Forum Bieganie.pl

Wczoraj pojawiło się w sieci bardzo ciekawe ogłoszenie.

http://olx.pl/oferta/ghost-runner-czyli ... ejXob.html

Powiem szczerze, że pomimo sporej tolerancji dla ludzkich ułomności nie potrafię przejść obok tego obojętnie.

pragnę wierzyć w ludzkość i ludzi. To podpucha.

W sumie, znalezienie biegacza, który w Warszawie zrobił taki wynik zajęło mi 30 sekund więc ktoś chyba nie mógł być AŻ TAK naiwny.

Licznik wyświetleń ogłoszenia też wali jak oszalały.
Z drugiej strony, móc pochwalić się kumplom z biura, że się 1:25 zrobiło...a te dziewczyny, które same wskoczą do łóżka na wieść o takim wyniku, sława, splendor i prestiż...

Wow, fajne ogloszenie Na 1:59 tez moge zostac duchem

hatek pisze:
Z drugiej strony, móc pochwalić się kumplom z biura, że się 1:25 zrobiło...

I na żadnym zdjęciu z trasy mnie nie będzie, a jak o nr startowy ktoś zapyta i sprawdzi to poruta będzie nieziemska

Albo oferta dla skrajnych idiotów, albo podpucha.

nie ma co oceniać podaży. Dramat będzie jeśli się okaże, że jest popyt

Może być przydatne jak ktoś potrzebuje kwalifikacji na bieg za pół roku (aby się w ogóle dostać albo mieć dobrą strefę startową), a teraz ma kontuzję.

Lepiej pominąć to milczeniem.

Wszystkich którzy myślą, podobnie jak ja na początku, a co mnie obchodzi czy jakiś Cieciu sobie kupi lepszy czas i ponapina się na endomondo chciałbym uświadomić, że można wykorzystać takie oszustwo niekonicznie w celu pochwalenia się przed kumplami z korpo na endo i fejsie jaki to wspaniały bieg się wykręciło, tylko po to by równolegle ukończyć bieg w "nieco" wolniejszym tempie(trochę się zmęczyć), potem "wyłonić się z cienia" i zgarnąć np nagrodę za kategorię typu 50 czy 60 lat albo jakąkolwiek kobiecą.

PrzemekC pisze:Wszystkich którzy myślą, podobnie jak ja na początku, a co mnie obchodzi czy jakiś Cieciu sobie kupi lepszy czas i ponapina się na endomondo chciałbym uświadomić, że można wykorzystać takie oszustwo niekonicznie w celu pochwalenia się przed kumplami z korpo na endo i fejsie jaki to wspaniały bieg się wykręciło, tylko po to by równolegle ukończyć bieg w "nieco" wolniejszym tempie(trochę się zmęczyć), potem "wyłonić się z cienia" i zgarnąć np nagrodę za kategorię typu 50 czy 60 lat albo jakąkolwiek kobiecą.

Fakt, ale czy to na dużym biegu przejdzie. Przecież fotomaraton robi każdemu praktycznie zdjęcia i da się to jakoś zweryfikować.
Jeżeli chip nie jest przypięty do numeru to mogłoby przejść. Zdjęcia z mety z czasem to przecież by zweryfikowały również.
No nie wiem. Oszustwo pozostaje oszustwem. Ludzie są różni.

Tak to działa, skontaktowaliśmy się z duchem: http://bieganie.pl/?show=1&cat=32&id=8600

w mniejszych biegach zdarzają sie takie incydenty....

Genialne alibi dla żony

Oszustwo i tyle.

Przydatne dla amatora jeśli chce pobiec w elitarnym biegu - np maraton w Nowym Jorku i potrzebuje uzyskać konkretny wynik żeby się zakwalifikować. Chyba nie są tego w stanie zweryfikować:)
No bo w to że ktoś w ten sposób chce wskoczyć na podium to nie wierzę że są wśród nas tacy ludzie:)