Forum Bieganie.pl

Chciałem po raz kolejny zaprotestować przeciwko umieszczaniu w oficjalnym komunikacie czasu zawodnika po odjęciu jego spóźnienia.
Nie po to płacimy 8-10 złotych wpisowego i zrywamy się z pracy, żeby "wybrani" zawodnicy mogli się spóźnić 10 minut i jeszcze mieć to spóźnienie odliczone od wyniku.
Taki zawodnik nie ściga się z kolegami, nie walczy na trasie, ani na finiszu - nie wiadomo jaki wynik i miejsce tak naprawdę by osiągnął.
Jeżeli nie widzę swojego rywala, to nie staram się biec szybciej, czy też wyprzedzić nieznanego zawodnika, który jest 5 czy 10 sekund przede mną.
Nie chcę już wnikać w to kto mierzył czas - czy zawodnik na swoim stoperze, czy prezes klubu. Wątpię, żeby sędzia miał specjalny zegarek dla spóźnialskich.
Jeżeli chcemy uznać zasadę odliczania spóźnienia, moim zdaniem absolutnie bzdurną, to umieśćmy ją w regulaminie, a wyniki specjalnie oznaczajmy w komunikacie, żeby nikt nie miał wątpliwości skąd się one wzięły.

kto tym razem?

Absolutnie nie będę podawać nazwiska, z resztą nie o to chodzi.
Naprawdę nie chce mi się zrywać z pracy i przychodzić na godzinę przed biegiem. Po co, skoro można przyjść "na styk" a strata i tak żadna, bo spóźnienie odliczy się od czasu.
Dodatkowo zastanawiam się po co płacimy dosyć wysokie wpisowe, skoro właściwie moglibyśmy umówić się na sobotę czy niedzielę i bez wpisowego zrobić bieg, na którym każdy mierzyłby sobie czas na swoim stoperze.
Nie kwestionuję wyniku. Niech taki zostanie, skoro (zakładam) został zatwierdzony przez sędziego. Ustalmy jednak jakie tu obowiązują zasady. Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, że jeden zawodnik może sobie odliczyć spóźnienie, a inny nie.
Wpiszmy tę zasadę do regulaminu, a wynik oznaczajmy specjalnie w komunikacie.

Robert,
Masz racje, odliczanie czasu jest niesprawiedliwe i krzywdzące (innych zawodników). Ja na zawody tez nie przyjeżdzam, aby walczyć z czasami innych zawodników tylko z samymi zawodnikami.
Tylko po co poruszać od razu tą sprawę na forum. To chyba nie jest najlepsze miejce do reklamacji zawodów na Kabatach. Trzeba chyba dać szansę poprawienia wyników, bądź ich akceptacji organizatorom. O ilę się nie mylę to wyniki są jeszcze nieoficjalne, a komunikatu końcowego jeszcze nie ma. Na stronie jest kontakt do Aliny Sakwy. Zadzwoń. (Jest też mail ale nie działa - próbowałem już jej wysłać info na ten temat)
Pozdrawiam
Marek

Regis, dlaczego nie należy poruszać na stronie poświęconej bieganiu spraw związanych ściśle z bieganiem, skoro można pisać o polityce, albo opowiadać dowcipy?.  Zastrzegam, że w kwestii merytorycznej nie mam nic do powiedzenia.

Sam temat pod dyskusję jest o.k. Tak jak pisałem - zgadzam się z Robertem, że nie powinno się odliczać czasu zawodnikom, którzy spóźnią się na start. Ale uważam, że zanim skrytykuje się wyniki warto poczekać aż bedą oficjalne, no i złożyć wcześniej reklamacje do organizatora. Chyba zresztą po to najpierw ukazują się wyniki nieoficjalne.
pozdrawiam
Marek

Popieram Roberta bo sam prawie się nie spóżniłem, ledwo rozgrzałem ale wystartowałem ze wszystkimi. Pozdrawiam,

Gdzie są wyniki? Na www.biegi.pl nie widzialem.
Faktycznie sytuacja ze spóźnieniami jest dwuznaczna i lepiej byłoby spóźnialskich "nie dopuszczać"

Przepraszam za zamieszanie - wygląda na to, że w wynikach była pomyłka.