Strona 1 z 2
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 31 gru 2003, 09:43
autor: Janek
W najbliższą niedzielę jest pierwszy z pięciu biegów "górskich" w Falenicy. Szczegóły znajdziecie
u Ziuta i w
Martonach Polskich.
Rozważam swój udział w biegu na 10 km i rozglądam się za kimś jadącym tam samochodem z okolic warszawskiej Woli...
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 31 gru 2003, 09:49
autor: Janek
No i od razu autokorekta, szkoda że nie mogę poprawić tytułu wątku:
Oczywiście impreza jest 3.01.2004 i z kalendarza wynika że to sobota, choć Sylwester Przybyła wspominał że to mają być imprezy niedzielne. Czy ktoś może rozwiać wątpliwości?
(Edited by Janek at 8:49 am on Dec. 31, 2003)
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 02 sty 2004, 11:30
autor: PAwel
ja jade w sobotę, zaryzykuję. Bede jechał z Kabat, mogę cie gdzieś przechwycić po drodze, n. w okolicy ZUSu przy trasie siekierkowskiej
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 02 sty 2004, 15:03
autor: Janek
Na pewno sobota. Wczoraj rano jak robiłem sobie długie wybieganie (28 km) po Lasku na Kole na dobry początek roku, to spotkałem orientalistów, którzy na popołudnie szykowali bieg na orientację. W swoich kalendarzach też mieli daty pierwszych dwóch imprez w Falenicy 3 i 17 stycznia, czyli soboty. Musiałem coś źle zrozumieć Sylwestra Przybyłę.
Dostałem też e-mailem propozycję podwózki od Festina, ale gdzieś dobrze wsadziłem jego numer telefonu (albo w ogóle go nie miałem). Jeśli nie nawiążę z nim kontaktu to chętnie bym się PAwel z Tobą zabrał, z tym że łatwiej mi się z Woli dostać na Kabaty metrem niż pod ZUS przy trasie siekierkowskiej. Twój telefon na szczęście mam.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 02 sty 2004, 20:20
autor: ours brun
Sama koncepcja biegu brzmi bardzo kusząco - niestety muszę zrezygnować w ramach kuracji po Półmaratonie Młocińskim... Może się uda za 2 tygodnie? Napiszcie jak było.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 04 sty 2004, 20:31
autor: ours brun
Co się działo w Falenicy? Opowiedzcie choremu.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 04 sty 2004, 22:19
autor: Janek
Impreza dość specyficzna. Bardzo kręta trasa poprowadzona wąskimi leśnymi ścieżkami, właściwie cały czas zbiegi albo podbiegi, często strome. Trudna nawierzchnia: albo ubity śnieg albo mieszanina sypkiego śniegu z sypkim piachem, szczególnie na podbiegach ciężka do pokonania. Dobre oznakowanie biało-czerwonymi taśmami i czerwonymi faworkami z krepiny. Około 50 uczestników, kilku próbowało pokonać trasę na biegówkach ale chyba bez powodzenia, bo śniegu za mało, za stromo, zbyt kręto i wąsko. Blisko startu-mety była dobra baza w szkole podstawowej, dobrze dogrzana co przy tym mrozie jest nie do przecenienia.
Dla mnie bardzo fajna impreza, takie ostre crossy to dobre przygotowanie treningowe przed sezonem. Polecam.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 04 sty 2004, 23:03
autor: ours brun
Dzięki Janek, o ile się uda chciałbym tam pobiec za 2 tygodnie.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 05 sty 2004, 10:51
autor: Janek
Czyli w przeddzień Chomiczówki (?)
Falenica w niedzielê 3.01.2003
: 05 sty 2004, 11:05
autor: joycat
Niestety - nastêpna Falenica jest 17 stycznia.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 05 sty 2004, 15:43
autor: Janek
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 05 sty 2004, 17:10
autor: ours brun
Dzień przed Chomiczówką - czyli będzie dobry powód do tego żeby tym razem odpuścić sobie bieganie po blokowisku.... Zresztą jeśli choroba jeszcze mnie dłużej przytrzyma to i tak nie miałbym tam czego szukać.....
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 05 sty 2004, 17:35
autor: PAwel
będzie dobry powód do tego żeby tym razem odpuścić sobie bieganie po blokowisku....
Widze, że ta infekcja się rozprzestrzenia. Kiedyś mi się Chomiczówka baaardzo podobała, bo trafiała w okres kiedy byłem wygłodzony na starty, a w tym roku jeśli w ogóle coś szybkiego to chyba przyjadę do Falenicy.
Może też dlatego, że w końcu ktoś musi zagłosować nogami przeciwko kontaktom w przedstawicielami reżimu z Pekinu. Pamiętacie jeszcze Tiennanmen?
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 06 sty 2004, 19:14
autor: Janek
Fakt, trochę ten chiński bieg zawsze budził moje wątpliwości. Więc na 5 km nie pobiegnę, ale na 15 tak.
Ja zawsze lubiłem ten styczniowy Bieg Chomiczówki. Choćby za brak wpisowego (to już historia) i zupełnie wyjątkowy w Warszawie rozmach świadczeniowy.
Jak przeczytałem w MP że ma nie być Biegu Chomiczówki, to naprawdę byłem rozżalony. Na szczęście okazało się to być ściemą.
Tym razem organizuje imprezę wynajęta przez władze dzielnicy firma, ciekawe jak sobie dadzą radę. A wyniki będzie robić chyba sprawdzona już w boju (z pozytywnymi rezultatami) firma Hirka Olejniczaka.
Falenica w niedzielę 3.01.2003
: 07 sty 2004, 08:13
autor: stonoga
PAwle, a może jednak pobiegnij i wykonaj gest Kozakiewicza, Twój samotny protest napewo będzie bardziej nagłośniony.