Strona 1 z 3
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 17:56
autor: Janek
Za tydzień mamy atestowany półmaraton Radzymin-Ossów. Z pewnością wielu forumowiczów tam się wybiera, ale jakoś nikt jeszcze nie zaczął tego tematu.
A przy każdej dyskusji jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy.
Dziękuję

Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 18:02
autor: grubcio
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 19:49
autor: ours brun
No Janku to powinniśmy się tam spotkać. Mamy zamiar przyjechać raczej skromną ekipą: Stary Niedźwiedź, brat Ours Bruna, Ours Brun. Kto jeszcze z forum się wybiera? Z prognoz pogodowych ma być 18 stopni z zachmurzeniem, gdyby sie sprawdziło może w końcu się uda jakoś przyzowicie pobiec... Przy okazji tego biegu przypominam o pewnym detalu, że warto się pospieszyć, bo przekraczając jakiś limit czasu trzeba czekać na przejeździe kolejowym parę minut...
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 20:39
autor: romek

, ale ile wynosi orientacyjnie ten limit czasu/wymagane tempo?
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 21:21
autor: PAwel
miło wspominam ten bieg mimo, ąe zwykle pogoda jest sakramencko letnia, ale warto - płaska, szybka trasa. O przejeździe klejowym przyznam, że nie słyszałem.
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 22:23
autor: ours brun
Wystarczy przejrzeć rozkład jazdy pociągów
Ale wydaje mi się, że jest to nieźle pomyślane - to jest chyba dla tych, co biegną + - na 1h50 (to zależy od kierunku półmaratonu), ponieważ jest gorąco, więc wiele osób cieszy się, że jest taki przymusowy odpoczynek. No ale moze tej atrakcji już nie będzie biorąc pod uwagę, że z roku na rok jest coraz mniej pociągów podmiejskich...
Cud nad Wisłą
: 09 sie 2003, 23:32
autor: Janek
W zeszłym roku prowadziłem z Ossowa do Radzymina (czyli odwrotnie niż w tym roku) Grześka Powałkę. To przewodnictwo wynikło jakoś tak w ostatniej chwili, już po zapisach. Widziałem na przejeździe w Wołominie kilku biegaczy na przymusowym przystanku przed zamkniętym szlabanem. Ale jak my dobiegliśmy, to było już otwarte. Koło nas biegł Festin ze swoją dziewczyną.
I było faktycznie sakramencko letnio.
A jak zamierzacie dojechać? Ja zazwyczaj miałem bazę na działce rodziny żony pod Radzyminem. Teraz stosunki rodzinne się nieco nadpsuły i po bazie. A przyjeżdżanie samochodem jest trochę kłopotliwe ze względu na duże oddalenie startu i mety. Niby są autobusy, ale żeby się na nie załapać trzeba przyjechać ze sporym wyprzedzeniem. Chyba jednak wybiorę komunikację publiczną, chyba że ktoś ma wolne miejsca w samochodzie (?). Nie wiecie skąd jeżdżą autobusy do Radzymina?
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 08:48
autor: ours brun
Ja będę mieć dwa miejsca w samochodzie, zapraszam... Jeszcze tylko nei wiem jak to rozegrać, czy najpierw przyjechać do Ossowa czy do Radzymina. Chyba jednak do Radzymina żeby nie być uzależnionym od ich autobusu, a zabrać się ich powrotnym.
(Edited by ours brun at 8:50 am on Aug. 10, 2003)
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 09:52
autor: Janek
Ours brun, będziesz jechał z Danielem? To on jest Starym Niedźwiedziem?
Chętnie się zabiorę. Bądźmy w kontakcie.
Moje namiary:
zocha3@wp.pl, 0 605549299.
Dzięki za propozycję

Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 16:34
autor: ours brun
Janek, mamy jechać we trzech, a Stary Niedźwiedź to Andrzej. Daniel jeszcze nie ma swojego nicka na forum... a zresztą już piszę do Ciebie maila...
A Romek też biegnie ??? kto jeszcze z forum?
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 20:14
autor: Leszek Gwiazdowski
Ja.
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 20:25
autor: ours brun
Leszek : jak Ty w triathlonie bijesz biegowe życiówki to co się będzie działo na trasie "Cudu" ???
Janek : czy mamy już uczyć się na pamięć maratońskich szant? będziesz śpiewał w Radzyminie?

ale coś o SBBP trzeba dopisać

Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 21:04
autor: romek
Ja podjąłem decyzję, że w Radzyminie nie bięgnę - poza tym właśnie kuruję drobną infekcję. Życzę wszystkim powodzenia i przybięgnięcia przed pociągiem, co nie powinno być trudne

Tak przy okazji, teraz zauważyłem, że ten bieg jest w piątek o 12 - byłem przekonany, że 15 wypada w weekend. Ponieważ jestem w nastroju do marudzenia, to ponarzekam jeszcze na orgów, że nie odpowiadają na e-maile (wiem są telefony - to po co podawać e-mail?)
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 23:18
autor: Janek
A uczcie się szanty, pewnie

. Tylko tempo mamy trochę inne i trudno będzie na raz zaśpiewać, chyba że z Andrzejem, przepraszam - Starym Niedźwiedziem. Co do zwrotki o SBBP to nie jestem bywalcem, więc ktoś z Was pewnie będzie musiał coś wymyślić.
Cud nad Wisłą
: 10 sie 2003, 23:32
autor: ours brun
Janek : Stary Niedźwiedź będzie zupełnie z przodu, bo musi wystartować pół godz. wcześniej (w związku z tym trzeba też odpowiednio wcześnie wyjechać)
Romek : nie narzekaj bo orgowie podają maila dopiero po raz pierwszy (wcześniej trzeba było się zapisać przez tel lub fax) może jeszcze nie w pełni mogą się z tym wszystkim połapać

a poza tym to chyba ta zmiana spowodowała 100% podwyżkę wpisowego, kto wie? tym niemniej są półmaratony gdzie świadczenia są niemal zerowe a wpisowe jest wyższe... umieram z ciekawości jeśli chodzi o nagrody... no bo to przecież impreza sponsorowana przez wołomiński klub biznesu... pamiętam jak jednego roku zwycięzcy w kategoriach dostawali ciekawe komplety np. szufelka-śmietniczka albo mop+kubełek... tak jak by czytali w myślach, że biegacze to lubią biegac, ale w domu coś zrobić to już raczej nie...