Strona 1 z 1

Biegi górskie tuż za miedzą

: 11 sie 2004, 13:32
autor: stonoga
Ciekawe czy doczekamy czasów gdy polski premier pobiegnie w biegu górskim. Miałem przyjemność biec w biegu Rokytnice-Dvoracky (8.5 km i 820 m suma podbiegów - ostatnie 2 km to 300 metrów w górę) z premierem Spidlą (abdykował 2 dni po biegu). Czesi mają tuż za miedzą cały cykl znakomicie zorganizowanych biegów górskich. Jeden z nich (podobno najtrudniejszy) kończy się na Śnieżniku. Sporo informacji na ten temat można znaleźć na stronie:
http://www.t-base.cz - niestety w języku Haska.

Biegi górskie tuż za miedzą

: 11 sie 2004, 18:36
autor: Montano Corridore
Faktycznie przydałoby się przegonić premiera i jego świtę na jakimś biegu. Najlepiej ministra zdrowia. Może by zarefundowali odżywki i witaminy.
W Polsce też mamy cykl biegów górskich i jeden kończy się na Śnieżniku.
Poziom biegania górskiego w Czechach jest jednak dużo wyższy. Ten naród ogólnie jest usportowiony.

Biegi górskie tuż za miedzą

: 20 sie 2004, 14:12
autor: ours brun
Cieszę się Stonoga że pomimo takiej ilości nóg chce Ci się biegać po górach...:) Montano i Jarkovskiego spotkałem na Snieżniku biegnąc z Międzygórza
- tydzień później biegłem z Dolni Morava na Śnieżnik piękny bieg wszystkim polecam. Czeski puchar w biegu do vrchu najlepiej śledzić na stronach głównego sponsora www.iscarex.cz chętnie tam wrócę za rok.

(Edited by ours brun at 5:12 pm on Aug. 20, 2004)