Forum Bieganie.pl

W Dębnie poznaliśmy medalistów i medalistki Mistrzostw Polski w maratonie. W walce z przeciwnikami, samymi sobą, ale także z wiatrem, chłodem oraz gradem najlepiej poradzili sobie Błażej Brzeziński i Monika Jackiewicz. Zapraszamy do relacji z mistrzowskiego biegu w Dębnie.

Skomentuj artykuł Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno https://bieganie.pl/sport/skuteczny-deb ... onu-debno/

Potężny Błażej zamknął japy hejterom. Nie dość, że złoto MP to jeszcze okraszone rozbiciem w drobny mak 2:19. Tak trzeba żyć!

A tak poważnie. Pocieszne, że Monika Jackiewicz walczyła do utraty tchu o minimum na ME w Monachium, co jej się ostatecznie udało, a mistrz Polski pobiegł treningowo, nie szarpał się o jakieś tam sekundy, bo za miesiąc ma maraton dla komandosów i żadne tam śmieszne minima na jakieś mistrzostwa Europy to go nie interesują.

Jeśli nic się nie zmieniło, to Monika jest poza zespołem radosnej twórczości CWZS, więc mogła sobie na poważne bieganie pozwolić.

Wyobraź sobie, jaki byłby problem w cwzs gdyby to minimum zrobił. Iskander w sam środek sztabu, to mało.

Sporo ludzi zeszło z trasy. To ten grad ich tak przepłoszył?

faraon828 pisze: ↑10 kwie 2022, 20:54 Potężny Błażej zamknął japy hejterom. Nie dość, że złoto MP to jeszcze okraszone rozbiciem w drobny mak 2:19. Tak trzeba żyć!

jak złamanie 2:20 starcza na medal mistrzostw kraju i to wśród mężczyzn to co tu dalej analizować

faraon828 pisze: ↑10 kwie 2022, 20:54 żadne tam śmieszne minima na jakieś mistrzostwa Europy to go nie interesują.

Krzysiu, nie wiesz co Błażej chce i co go interesuje. Jest w wojsku, nie kieruje samodzielnie swoimi startami. Nie siedzimy w czyichś głowach i widzimy tylko to co inni chcą lub mogą pokazać. Warto o tym pamiętać.

Ale wylała się szydera... kibice na dobre i na złe...sorry tylko na dobre bo przecież sukces ma wieku ojców.
To zastanawiające jak osoby, które nie wytrenowaly maratoňczyka na poziomie medalu MP, nie działały w strukturach lekkiej i jeszcze od lat nic dla lekkiej nie zrobiły poza licznymi postami, z taką łatwością wylewają swoją żółć.

Jakże to konstruktywne...

j.nalew pisze: ↑10 kwie 2022, 22:24
faraon828 pisze: ↑10 kwie 2022, 20:54 żadne tam śmieszne minima na jakieś mistrzostwa Europy to go nie interesują.
Krzysiu, nie wiesz co Błażej chce i co go interesuje. Jest w wojsku, nie kieruje samodzielnie swoimi startami. Nie siedzimy w czyichś głowach i widzimy tylko to co inni chcą lub mogą pokazać. Warto o tym pamiętać.

Bardzo dobry i dorosły glos rozsądku. Całe szczęście nie wszyscy zachowują się jak dzieciaki

Dodatkowo, parodia MP Masters. K40 i K45 po 2 zawodniczki, K55 - jedna. U mężczyzn M40 = 6, M45 = 4, M50, M55, M70 - po jednym zawodniku. 13 panów, 5 pań po 40 roku życia - niesamowite

j.nalew pisze: ↑10 kwie 2022, 22:24
faraon828 pisze: ↑10 kwie 2022, 20:54 żadne tam śmieszne minima na jakieś mistrzostwa Europy to go nie interesują.
Krzysiu, nie wiesz co Błażej chce i co go interesuje. Jest w wojsku, nie kieruje samodzielnie swoimi startami. Nie siedzimy w czyichś głowach i widzimy tylko to co inni chcą lub mogą pokazać. Warto o tym pamiętać.

Aha, czyli tak naprawdę chciałby walczyć o poważne wyniki, ale przyszli do niego w nocy, zaczęli łaskotać cheetosami i siłą wcielili w szeregi komandosów, gdzie musi robić dwa maratony w 2 miesiące, jeden treningowo a drugi ku chwale czerwonych beretów?

Uwielbiam jak się robi z naszych biegaczy sierotki, co to są zawsze poszkodowani, ubezwlasnowolnieni i generalnie pokrzywdzeni przez zły los, na który nie mają żadnego wpływu.

Tak tylko przypomnę, że funkcjonują w Polsce biegacze, którzy biegają bez munduru pod pazuchą. Kamil Jastrzębski jak całe to towarzystwo z zespołu pieśni i tańca pozamiatał w Oleśnie, to człowiek miał ochotę oddać im 1 procent w picie.

faraon828 pisze: ↑11 kwie 2022, 08:05
j.nalew pisze: ↑10 kwie 2022, 22:24
faraon828 pisze: ↑10 kwie 2022, 20:54 żadne tam śmieszne minima na jakieś mistrzostwa Europy to go nie interesują.
Krzysiu, nie wiesz co Błażej chce i co go interesuje. Jest w wojsku, nie kieruje samodzielnie swoimi startami. Nie siedzimy w czyichś głowach i widzimy tylko to co inni chcą lub mogą pokazać. Warto o tym pamiętać.
Aha, czyli tak naprawdę chciałby walczyć o poważne wyniki, ale przyszli do niego w nocy, zaczęli łaskotać cheetosami i siłą wcielili w szeregi komandosów, gdzie musi robić dwa maratony w 2 miesiące, jeden treningowo a drugi ku chwale czerwonych beretów?

Uwielbiam jak się robi z naszych biegaczy sierotki, co to są zawsze poszkodowani, ubezwlasnowolnieni i generalnie pokrzywdzeni przez zły los, na który nie mają żadnego wpływu.

Tak tylko przypomnę, że funkcjonują w Polsce biegacze, którzy biegają bez munduru pod pazuchą. Kamil Jastrzębski jak całe to towarzystwo z zespołu pieśni i tańca pozamiatał w Oleśnie, to człowiek miał ochotę oddać im 1 procent w picie.

przecież on to robi, żeby na świecie widzieli jakie sprawne jest nasze wojsko ! więc to nie z pobudek osobistych tylko jest patriotą ! bo w dzisiejszych czasach lepiej, żeby wróg wiedział, że potrafimy szybko uciec

Co można by zmienić w CWZS, żeby to miało namiastkę dobrze funkcjonującej grupy?

Odklejony Gasper znowu "błysnął" .Nic tylko szydera .
Sierio chcecie czytać jak ze wszystkiego drwi zakompleksiony biegacz, wylewający swoją żółć na polskich maratończyków? Przecież on w spotkaniu z każdym z tych naszych kadrowych maratończyków twarzą w twarz skuliłby ogon jak typowy hejter i uciekł.

yacool pisze: ↑11 kwie 2022, 09:40 Co można by zmienić w CWZS, żeby to miało namiastkę dobrze funkcjonującej grupy?

Pójdź do CWZS i zaproponuj tylko nie rób tego w swoim stylu, zabierz dobrego managera lub PR-owca

faraon828 pisze: ↑11 kwie 2022, 08:05 Tak tylko przypomnę, że funkcjonują w Polsce biegacze, którzy biegają bez munduru pod pazuchą. Kamil Jastrzębski jak całe to towarzystwo z zespołu pieśni i tańca pozamiatał w Oleśnie, to człowiek miał ochotę oddać im 1 procent w picie.

Dla ciekawości. Biegacze, to przynajmniej dwóch. Kto jeszcze prócz Kamila?

Forum Bieganie.pl

Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno

Re: Skuteczny debiut i spełnione dziecięce marzenia – relacja z 48. Maratonu Dębno