Strona 1 z 1

maraton w czadcy

: 04 cze 2003, 21:22
autor: arturro
witam
w sobotę biegamy w słowcakiej czadcy maraton. ja z kolegą przy okazji startujemy w mistrzostwach słowackiej policji w maratonie   :)
czy ktoś z forumowiczów się tam może wybiera???

maraton w czadcy

: 05 cze 2003, 17:34
autor: Dawidek
Powodzenia "Gliny" :taktak:

maraton w czadcy

: 07 cze 2003, 21:55
autor: arturro
witam
wróciłem własnie z czadcy. powiem Wam jedno: MASAKRA!!! pierwszy raz coś takiego przeżyłem i mam nadzieję, że ostatni, ale po kolei ...
wpisowe 250 koron słowackich. w tym: koszulka, medal, ramka na zdjęcie, gulasz, piwo. do domku przyjdzie zdjęcie do wzmiankowanej ramki i komunikat techniczny (i być może dyplom?).
ludzie: słowacy są ... dziwni. większośc z nich to ludzie przesympatyczni, ale czołówka ich zawodników chodzi z głową wysoko w chmurach.
trasa: MASAKRA!!! wybiega się ze stadionu i robi sięmałą pętle po miescie. to jest tzw minimaraton dla dzieci, a my biegniemy z nimi. bardzo przyjemna rzecz. a póżniej aż do półmatka cały czas lekko pod górę. górka leciuuuteńka, ale daje w 4 litery. cały czas asfalt, ruch samochodowy otwarty. nie ma żadnej wydzielonej części dla biegnących ani nic. trochę się tego obawiałem, tym bardziej, że trasa pozawijana i wszyscy chcą ścinać zakręty. i tu zaskoczenie: słowaccy kierowcy mają temperament południowców: luuuuz. nie trzeba się anwet ogladać za siebie, po prostyu wysatwiasz rękę i trawersujesz drogę. żadnych pyskówek, żadnych klaksonów pospieszających.
doping: coś wspaniałego. podobnie jak w imielinie lub pogórzu. biegnie się przez wioski i z kazdego gospodarstwa ktoś chce w czymś pomóc. wody po uszy - ja się chyba przewodniłem. oprócz tego ludzie robili parę razy kurtyny wodne. było też na trasie piwo, wino, a jeden gospodarz w średnim wieku stał i czestował wodą z kwaskiem.
w czym rzecz: trudność trasa bardzo duza. nie wiem - może miałem zły dzień. może się przetrenowałem, bo stratuję co tydzień. może byłem źle nawodniony itp, ale k...wa mało nie umarłem. normalnie umarłem w butach. byłem blisko zejścia z trasy ale jakoś doszedłem.
polecam ten maraton, ale przygotujcie się do niego dobrze.
acha! tam prawie zawsze jest upał! tym razem tez tak było

maraton w czadcy

: 07 cze 2003, 22:13
autor: Karola
Gratulacje!
Upał wszystkich załatwia i wszędzie.

maraton w czadcy

: 07 cze 2003, 22:21
autor: Irko S
Mało sie nie przewodniłem- mało się nie rozpłakałem ze śmiechu

maraton w czadcy

: 07 cze 2003, 22:24
autor: Irko S
Errata
To Twoje :
"ja się chyba przewodniłem" po prostu powaliło mnie z nóg
Oczywiście gratulacje!!!

maraton w czadcy

: 07 cze 2003, 22:48
autor: arturro
mówiąc dosadniej mało się nie porzygałem z nadmiary płynu. cieszę się, że poprawiłem Ci humor. cieszę się, że jest coś co Cię z nóg zwala poza jarkovkim.

maraton w czadcy

: 08 cze 2003, 06:10
autor: Dawidek
Gratuluje :taktak:
A jak pobiegli inni z firmy - znasz wyniki, czy Was też sklasyfikowali do Mistrzostw Policjantów?