tętno i możliwości.
Zrób eksperyment. Zakładając, że ten Test Coopera zrobiłeś na maksa, pobiegnij na treningu 7-8 km w tempie około 6:50/km i zobacz jakie będziesz miał tętno. To powinno byc jakieś 70-75% twojego tętna maksymalnego.
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj zrobiłem 8 km na bieżni testując pewne podjęcie do biegu na 10k.
Pierwszy kilometr 9.5 km/h. 2-7km - 10.1 km/h. Ostatni kilometr z prędkością 10.1, pózniej 12 i 13 km/h. Wszedłem na tętno 167. Po pierwszym kilometrze wszedłem na tętno ok 148-150. Pózniej zwiększało sie tak jak pisałem ok 3 na 1 km.

biegałem 10km w ostatni weekend z tętnem ok 154-157 przez pierwsze 7 km. Czas tych 7km to 45:46 , czyli tempo pewnie coś koło tego co sugerujesz.
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To skoro biegasz na bieżni mechanicznej po co się skupiasz na tętnie? Tempo jest całkiem niezłe, przeczytaj to:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=4495
Awatar użytkownika
wojtekkos2
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 07 lut 2013, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gruszczyn k/Poznania

Nieprzeczytany post

Kiedyś Michał Bartoszak tak mi odpowiedział na takie pytanie:
Biegnij 1000m z finiszem pod górkę. Finisz na maksa, w trupa. To będzie twoje tętno maksymalne. Dystans nie może być zbyt długi, żeby mięśnie miały energię i nie były zbyt zmęczone.
Obrazek
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:To skoro biegasz na bieżni mechanicznej po co się skupiasz na tętnie? Tempo jest całkiem niezłe, przeczytaj to:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=4495
Dzięki za link !
Biegam na zewnątrz. 10 km po lesie a 5km najczęściej na bieżni wokół stadionu. Planuje zejść z czasem biegu na 10k podczas biegu zorganizowanego do przedziału 55-60min.
Stwierdziłem, że idąc na bieżnię będę w stanie przetestować na ile jestem do tego gotowy, sprawdzając strategię tempa/ prędkości biegu w jego etapach po to aby ją zrealizować podczas zawodów. Pomyslałem, że na aktualnym etapie na jakim jestem spróbuję biec pierwszy km na poziomie 9.5km/h, kolejne 8km na poziomie 10.1km/h a ostatni ile się da.... :)
W trakcie realizacji tej strategii zauważyłem, że idzie całkiem nieźle, ale na 8 km moje tętno wchodzi na poziom ok 160, a to oznacza, że niestety raczej dlugo tak nie pociągne. Być może wytrzymabym w tym tempie 9 lub 10km, ale byloby to trudne. Niezależnie od tego temat tętna maksymalnego mnie zaciekawił, bo przypuszczam iż w przypadku kiedy byłoby ono u mnie na wyższym poziomie, to byłbym w stanie wytrzymać dłużej w tym samym tempie 10.1 km/h.

Przy okazji zapytam jak najlepiej rozłożyć tempo na poszczególne kilometry, aby zrealizować bieg na 10k w 60 min ?

Pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony 26 maja 2017, 16:42 przez TUR, łącznie zmieniany 1 raz.
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 45:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

TUR pisze:
Przy okazji zapytam jak najlepiej rozłożyć tempo na poszczególne kilometry, aby zrealizować bieg na 10k w 60 min ?

Pozdrawiam
Paweł
Najlepiej równe tempo od początku biegu czyli 6 min/KM. Kontroluj swoje samopoczucie. Na 6 KM jak masz siły to lekko podkręć tempo. Ostatnie 2 KM na maxa
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 21:11 - 28.10.2023
10k - 43:42 - 11.11.2023
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rośnięcie tętna wraz z trwaniem wysiłku jest normalne, gdy wysiłek jest znaczny. Gdybyś biegł wolniej, udałoby ci się znaleźć takie tempo, dla którego ten efekt by nie występował, lub był minimalny. Wraz ze wzrostem wydolności i wytrenowania będzie on coraz mniejszy na coraz większych tempach.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
ODPOWIEDZ