Forum Bieganie.pl

W telewizorze cały czas zapowiadają na niedzielę ocieplenie i 24 stopnie i słońce.
A ja prognozuje pochmurno i maksymalnie 17 stopni.
Ciekawe kto będzie miał rację?

Dobrze by było zebys miał racje

Jak wiadomo, TELEWIZJA KŁAMIE!
Też bym wolał, żeby wersja Pita była prawdziwa.

Pit, tak zapowiadali jeszcze wczoraj ale dzisiaj zajrzałem do prognozy w sieci i co widzę?
Niedziela, 14.09.2003
11/14 °C
1001 hPa
Wiatr:10 km/h
Śnieg:0.0 mm
Deszcz: 0.2 mm

No to jeśli tego śniegu nie przybędzie to coraz lepiej.

A co ta za satysfakcja przebiec maraton gdy wszystko, włącznie z pogodą  sprzyja i organizm dobrze przygotowany. Marzę o +32 i silnym porywistym, przeciwnym wietrze. Będzie niestety 8 stopni mniej ale za to bezchmurnie (na bank)

Satysfakcje sa różne. Teraz chcę powalczyć o życiówkę. Ale też bardzo cenię te biegi gdy cała aura próbowała sie sprzeciwić by wogóle dotrzeć do mety.
A zprzeciwności pogdy wolę śnieżyce i ulewy, sa bardziej spektakularne dla późniejszych słuchaczy niz taka tragedia, że była piekna letnia pogoda.

Quote: from Pit on 4:44 pm on Sep. 9, 2003

A zprzeciwności pogdy wolę śnieżyce i ulewy, sa bardziej spektakularne dla późniejszych słuchaczy niz taka tragedia, że była piekna letnia pogoda.

Wszystko można udramatyzować: asfalt i kostka lepiły sie do butów, gąbki wysychały zanim zdążyłeś sięgnąć czoła, na punktach żywieniowych izostar sie gotował w kubkach, Kenijczycy mdleli itd...

Ja niestety kibicuję z daleka, ale życzę Wam żeby pogoda była wymarzona (nie za ciepła i nie za zimna, z lekkim orzeźwiającym wietrzykiem), ale nie taka jak rok temu w czasie maratonu w Poznaniu.

No z moich prognoz niestety nie bedzie za cieplo. Czyli ok 12-13 stopni. Chyba trzeba bedzie zalozyc dlugie spodnie

Pit, o jak zyciowke walczysz?

Oficjalnie o 3.10 a nieoficjalnie.... to wole nie mówić głośno choć i tak juz cos tam wygadałem. No trochę lepiej.

A Ty Adamus?? O Pit to chyba będę chciał z Toba biec. Jak planujesz rozłożyć siły

Mniej więcej równo ale i tak wskazówką będzie tętno , układ trasy, wiatr samopoczucie itp. Więc na razie plan to jest tylko sredni cvzas kilometra i już. Moze z założeniem, że drugą część ciut szybciej.

Ja chciałbym biec wg schematu "Marco" czyli zwiększać powoli szybkość zacząć od 4.40 a skonczyć na 4.15. Ten schemat jest jak mi się wydaje "bezpieczny" Ale.... zobaczymy