Strona 1 z 1
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 08 kwie 2004, 21:23
autor: Runforfun
Przebiec w 30:53 10 km po lesie z kałużami, koleinami, przeszkadzającymi psami i zajeżdżającymi drogę rowerzystami, bez dopingu i nagród, mając duży zapas siły na końcówce - oto wyczyn godny odnotowania nie tylko z powodu nowego rekordu trasy - jego autorem jest Jarek Bieniecki.
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 08 kwie 2004, 21:41
autor: Jarro
Oczywiście wyczyn, ale jednak 9 830 m, a nie 10 000.
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 08 kwie 2004, 22:08
autor: Pedro
Coś wisiało w powietrzu.
Ten bieg był zadziwiająco liczny i szybki.
A wielu 2 dni po maratonach
Pozdr
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 08 kwie 2004, 23:53
autor: Ibex
Tak.... tak... Pedro,

Szkoda, że nie biegałem... nie wyszło w Dębnie to może i życiówka by padła w 2 dni później w Kabatach.

Ale faktycznie warunki były bardzo dobre. Było chłodno i tak rześko.
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 13 kwie 2004, 09:52
autor: byn
Cze
...warunki faktycznie pogodowe były dobre!!!
...ale sezon właśnie się rozpoczął i myślę że to też miało pewien wpływ na psychikę wielu biegaczy!!!
...wielu którzy mnie mijali walczyło godnie do końca o czym świadczył ich oddech!!!
...ten bieg pokazał też jak wielu ludzi było dobrze przygotowanych do tego biegu!!!
...z wyników nieoficjalnych wynika że około 20 osób pobiegło poniżej 36 minut!!!!
...pozostaje jedynie życzyć aby utrzymali formę!!!!
...myślę że na następnym biegu w maju(a są dwa) frekwencja będzie równie wysoka i poziom też:))
Pozdrawiam wszystkich walczących
Dziękuję
KABATY 6-go kwietnia 2004
: 13 kwie 2004, 16:17
autor: MiS
Rzeczywiście - warunki atmosferyczne były wyśmienite.
Dołączam się do gratulacji: BRAWA dla Jarka Bienieckiego - oby tak dalej!
Do zobaczenia na trasie,
MiŚ