Forum Bieganie.pl

kto się wybiera (oprócz mnie)  :)

po roczej przerwie (bieglem w 2002 - 2003) - ja tez bede chociaz tym razem biegne polmaraton (maraton(y) zostawiam sobie na jesien)
pozdrowko

no to się tam spotkamy. ja planuję maraton, a moja konkubina połówkę  szkoda, że to forum umarło, bo kiedyś z bieganie.pl spotykało się tam wiele osób. teraz możemy być jedynymi przedstawicielami
do zobaczenia w krakowie

Bez przesady! Ja też będę...

tez zaluje, ze kontakt na forum sie urywa - ze "starej" ekipy coraz mniej osob pisze ale cieszy, ze tak wielu nowych etuzjastow biegania sie pojawia; sam niestety rzadziej czytam i pisuje na forum; w ubieglym roku mialem przerwe od biegania (zmienilem prace i miasto-wyprowadzilem sie z Krakowa, urodzila mi sie cora); w tym roku mam nadzieje znalezc wiecej czasu na bieganie - tak wiec teraz Krakow, pozniej polmaraton albo w Lodzi albo w Rudawie (1-szy Jurajski), pozniej Jaworzno i moze Rejow a na jesien Warszawa/Poznan; w miedzyczasie mam nadzieje podyskutowac wiecej na forum; tak czy inaczej sam zauwazylem, ze wraz z nabieraniem doswiadczenia (biegowego) i lepszym poznaniem wlasnego organizmu mniej korzysta sie z porad - rowniez z tych publikowanych na forum; to byc moze jest przyczyna tego, ze spotkania pod Adasiem umra smiercia naturalna (inna sprawa, ze zmiana miejsca startu nie pomaga w utrzymaniu tych spotkan); ponadto konkurencja dla bieganie.pl i tego forum rosnie - coraz wiecej stron ma swoje wlasne forum i czasami trudno skomunikowac sie w jednym miejscu;
tak czy owak - za 10 dni jestem w ukochanym Krakowie i reaktywuje swoje amatorskie bieganie dla zdrowia;
pozdrowko

Szkoda, że "uciekłeś" z Krakowa. Gdybyś nadal tu mieszkał mógłbyś się załapać na jesienny maratoński Frankfurt w ramach współpracy miast.
Pozdrowienia

szkoda, szkoda; kiedys (11 lat temu) tez wyjechalem z Krakowa i po 3 latach wrocilem; mam nadzieje, ze i tym razem wroce (i nie dlatego, ze jest mi zle tu gdzie jestem ale tak dobrze byle/jest w Krakowie i mam do czego wracac);
co do Frankfurtu - mam w planie pobiec jakis maraton zagranica w przyszlym roku; kto wie moze to bedzie Frankfurt
pozdrowko

ja uciekłem z mojej wioski do krakowa na 5 lat  :) i powiem tyle:  NIGDY WIĘCEJ KRAKOWA I KRAKUSÓW  !!
a ludzie, którzy tu byli w caloście przeniesli się na www.biegajznami.pl mówili, że to forum było niereformowalne. gdy po rocznej przerwie wrócilem tu, to zastałem pustki.  :)  na pierwszym biegu spotkałem starych znajomych z tego forum.  :)  okazało sie, ze cięgle biegają, tylko zmienili forum po prostu.  :)
pod adaśkiem nie postykałem się, aby słuchać rad, ale w celach typowo towarzyskich  :)
pobiegnę z podpisana łydka, więc jak cos, to zaczepcie mnie  :)

No cóż... to przykre, że masz dosyć Krakowa.
Będziesz miał w tym roku okazję pooddychać powietrzem najmłodszej dzielnicy naszego cudownego grodu...

no coz - wolny wybor - mozna czytac i pisac co i gdzie sie chce; zaskakuje rowniez tak kategoryczne odciecie sie od Krakowa - pewno arturro ma dobre powody (zreszta trudno komentowac jak nie zna sie szczegolow); z drugiej strony - o ile bieganie.pl wydaje sie, ze umiera - od lat sie prawie nic nie dzieje - oprocz wlasciwie tego forum - to jednak ja osobiscie zaczalem biegac dzieki wlasnie tej stronie (jak i domyslam sie wielu innych biegaczy); czy czas na przerzucenie sie na strony konkurencji? jeszcze nie wiem - zabieram sie do lektury biegajznami i zobaczymy; a tymczasem juz za 9 dni super bieg w super miescie;
pozdrowko

no ja nie mogę powiedzieć, że zacząłem biegać dzięki tej stronie, ale musze stwierdzic, że na wielu imprezach byłem dzięki temu forum i wiele osób poznałem
no ja pobegłem na biegu marzanny w tym roku i ze zdziwieniem odkryłem, że wszyscy starzy znajomi ciągle biegają. tyle, że nie spotykają się już tutaj, a u konkurencji. widać taka konieczność dziejowa
no w krakowie zapowiada się niexle. niestety starym zwyczajem musze brać L4, żeby wystartować, ale to nic. bardziej mnie zastanawia ta nowa trasa cieszę się, że nie będzie dwóch pętli. poza tym w połóce startuje moja dziewczyna! i to jest dopiero coś!

Biegam turystyczną połówkę ,następna w Bukowej /ładne medale / ,Rudawa i maraton u Wojtka w Belchatowie.

arturro - jak tam forma i somopoczucie dziewczyny? czy to jej "pierwszy raz"? kiedy jej pierwszy(?) maraton?
przy okazji - wydaje sie, ze oprocz wlasnych slabosci trzeba bedzie powalczyc jeszcze z pogoda - zimnawo, deszzc i wiatr;
pozdrowko

sławko!
forma dziewczyny kiepsko. samopoczucie póki co - dobrze (po będzie znacznie gorzej). ona biegnie połówkę i robi to po raz pierwszy. na razie dwókrotnie biegała na 10 km
no tak - pogoda, to powód do zmartwień
pozdrawiam

no i już po  :)
mój czas, to 03:39:39 jestem bardzo z siebie zadowolony  :)
dziewczyna w półmaratonie 02:03 i jestem z niej dumny
organizacja do bani - krakusy mnie nie zawiodły  :)
ale wrócę tu za rok, bo to blisko  :)