Forum Bieganie.pl

Fundacja CZE-NE-KA organizuje juz kolejny raz zawody psich zaprzegow w lesie mlocinskim. Odbeda sie one 18 i 19.10 a 17.10 maja byc zapisy, choc jak ktos bedzie bardzo chcial to i pewnie w sobote bedzie mozna sie zapisac. Starty od w sobote i niedziele od 10.00. Szczegoly na http://www.ee.pw.edu.pl/czeneka

Biegasz?

A kto będzie w zaprzęgu?

nie biegam, ale moze ktos chcialby popatrzec, czy co

Ciemaj ma takiego odpowiedniego pieska.
Jola

Ma. I zastanawiają się nad pobiegnięciem.

To dzisiaj trenujecie?
Jola

Pojechaliśmy, zobaczyliśmy, zajęliśmy (Ciemaj i Savik) 2 miejsce w klasie skandynawskiej

Wyścigi trwały dwa dni, każdy zawodnik startował w dwóch biegach. Wyznaczona na Młocinach pętla miała ok. 5 km.
Starty kolejnych zawodników były co dwie minuty (start równoległy mógłby prowadzić do rozrób między psami).
Rozegrane zostały konkurencje:
1) zaprzęgi - z podziałem zal. od ilości psów i rasy (nie wiem ile okrążeń)
2) velo - pies ciągnie rower z człowiekiem (1 okrążenie)
3) klasa skandynawska - pies ciągnie człowieka (1 okrążenie)
- velo i skandynawska z podziałem na panie i panów; ponadto podział na młodzież i dorosłych.
W klasie skandynawskiej dorosłej było 7 zawodników, z których 6 sklasyfikowano.

Po biegach piknik przy ognisku i pieśniach frywolnych.

Pzdr.

Gratulacje! W końcu Savik też z nami trenował .
Jola

Ciemaj, serdeczne gratulacje (i dla Savika - poglaskaj go ode mnie ).

Ku chwale PSB!

SBBP było tam przed zawodami i nawet się fotografowało na linii startu. No ale chłodek jednak sprawił, ze nie dotrwaliśmy do początku zawodów. Opuszczaliśmy Młociny wśród ujadania i lamentów piesków które wyraźnie nie mogły się doczekać gdy już będą mogły pobiec.

Ciemaj, widze ze Savik jest szczesliwym (lub pechowym) pieskiem, bo w tamtym roku tez byl drugi, tylko biegl z kim innym (Tomek W.). Piesek jest fajny (znam tez jego siostre), a w tamtym roku kiedy biegal z nim Tomek to pare razy ladnie sie scigalismy.

Deck - czy Ty także biegasz z psem? i znasz państwa W.?

W sobotę mieliśmy 23 sek. straty do lidera. W niedzielę odrobiliśmy 16 sek. Byłoby prawdopodobnie lepiej, gdyby (zarówno w so jak i w nie) Savik 100 m za startem nie stwierdził, że trzeba załatwić grubszą potrzebę (w nie mierzyłem czas: ca. 20 sek.). Tak więc jest przestrzeń na poprawę...
A Savik, jak to Savik - lubi się zmęczyć biegiem a potem powarczeć na inne psy - pewnie dobrze się bawił.

Pzdr.

Ciemaj, musisz Savika nauczyc robienia potrzeby na komende , albo zadbać o jego właściwą dietę...

(Edited by romek at 1:42 pm on Oct. 22, 2003)