Komentarz do artykułu Trasa ORLEN Warsaw Marathon z szansą na kolejny rekord!
: 01 mar 2016, 14:05
Skomentuj artykuł Trasa ORLEN Warsaw Marathon z szansą na kolejny rekord!
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Ktoś się wysypał w biurze organizacyjnym. Nikomu nie można już wierzyćAdam Klein pisze:Już myślałem, że w ramach eksperymentu, po raz pierwszy w historii trasa nie będzie znana zawodnikom przed biegiem i będzie dla nich do końca niespodzianką.
Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.łowca pisze:Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.
Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.
Adam pamiętajmy, że nie wszystko od organizatora zależy, bo jakby tylko od organizatora zależało, to trasa podana by była nawet dzień po edycji ubiegłorocznej.Adam Klein pisze:Ale trochę Jarek wszystkich przetrzymaliscie.
W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :DBuniek pisze:Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.łowca pisze:Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.
Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.
Nie da się wytyczyć trasy biegu na dystansie 42 km 195 metrów bez utrudniania wjazdów i wyjazdów jakiejś części mieszkańców dzielnic po których prowadzi trasa. Zawsze można zostawić samochód kilka metrów dalej od trasy i problem będzie rozwiązany. Trasa Orlen Warsaw Marathon jest tak skonstruowana, aby w jak najmniejszym stopniu utrudniać się w dniu maratonu poruszania się po Warszawie. Dlatego większa część trasy prowadzi wzdłuż metra, dlatego trasa nie przecina linii tramwajowych, dlatego prowadzi tylko jednym pasem ruchu po ulicy Puławskiej i Czerniakowskiej, a 2 pozostałe przeznaczone są dla ruchu.łowca pisze:W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :DBuniek pisze:Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.łowca pisze:Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.
Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.
Jak procesja Bożego Ciała to też latasz po kościołach i demonstrujesz swój sprzeciw?łowca pisze:Buniek pisze:Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.łowca pisze:Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.
Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.
W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :D
Utrudnienie a uniemożliwienie wyjazdu to jednak jest różnica.zoraw9 pisze:Nie da się wytyczyć trasy biegu na dystansie 42 km 195 metrów bez utrudniania wjazdów i wyjazdów jakiejś części mieszkańców dzielnic po których prowadzi trasa.