Strona 1 z 1

BIEGI W DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

: 31 paź 2004, 19:35
autor: mich81
znacie moze jakies imprezy w okolicy 11 listopada  tak do 6km      pobiegłbym se cos ale nie chce sie zamulic tymi dychami czy połmarathonami  z góry dzekuje i pozdrawiam( sam bym cos znalazł w necie ale stronka ze sskróconym kalendarzem biegów w polskim stow. biegów nie działa  a na innych  same długie ) najlepiej tak z polski centralno połnocno wschodniej chociaz inne tez moga byc, bo mam potrzebe z kims sie poscigać :D  :)

BIEGI W DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

: 31 paź 2004, 22:22
autor: Wojkus
Strona psb działa :
2004-11-11 6km 15 Biegi Niepodległości Turek 602677024

2004-11-11 6 km 12 Biegi Niepodległości Łuków /25/ 7982389

2004-11-11 10 km 10 Grand Prix Skierniewic Skierniewice
/46/ 8324144

2004-11-11 5 km 12 Bieg Niepodległości Stalowa Wola /15/ 8420101

2004-11-11 4 km 6 Bieg Niepodległości Morzeszczyn /58/ 5362719

2004-11-11 4 km 13 Bieg Niepodległości Czechowice-Dziedzice /32/ 2156561

2004-11-11 7,5 km 8 Bieg Niepodległości Krosno /13/ 4320480

2004-11-11 4 km 15 Mały Maraton Złotnicki Wrocław
/71/ 3493716

2004-11-11 10 km 16 Bieg Goleniowski Goleniów
/91/ 4182104

2004-11-11 1,609 16 Goleniowska Mila Niepodległości
/91/ 4182104

2004-11-11 5 km 12 Bieg Wokół Wołowskiej Starówki Wołów /71/ 3892734

2004-11-11 5 km 15 Biegi Niepodległości Puławy /81/ 8882810

Wszystkie te informacje pochodzą ze strony http://www.psb-biegi.com.pl (czyli działa :) )
Można też sprawdzić na http://www.maratonypolskie.pl w dziale Kalendarz.


(Edited by Wojkus at 10:23 pm on Oct. 31, 2004)

BIEGI W DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

: 01 lis 2004, 08:13
autor: mich81
dzieki bardzo moze mam jakiegos robaka czy cos ,ze mi blokuje stronki ale ten prblem to juz nie na tym forum , dzieki :)

BIEGI W DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

: 08 lis 2005, 11:31
autor: dargch
Wybiera się ktoś z W-wy i okolic na Bieg Niepodległości? Ja się zastanawiam bo jeśli organizacja ma być taka jak w ubiegłym roku to może lepiej w tym czasie pobiegać jakąś większa grupą po Kampinosie.

BIEGI W DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

: 09 lis 2005, 13:08
autor: outsider
Quote: from mich81 on 8:13 am on Nov. 1, 2004
dzieki bardzo moze mam jakiegos robaka czy cos ,ze mi blokuje stronki
To nie musi być robak. Jako komputerowa pierdoła, miałem już różne problemy.
To może być coś z przeglądarką. Albo coś w niej popier.....e z powodu jakiegoś instalowania lub odinstalowania innych aplikacji.
Albo coś w ustawieniach (Narzędzia- Opcje internetowe-Zawansowane)
Albo przeglądarka czegoś nie obsługuje (starsza wersja) jakiegoś Java i jeszcze paru rzeczy.

Jeśli przeglądarka, to można ją odinstaolować i na nowo zainstaolwać (z płyty CD). Trzeba tylko eksportować folder ulubione i pocztę bo inaczej się wszystko straci.
Jeśli czegoś brak, coś w ustawieniach to info od administratora strony, co dana strona wymaga.
Te informatyki to robią nowe strony (strona PSB była niedawno zmieniana) zapominając, że nie wszyscy mają najnowsze oprogramowanie.

A linki na robaki tutaj



*****


Quote: from dargch on 11:31 am on Nov. 8, 2005
Wybiera się ktoś z W-wy i okolic na Bieg Niepodległości? Ja się zastanawiam bo jeśli organizacja ma być taka jak w ubiegłym roku to może lepiej w tym czasie pobiegać jakąś większa grupą po Kampinosie.
Minister Lipiec
się wybiera.
Razem z BOR-owcami zrobi rekord frekwencji.
Ciekawe czy jego koledzy pójdą w jego ślady. Jest kilku takich "przystojnych" polityków, którzy mają zadatki na zwodników sumo (to taki japoński sport), więc oni pewnie będą dbali o kondycję w restauracji sejmowej.:hahaha:

Sam się nie wybieram.
Raz, że nie jestem Paula Radcliffe, żeby robić sobie przetarcie w postaci startu na zawodach.
Wolę tempówki na moim pomalowanym asfalcie.
Dwa, wolę pobiec w tym roku jeszcze raz, ale na maksa (maksa moich możliwości, więc z podium nici)
Moim zdaniem, lepiej startować parę razy w roku ale z jakąś progresją wyników (czytaj: czasami życiówką).I nie chodzi o jakieś sukcesy, tylko zwykłą osobistą satysfakcję, że to co się robi na treningach ma jakiś sens.

Bo jaki jest sens w ciągłym  bieganiu  w ogonach (środek to już nie ogon:hej:)?
I nie mam tutaj na myśli 60,70,80-latków.

Ps. Dwa lata temu w Poznaniu, jakieś 3 kwadranse przede mną, przybiegł pewien 60 latek. Jak zobaczyłem to w wynikach to myślałem, że mnie krew zaleje.:wrrwrr:
Jak w końcu przełamię tą moją dwuletnią pasę urazów i choróbsk, i zaliczę mój trzeci maraton, to każdy wynik poniżej tego dziadka uznam, za porażkę.

Ps. Choć z drugiej strony wolałbym pobiec po asfalcie niż lesie. Jest sucho i pełno liści. Prawie nic nie widać co jest pod nimi. Łatwo skręcić nogę.
Czasami start w zawodach można potraktować jako trening, ale nie OWB1 tylko może raczej miernik tego, w którym punkcie się jest.
Po Kampinosie to w ostatnią sobotę przeszedłem coś ok maratonu. W końcówce szedłem po ciemku.:hahaha: