Komentarz do artykułu Policz się z tysiakiem - 3 plany do 1000 m

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

???
Trening dla zaawansowanych?
Podbiegi na 8% górkę?
A gdzie trening szybkości?
A gdzie trening VO2max?

1. Bieg pod tak stroma górkę, powoduje szybkie zmęczenie i skrócenie kroku. To powoduje przesuniecie optymalnej kata siły mięśni aktywnych w ruchu... nie najlepsze rozwiązanie. Lepiej podbiegi na pagórkach tylko do 4%, co tez jest strome.
2. Trening szybkości uważam za największe manko biegaczy długodystansowych (amatorów) i tu jest bardzo duzo ukrytych możliwości. OK, plan na 6 tygodni, to trochę mało czasu na taki trening.
3. Bieg na 1000m odbywa sie w prawie 70-80% aerobowo, co oznacza, ze tlen powinien zajmować duza cześć treningu. Nie tlen w postaci lekkich wybiegań (to tez) ale tlen, w czasie którego układ oddechowo-krwionośny jest na 100% obciążany.

Tu nie opisuje tez jakiś trening na wyższa szkole jazdy, tylko trening, który może każdy średnio zaawansowany biegacz wplątać w swoje plany.
khorne
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 28 lip 2013, 10:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja to przeczytałbym artykuł Twojego autorstwa Rolli na ten temat (taki plan na 8tyg wg Rolliego). Piszę to zupełnie bez ironii. Na pewno byłaby to ogromna wartość dodatnia. Byłbyś w stanie coś takiego napisać ?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

khorne pisze:ja to przeczytałbym artykuł Twojego autorstwa Rolli na ten temat (taki plan na 8tyg wg Rolliego). Piszę to zupełnie bez ironii. Na pewno byłaby to ogromna wartość dodatnia. Byłbyś w stanie coś takiego napisać ?
Niestety nie potrafię pisać dydaktycznie. Umie tylko ironicznie. I do tego słabo ortograficznie.
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:???
Trening dla zaawansowanych?
Podbiegi na 8% górkę?
A gdzie trening szybkości?
A gdzie trening VO2max?

1. Bieg pod tak stroma górkę, powoduje szybkie zmęczenie i skrócenie kroku. To powoduje przesuniecie optymalnej kata siły mięśni aktywnych w ruchu... nie najlepsze rozwiązanie. Lepiej podbiegi na pagórkach tylko do 4%, co tez jest strome.
2. Trening szybkości uważam za największe manko biegaczy długodystansowych (amatorów) i tu jest bardzo duzo ukrytych możliwości. OK, plan na 6 tygodni, to trochę mało czasu na taki trening.
3. Bieg na 1000m odbywa sie w prawie 70-80% aerobowo, co oznacza, ze tlen powinien zajmować duza cześć treningu. Nie tlen w postaci lekkich wybiegań (to tez) ale tlen, w czasie którego układ oddechowo-krwionośny jest na 100% obciążany.

Tu nie opisuje tez jakiś trening na wyższa szkole jazdy, tylko trening, który może każdy średnio zaawansowany biegacz wplątać w swoje plany.
Nie komplikujmy prostych rzeczy.
W planie są podbiegi pod górkę o nachyleniu, jak napisano 7-8% (Edit: mniej więcej, bez kątomierza). O długości 100 m i maksymalnie 10 powtórzeń, zaczynając od 6 w pierwszym tygodniu. I to na 85% mocy. Nie sądzę, by to wpłynęło znacząco na "optymalny kąt siły mięśni aktywnych". Te podbiegi na takim odcinku, przy takim zaangażowaniu można kontrolować. Poza wszystkim innym, mają funkcję, nazwijmy to parainterwałową.

Tak szczerze, to nie wiem, o jaki "tlen angażujący układ oddechowo-krwionośny w 100%" Ci chodzi. O V02maks? Sorry, nie do końca rozumiem, bo napisałeś niejasno. Jeśli z kolei chodzi Ci o coś pod tzw. progiem, to w planie są umieszczone biegi w II zakresie, można je nazwać jak kto woli bardzo szybkimi (kontra lekkimi) rozbieganiami.

I masz absolutną rację, 6 tygodni to mało czasu na trening szybkości i każdemu długasowi się taka szybkość przyda nie tylko od święta. Tutaj nie ma za bardzo pola do dyskusji.

Tak jak KAŻDY plan to zawsze zbyt uboga wersja w stosunku do indywidualnych potrzeb biegacza. Niech ten będzie wplataniem w inne plany, jak piszesz - nie silimy się na wielkie rewolucje.
Tak czy siak na pewno istnieją inne skuteczne rozwiązania. Każdy plan to wg mnie jakieś uproszczenie i wybór jakiejś drogi. Dyskusja może się odbywać wokół głównych akcentów (te albo inne), a nie tego, że coś trzeba dodawać, bo tego akurat brakuje.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wcale nie chce komplikować. Dlatego komentuje tylko plan dla "zaawansowanych" gdzie oczekiwałbym jakaś troche bardziej "zaawansowana" koncepcje.

Przedstawiony przez Ciebie plan wygląda dla mnie jak normalny plan dla długodystansowca. Wszystkie te jednostki znajdziesz w każdym innym planie na dystansy długie. Podbiegi, drugi zakres. Ale brakuje właśnie takich typowych jednostek MD (poza 2-3 jednostkami specyficznymi), które odróżniają plan na 1000m od planu na 10km.

Co do podbiegów... Tu widzę bardzo duza różnice miedzy 4 i 8%-wymi podbiegami. Nikt nie musi biegać z kątomierzem, ale każdy sam zauważy różnicę, jak będzie sie pod górkę wspinał lub wbiegał z długim krokiem. To jest ta różnica i 10m na 100m jest juz bardzo duzo. Dla mnie celem takiej jednostki ma być trening siły biegowej, an nie trening górski. I tu jest właśnie ważne, żeby nie skracać długości kroku.

Co do jednostek VO2max. II zakres to nie VO2max. Taki drugi zakres ma każdy biegacz długodystansowy we krwi. Ale wystarczy żeby zrobił czyste VO2-Interwały, to poczuje inne sfery. Sfery, które go przygotują specyficznie pod dystansy średnie.

Przykład dla biegacza 35/10km
Normalne interwały: 8x1000 w 3:25 i 3'P
VO2max interwały:
3x1000 w 3:00 i 6'P...
Dopiero wtedy poczuje taki zawodnik w co sie bawi i jak wygląda MD. Pozytywne jest, ze juz po 3 takich interwalach, nie będzie miał problemow biegać takie odcinki bardzo szybko. Według mnie, jest to podstawa bardzo szybkiego biegania, oczywiście poza nauka szybkiego biegana, co w 6 tygodni jest nie do zrobienia, czego jesteśmy zgodni.
Awatar użytkownika
giza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 04 cze 2009, 13:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie można trenować
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli, jak napisano w artykule powyżej planów: "... biegi średnie w wydaniu amatorskim są jedynie uzupełnieniem treningu do biegów długich, w tym maratonu. Dlatego też zaproponowane programy zawierają jedynie akcenty typowe dla treningu średniodystansowców, a dominującym pozostaje trening tlenowy."
Nie możemy patrzeć na biegacza amatora, nawet zaawansowanego jak na Adama Kszczota, czy Marcina Lewandowskiego.

Dróg jest bardzo wiele, autor planów i cała impreza Warsaw Track Cup ma na celu, aby biegacze długodystansowi poczuli atmosferę stadionową, trochę przyspieszyli swoje bieganie, dlatego jak słusznie zauważyłeś plany są podobne do planów z biegów długich.

Są tu akcenty typowe dla biegów średnich, a mianowicie trening kanon: 4 odcinki 300 m (Adam pobiegałby 400-setki - chodzi o czas pracy), na dość długiej przerwie, wcześniej są 500-setki z 300-setkami, są szybkie 200-setki później. Takie 6 tygodni na mniejszej objętości i z akcentami sporo szybszymi, niż w tradycyjnym treningu biegacza długodystansowaca(zazwyczaj "dobrego tlenowo") daje dobre efekty, co testowałem nie tylko na sobie.

Podkreślę jeszcze raz - dróg jest bardzo wiele.

Pozdrawiam i zapraszam na WTC 23 września zapisy już niebawem.
Giża
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ja to wszystko rozumie. Po prostu brak odwagi u amatorów zmienić trochę w planie, co wasz plan odzwierciedla.

Mimo wszystko, opisałem wasz plan i punkty, które mi (podkreślam "mi") w nim brakuje. Ja tez nie mowie juz o planie na MD czy Kszczota, który wygląda całkiem inaczej, z 4-5 akcentami w tygodniu w BPS.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

giza pisze: Są tu akcenty typowe dla biegów średnich, a mianowicie trening kanon: 4 odcinki 300 m (Adam pobiegałby 400-setki - chodzi o czas pracy), na dość długiej przerwie,
Tu bym sie tez zastanowił, czy to dobry pomysł. Kszczot biega 300m w prawdzie krócej (36-37s?) ale on potrzebuje tez 2:15 na 1000m. Nasz wzorcowy amator pobiegnie to w 2:50-3:10.

OK... może teraz komplikuje troche sprawę.
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Co do podbiegów... Tu widzę bardzo duza różnice miedzy 4 i 8%-wymi podbiegami. Nikt nie musi biegać z kątomierzem, ale każdy sam zauważy różnicę, jak będzie sie pod górkę wspinał lub wbiegał z długim krokiem. To jest ta różnica i 10m na 100m jest juz bardzo duzo.
Ja naprawdę nie wiem, jak to liczysz. W planie jest 7 do 8%. Nie trzeba wg mnie przesadnie skracać kroku, nawet jeśli, to nie odbije się to jakoś znacząco na technice. Powtórzę, to długość 100 m, to odcinek wyraźnie opisany jako 5/6 (85%) mocy (a nie prędkości) - a więc bez maksymalnej intensywności.
Rolli pisze:
Co do jednostek VO2max. II zakres to nie VO2max. Taki drugi zakres ma każdy biegacz długodystansowy we krwi. Ale wystarczy żeby zrobił czyste VO2-Interwały, to poczuje inne sfery. Sfery, które go przygotują specyficznie pod dystansy średnie.

Przykład dla biegacza 35/10km
Normalne interwały: 8x1000 w 3:25 i 3'P
VO2max interwały:
3x1000 w 3:00 i 6'P...
.
Nie napisałem, że V02max to II zakres. Wyczuwam różnicę;-)
Pytałem, co masz na myśli pisząc fragment o treningu, na którym "tlen angażuje układ oddechowo-krwionośny w 100%" - który to rodzaj treningu skontrowałeś z wolnymi rozbieganiami.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kubawisniewski1 pisze: Ja naprawdę nie wiem, jak to liczysz. W planie jest 7 do 8%. Nie trzeba wg mnie przesadnie skracać kroku, nawet jeśli, to nie odbije się to jakoś znacząco na technice. Powtórzę, to długość 100 m, to odcinek wyraźnie opisany jako 5/6 (85%) mocy (a nie prędkości) - a więc bez maksymalnej intensywności.
OK. To jest bardzo proste. Idz na bieżnie mechaniczna i nastaw na 4% a potem na 8%... szybko poczujesz różnice. Przebiec 100m pod taka górkę nie jest problemem, ale z doświadczenia wiem ze w ten sposób skraca sie krok, co uważam za negatywne w treningu na MD. Co nie oznacza, ze inny trener (ty) może widzieć to inaczej i dostrzega w takim rodzaju treningu jakieś inne pozytywne strony (jakie?).
Nie napisałem, że V02max to II zakres. Wyczuwam różnicę;-)
A ja nie napisałem, ze Ty nie wyczuwasz różnicy, tylko ze taki rodzaj treningu w tym planie mi brakuje i ze taki rodzaj treningu uważam za najważniejszy na MD. Przede wszystkim, jeżeli sie podchodzi do niego ze strony wytrzymałości.
Pytałem, co masz na myśli pisząc fragment o treningu, na którym "tlen angażuje układ oddechowo-krwionośny w 100%" - który to rodzaj treningu skontrowałeś z wolnymi rozbieganiami.
Zle sie wyraziłem. Nie neguje potrzeby wolnych wybiegań, ale one nie zastąpią treningu VO2max.
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

No i fajnie, spoko, no hard feelings.
Teoria to jedno, praktyka drugie. Podałeś jakieś konkretne przykłady i zagrożenia, to się do nich odnoszę. Dla Ciebie krótkie podbiegi pod górkę 7-8% raz w tygodniu będą jakiegoś rodzaju zagrożeniem dla techniki, dla mnie nie.

Przyznam też, że nie znam po prostu nikogo z tzw. czołówki/elity, nie tylko polskiej, kto na 6 tygodni w dół do docelowego startu na średnich dystansach zaczyna wykonywać jednostki na VO2max - które opisujesz i obawiam się, że dla większości tzw. amatorów w tym czasie one nie byłyby ani kluczowe, ani przydatne.
Chciałbym zrozumieć, o co Ci też chodzi z tym przykładowym treningiem i zawodnikiem. Podałeś przykład: dla biegacza 35/10km
Normalne interwały: 8x1000 w 3:25 i 3'P
VO2max interwały:
3x1000 w 3:00 i 6'P...
Rozumiem, że to przykład, ale nie bardzo widzę sens, by biegać z myślą o 1000 m na zawodach treningu: 3x1000 m w tempie bliskim swojej aktualnej/życzeniowej/wyliczonej Danielsem życiówki na 1000 m.
Chyba, że ten przykład jest taki rzucony z grubsza.
Caballo Blanco
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Proszę o wytłumaczenie, II zakres, easy, 5/6 mocy na procent tętna maksymalnego.
Trenowałem lekką troche (teraz chce wrocic do sportu) i jestem w stanie zrozumiec 5/6 mocy na przebieżkach, ale easy czy II zakres to nie wiem jakim tempem bo moge (II)3;40 a 4;10 więc fajnie procenty by było podac


EDIT:
Czy można prosić o excela tego planu? Żyjemy w XXI w. a wrzucacie zdjęcia, jak już jest arkusz to warto go podesłac.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kubawisniewski1 pisze:No i fajnie, spoko, no hard feelings.
Teoria to jedno, praktyka drugie. Podałeś jakieś konkretne przykłady i zagrożenia, to się do nich odnoszę. Dla Ciebie krótkie podbiegi pod górkę 7-8% raz w tygodniu będą jakiegoś rodzaju zagrożeniem dla techniki, dla mnie nie.

Przyznam też, że nie znam po prostu nikogo z tzw. czołówki/elity, nie tylko polskiej, kto na 6 tygodni w dół do docelowego startu na średnich dystansach zaczyna wykonywać jednostki na VO2max - które opisujesz i obawiam się, że dla większości tzw. amatorów w tym czasie one nie byłyby ani kluczowe, ani przydatne.
Chciałbym zrozumieć, o co Ci też chodzi z tym przykładowym treningiem i zawodnikiem. Podałeś przykład: dla biegacza 35/10km
Normalne interwały: 8x1000 w 3:25 i 3'P
VO2max interwały:
3x1000 w 3:00 i 6'P...
Rozumiem, że to przykład, ale nie bardzo widzę sens, by biegać z myślą o 1000 m na zawodach treningu: 3x1000 m w tempie bliskim swojej aktualnej/życzeniowej/wyliczonej Danielsem życiówki na 1000 m.
Chyba, że ten przykład jest taki rzucony z grubsza.
OK... znalazłem to dopiero teraz.
Tak, to był przykładem jednostki typowej na VO2max. Ze taka jednostka dla typowego amatora 35/10km jest nie do zrobienia, to taz przyznam tobie racje, ale to własnie dlatego, ze amatorzy w Polsce takich rzeczy nie trenują. A ze takie jednostki nie pomagają? Na co nie pomagają? U mnie tacy podopieczni biegający 35/10km biegają przez takie jednostki 2:36-2:38 na 1000m i bez problemu 3x1000 w 2:56. Oczywiście z odpowiednim przygotowaniem.

Kiedyś tu opisałem taka serie, która przygotowuje biegaczy na taka jednostkę... jak będą interesy to przedstawię ja jeszcze raz.
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Kiedyś tu opisałem taka serie, która przygotowuje biegaczy na taka jednostkę... jak będą interesy to przedstawię ja jeszcze raz
Bardzo chętnie bo nie kojarzę lub mi uciekło.
ODPOWIEDZ