Forum Bieganie.pl

Nie byłem na tym biegu. Jeśli ktoś startował to niech napisze coś o trasie. Wiem już,że finisz jest płaski.
Dla tych co chcą sie wybrać podaje link.

http://maratonypolskie.pl/biegi/zap_opi ... idkal=1246

Mała errata dystans wynosi 8km a nie 4km. Plusem jest także to,że są kategorie wiekowe co 10 lat.
Zapraszam wszystkich.

Tak będzie lepiej.VIII Marszobieg na Równicę 884 m.n.p.m.

Organizator
Urząd Miasta Ustroń, Towarzystwo Rekreacyjno-Sportowe "Siła" w Ustroniu

Data
25 maj (niedziela) godz. 10.00

Start
Utroń Zawodzie, ul. Senatoryjna, obok Szpitala i Sanatorium "Równica"

Meta
Szczyt góry Równica (884m.n.p.m.)

Trasa
czerwony szlak turystyczny (dukt leśny, kamienie)
dystans ok. 8 km, przewyższenie +- 550m

Zgłoszenia
w dniu zawodów, na 1 godz. przed startem, ul.Senatoryjna
Bliższe informacje: tel. 857 93 28
klasyfikacja generalna i rocznikami (co 10 lat)

Jesteś pewien, że będziecie wbiegać czerwonym szlakiem? Ale jeśli meta na szczycie to się zgadza z trasą którą biegłem 2 lata temu. Z tego co jeszcze sobei przypominam, start jak zwykle kilkadziesiąt metrów płaskiego, później dość stromo, nastepnie odcinek mna rozległej polanie, dobry widok na stawkę zawodników przed nami (jeśli tacy będą ), potem znowu stromo i w końcu to wypłaszczenie jak na bieg górski naprawdę długie można się rozpędzic i nadrobić (dla tych co są lepsi po płaskim). Sama końcówka to tylko wbiegnięcie na wierzchołek - ogółem chyba jedna z łatwiejszych tras. Powodzenia i zdaj relację jak było

Dzięki za opis. Jest na wagę złota. Wygląda na to,że to fajna trasa. Troche martwi mnie dystans 8km. Trzeba będzie od początku biec szybko i złapać się czołowki tak aby dobiec z nimi do końca tej polany na płaskim. Potem to już sama wspinaczka,czyli więcej techniki i walki psychicznej niż przebierania nogami. Nigdy nie podejrzewałem,że biegi górskie tak wciągają. Coś w tym jest. Już sie nie mogę doczekać.

witam
ja widok na równicę mam z okna, ale w ten dzień wolę wybrać się do bukowna.
jesli chodzi o szlak czerwony, czyli główny szlak beskidzki, to rzeczywiście nie dochodzi do samego szczytu. jesli start jest spod szpitala, to na początku będzie prawie płasko. ale tylko prawie! po jakimś 1 - 1,5 km zaczyna się właściwy podbieg i pnie się on ostro w górę. biegniesz dość długo w górę. w pewnym momencie skrecisz pod kątem prostym w prawo przez strumyk (lub tylko jego koryto-zalezy od pogody).tam jest jakieś 100-150 m podbiegu i się robi płasko, więc warto dac czadu, bo można odrzucić resztę (z prawej będzie miał takie drewniane ławki-kościół "pod chmurką"). no i po płaskim (a nawet część lekuśko z górki) dobiegasz do schroniska, gdzie kończy się czerwony szlak. dalej  na szczyt wiedzie szlak w kierunku skoczowa. i to jest JEDEN STROMY I CIĘŻKI PODBIEG POD DUZYM KĄTEM AŻ DO SAMEGO SZCZYTU. biegniesz po polanie. na jej środku jest kępka drzew i chata. polana ma może jakieś 300 -  400 m
powodzenia i niech moc nędzie z Tobą  ;-)

Irko, you are the chosen one

Quote: from arturro on 6:42 pm on May 20, 2003
z prawej będzie miał takie drewniane ławki-kościół "pod chmurką").

Witam

To jest miejsce gdzie protestanci odprawiali nabożeństwa podczas kontrreformacji(prześladowań).
Aha start nie jest na ulicy Senatoryjnej tylko Sanatoryjnej. Jestem początkującym biegaczem z Ustronia, więc nie wystartuję(może w przyszłym roku), ale będę mocno trzymał kciuki żeby wszyscy ukończyli bieg.

Powodzenia
Evip

Mortal Kombat

Coś mi nie pasowało i zgadza się. Trasa wiodła wtedy nie czerwonym, a niebieskim szlakiem. Chyba była łatwiejsza ze względu na MP Weteranów. Na czerwonym jest trochę kamieni i faktycznie można trochę przyspieszyć na asfalcie przy schronisku. Mimo wszystko trasa łatwiejsza od Magurki...

I już po biegu. Wygrał Jurek Zawierucha. Drugi Piotr Uciechowski. Mi udało się zając trzecie miejsce w generalce i pierwsze w kategorii wiekowej. Pogoda dopisała. Bylo upalnie i nawet w lesie ciężko było oddychać. Trasa jak w każdym z biegów górskich nie była łatwa. Dodatkowym utrudnieniem były przewrócone drzewa w poprzek szlaku,na jednym z dość stromych odcinków.Po biegu można było podziwiac widoki z Równicy. Z ciekawostek ostatnie miejsce zajął pacjent ze szpitala w Ustroniu,który na czas biegu urwał się spod opieki lekarzy. Pozdrowienia dla pana Juliana z Radoska .

Gratulacje z udanego startu... Przed sobą masz już tylko wybitnych specjalistów dyscypliny A reszta kadry "górali" za Tobą??? Trasa trudna, ale przyznasz, że jednak jak na górala nie tak bardzo... Właśnie rozmawialiśmy z RobertemD o wyjeździe na bieg w Brennej za 2 tygodnie. Będziesz?

Gratulacje !!! Irko imponujesz mi. Trenujesz pewnie podbiegi więcej niż raz w tygodniu.

Będę w Brennej,chyba że jakieś sprawy zawodowe mi staną na przeszkodzie.
Miroszach tak naprawdę biegam teraz podbiegi tylko raz w tygodniu poprzedzającym start w biegu górskim.
Jeden raz nie zrobiłem tego treningu i efekt był taki,że w Chyrowej byłem dopiero 18.
Postanowiłem sie jednak przygotować poważnie do MP w Biegu Alpejskim w Międzygórzu. Poważnie tzn że cztery razy wyskoczyć na górskie trasy gdzieś na podbeskidziu. To wstyd biegać biegi górskie i ani razu nie trenować w górach. Chcę także popracować nad szybkością na podbiegu i ulepszeniem techniki na różnych nachyleniach. To wszystko i tak traktuję w formie zabawy. Jest to także jakieś urozmaicenie w treningu biegowym. Polecam wszystkim.

Kurcze Irko S, GRATULACJE!
Za rok będziesz pierwszy!

Niedługo założymy fanclub
Gratulacje.