W tym roku dość późno została przekazana informacja że impreza się odbędzie, co wprowadziło pewien niepokój wśród potencjalnych uczestników maratonu, przez co jakaś część mimo że woleli by Łódź zaczęła zapisywać się już na OWM w tym samym dniu.
Impreza w dużej mierze wspierana przez Urząd Miasta więc jak już ogłoszą to przykrych niespodzianek bym się nie spodziewał, było już 7 edycji więc też jakaś tradycja powstaje.
Dwa lata temu opłata na 10km w pierwszym terminie 40zł w tym 49zł, osobiście uważam że to już max jak na wpłatę w grudniu, ale to indywidualna sprawa.
Jeśli chodzi o sam bieg to było tym roku 2800 uczestników a rok wcześniej 2500 - wtedy też biegłem.
Pewnie to 2,3 razy mniej niż w Warszawie a ulice szerokie i na Twoim poziomie Michał zatoru nie będzie, wystarczy że staniesz w czubie na starcie, a z upływem kilometrów będziesz miał praktycznie luz i gwarantuję że ukończysz w pierwszej 100-ce.
Sama trasa płaska, choć są niewielkie nachylenia poszczególnych ulic w górę jaki i w dół. Biegałem na lepszych/szybszych trasach.
Fajnym elementem jest meta w środku Atlas Areny, choć osobiście w biegu o życiówkę wolał bym ostatnią długą prostą gdzie zależnie od sił mógłbym już podejmować finisz.
Tutaj meta jest w hali na poziomie -1 i na ok. 50m przed nią trzeba pokonać stromy zakręt w dół przed którym to bał bym się chyba już rzucić wszystkie siły aby na nim się nie stoczyć.
Z ciekawostek taka że start maratonu i 10km odbywa się równolegle tyle że w przeciwnych kierunkach, a ostatnie 7km dychy jest także ostatnimi 7km maratonu.
Po ukończeniu dychy można wyjść na trasę i przez kilka godzin dopingować maratończyków.
Tu film ze startu
https://www.youtube.com/watch?v=b_lSsQ8QesQ
Warunki socjalne ok, osobiście nie korzystałem z depozytu ale słyszałem że był mały zgryz gdyż trzymano i wydawano go na zewnątrz co przy lichej pogodzie jest słabym posunięciem.
Coś jeszcze to pytaj.
Ja spytam, naprawdę jechał byś kilkaset kilometrów aby wziąć udział w biegu na 10km ?