Plan treningowy na drugi zakres

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

50latek pisze:
Slawcio pisze:Ja zadam pytanie pomocnicze.
Co masz na myśli, piszą o bieganiu drugiego zakresu?
Ja też przed odpowiedzią i poradami najpierw zadałbym takie pytanie. Bo dla niektórych 2 zakres to może być np. ten wynikający z zegarka/opaski czyli 60-70% HRmax, a więc coś pomiędzy truchtem a tempem wolnego BS.
Zwłaszcza, że pytający jako alternatywę dał interwały. Jak do tej pory się nie odezwał, więc możecie tylko zgadywać.
Jeżeli zegarek powie "2 zakres" przy truchtaniu, to raczej zegarek źle nastawiony, a nie wina nazewnictwa.

Prawdopodobnie opiera sie kolega na tabeli z 5 zakresami intensywności. Tak robią nowsze zegarki. Wtedy ten "2" zakres to przedział 70-80%, czyli nadal luźno.
New Balance but biegowy
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Chodziło mi o to jak strefy tętna są ustawiane fabrycznie i nazywane w zegarkach np. Polar M430, smartwatchach czy popularnych opaskach Xiaomi. (te 3 posiadam więc znam i wszędzie jest tak samo)
Tam jest 5 stref, kolejno 50-60%, 60-70,70-80,80-90,90-100% HR max.
Tak są też te strefy opisywane w necie w "popularnych" artykułach np. tu:
https://polki.pl/dieta-i-fitness/odchud ... tykul.html
"Strefa I - bardzo lekka (50-60% tętna maksymalnego)
Strefa II - lekka (60-70% tętna maksymalnego)
Strefa III - umiarkowana (70-80% tętna maksymalnego)
Strefa IV - intensywna (80-90% tętna maksymalnego)
Strefa V - bardzo intensywna (powyżej 90% tętna maksymalnego)"
i dalej w artykule o strefie II czytamy:
"Trening średniej intensywności, znacznie poprawiający pracę układu krążeniowo-oddechowego, podczas zachodzi intensywne spalanie tkanki tłuszczowej (dlatego bywa nazwana strefą spalania tkanki tłuszczowej). Polecany osobom chcącym schudnąć.
Tempo porównywalne z truchtem."

Nie wiadomo o jaki 2 zakres chodziło autorowi, nie wiemy jaka ma wiedzę na temat "teorii biegania".
I może się nie dowiemy.
Ja zakładam, że raczej chodziło mu o tę strefę II z popularnych artykułów i instrukcji do popularnych pulsometrów, niż to co w polskiej szkole biegania nazywa się II zakresem.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

50latek pisze: Ja zakładam, że raczej chodziło mu o tę strefę II z popularnych artykułów i instrukcji do popularnych pulsometrów, niż to co w polskiej szkole biegania nazywa się II zakresem.
Ale nawet, jeśli tak, to na to nie potrzeba żadnego planu, bo jaki ma być plan na bieganie na każdym treningu w tej samej intensywności? Jeśli kolega ma ochotę biegać zawsze tak samo, może tak biegać i pewnie wiele osób tak biega, ale tu nie jest potrzebny żaden plan, ot, wyjść, i biec, raz 30 min, raz 40, a raz może 65, zmyślam.
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Drugi zakres można biegać także w formie interwałów. Większość biega ciągiem 30-60min. Ja natomiast preferuje 2-4 min powtórzone 4-6 razy. Na wprost proporcjonalnej przerwie do czasu odcinka. Staram się nie przekraczać tętna 169 przy Hrmax 204. Czyli 82,84%Hrmax.
To czy przyjmiemy dany trening jest już chyba zależne od genetyki i czy będziemy od danego bodźca szybko chudli też.
Radzę przeplatać z pierwszym zakresem, nie można walić czegoś takiego codziennie nawet jeśli to tylko parenaście minut biegania.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Ja raczej bym biegał pomiędzy 1 a 2 zakresem ale przedzielone jakimis dniami regeneracyjnymi bo inaczej można się zajechać.
R.S.
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

beata pisze:
50latek pisze: Ja zakładam, że raczej chodziło mu o tę strefę II z popularnych artykułów i instrukcji do popularnych pulsometrów, niż to co w polskiej szkole biegania nazywa się II zakresem.
Ale nawet, jeśli tak, to na to nie potrzeba żadnego planu, bo jaki ma być plan na bieganie na każdym treningu w tej samej intensywności? Jeśli kolega ma ochotę biegać zawsze tak samo, może tak biegać i pewnie wiele osób tak biega, ale tu nie jest potrzebny żaden plan, ot, wyjść, i biec, raz 30 min, raz 40, a raz może 65, zmyślam.
Bo koleganie chciał od nas planu, pytał czy biegać II zakres czy treningi interwałowe. Bo zarówno II zakres (w rozumieniu 60-70% tętna) jak i treningi "interwałowe" (co oznacza na tamtych stronach też coś innego niż np. popularne interwały Danielsa) są zalecane na stronach dla odchudzających się. Moim zdaniem o to mu chodziło. Ja mu na to nie mogę odpowiedzieć, bo zawsze miałem szczupłą sylwetkę.
I tak masz racje, większość nie ma żadnych planów, wychodzi biega ileś tam minut jakimś tam tempem i tyle. Jak wiadomo kilka razy w tygodniu przebywałem na Orliku na bieżni lub grając z synem w tenisa, kosza czy piłkę (od grudnia ci piii piii piii z rządu niestety nawet to nam zamknęli, bo jak wiadomo sport i rekreacja "to niedobra dla zdrowia jest" ) i widziałem wielu biegających najczęściej panie około 40-50 lat. Rzadko kiedy kto biegał coś różnorodnego. Jedna pani przychodziła regularnie we wtorek i czwartek o 16 i po prostu przez 60 minut (zawsze do 17) truchtała około 8:00 min/km, zawsze tak samo. Widziałem ją kilkanaście razy, nigdy nie biegała nic innego. Bieganie zawsze też kończyła profesjonalnym kilku minutowym rozciąganiem. Prawdę mówiąc kilka razy chciałem podejść i powiedzieć, by od czasu do czasu na koniec zrobiła kilka 15 sekundowych przyspieszeń dla urozmaicenia. Ale widać, że wiedziała co robi, więc widocznie to było dla niej najlepsze jej zdaniem.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wncvirus
W praktyce... nie ma to znaczenia. Doba ma 24 godziny i czy będziesz biegał tak czy śmak, to efekt będzie tylko jednym z bardzo wielu czynników. Dzielenie włosa na 4 to ślepa uliczka.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Ja raczej bym biegał pomiędzy 1 a 2 zakresem ale przedzielone jakimis dniami regeneracyjnymi bo inaczej można się zajechać.
Tez uważam ze ten 1,5 Zakresu nie jest dobrze.
ODPOWIEDZ