Forum Bieganie.pl

Czesc
Czy ktòrys z kolegów przyjedzie do Florencji?

http://www.firenzemarathon.it/index.php ... 07&lang=it
Jesli istnieje juz dyskusja na ten temat to proszè przesunàc ten thread

14 lat temu planowałem tam pobiec i zrobić życiówkę

Adam Klein pisze:14 lat temu planowałem tam pobiec i zrobić życiówkę

Sugeruję przestać wspominać "stare dobre czasy", tylko "przysiąść fałdy" i do przodu!

Mòj znajomy pobiegl we Florencji i potem w Lucca. Powiedzial, ze Lucca jest szybsza (mniej ludzi, asfalt, mniej krètych uliczek).
ja zyciõwkè pobieglem w Lucca wièc nie robiè sobie nadzieji na szybki bieg

w zeszlym roku bieglo przynajmiej 72 Polakòw
nie wiadomo ile wsròd nich jest zapisanych do tego Forum...

oglàdnolem na youtube clipa z ostatniej edycji i komentator wspominal jak to niektòrzy z elity (afryka) kobiet i mèzczyzn bieglo w Warszawie z dobrymi czasami, ktòre w warunkach florenckich nie stety nie mogly byc powtòrzone

Cześć,
biegłem w zeszłym roku. Impreza super. Temperatura do biegania bardzo dobra, trasa też wg mnie dość szybka (porównanie mam z Krakowem i Katowicami). Pobiegłem życiówkę - zgodnie z założeniem - choć udało się na styk .
Na pewno kiedyś jeszcze tam wrócę.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Bardzo dobra trasa do szybkiego biegania, jest kręta ale nie ma nawrotów czy innych rzeczy wpływających na temp, rytm i jej krętość nie wpływa na wynik wcale; jest trochę bruku ale to tez niespecjalnie przeszkadza. Jedna z szybszych i piękniejszych tras po jakich biegałem.

Zamierzam pobiec w tym roku. Na razie rozbijam się o kwestie badań, które trzeba zrobić. Robił ktoś? Nie chcę kupować runcard.

Chyba Runcard jest obowiàzkowe
Chociaz w innych maratonach niewlosi placà 10€ wiècej niz bierzàce wpisowe i wystarczy certyfikat medyczny (tak jest w Pizie)

Zawsze wystarczało polskie zaświadczenie od lekarza, zapewne od weterynarza czy kolegi z biura też bo nikt mi na to nigdy nie spoglądał, było po prostu na sztukę (ale kwit musi być). W zeszłym roku jednak Włosi wprowadzili chyba zmiany w przepisach i osoby bez Runcard lub innej oficjalnej zagranicznej (u nas karta zawodnika PZLA zapewne tylko) kwalifikowali uczestników maratonu jako nie rywalizujących. To w zasadzie bez znaczenia bo czas ma się zmierzony normalnie tylko nie jest się umieszczonym na liście wyników zawodów tylko na wykazie osób nie rywalizujących. W zeszłym roku pisałem trochę z orgami włoskimi i rzecz była nie do przeskoczenia. Warto wiec na to uwagę zwrócić w regulaminie W ten sposób pierwszy raz pobiegłem pudło w kategorii w maratonie i splendor z tego tytułu mnie minął bo ja biegłem jako nie rywalizujący amator. Nie wiem czy wszystkich maratonów w Italii to dotyczy ale w zeszłym roku było tak na pewno na dwóch bo także w Rawennie gdzie dwa lata temu biegaliśmy bez kart Runcard i byliśmy normalnie klasyfikowani a zona nawet kategorię wygrała i było wszystko ok; rok temu znajomi tam biegali i koleżankę pudło w kat minęło bo niby nie rywalizowała. Rok temu był już lekki niesmak i na razie dałem sobie spokój z bieganiem we Włoszech bo ta biurokracja i przerost przepisów nieco mnie zniechęcił.

rodacy!
bèdè sam reprezentowal forum we Florencji?

Czołem,
Wiele wskazuje, że też dołączę. Nawet już coś wpłaciłem. Rozważam jeszcze aspekt logistyczny, no i pozostają negocjacje w domu Oczywiście przebijam się też przez kwestię Runcard i lekarza.

Biegłem tam 2 lata temu - wtedy wystarczyło tylko zaświadczenie od lekarza (bez runcard). Zrobiłem życiówkę i generalnie był to mój najlepszy maraton w życiu ogólnie. Samo miasto jest niesamowite a trasa raczej płaska.

Tu w innym wątku ktoś jeszcze szukał towarzystwa na miejscu:
viewtopic.php?f=10&t=56376

Pobieglbym, jak się Tam dostać tanio z Wrocka ?

Biegłem w ubiegłym roku z zamiarem łamania 3h co bez problemu się udało. Trasa sprzyja szybkiemu bieganiu i generalnie impreza świetnie zorganizowana. Co do transportu to ja leciałem z Katowic do Bolonii liniami Wizzair i na lotnisku wypożyczyłem Fiata 500, którym pojechaliśmy do Florencji. Można też pociągiem, ale już przy 2 osobach bardziej kalkuluje się moim zdaniem auto. Problem jedynie mógłby być gdyby coś się z autem stało bo nie wykupywałem dodatkowego ubezpieczenia.