Forum Bieganie.pl

Do Londynu całkiem spodziewanie mnie nie przyjęli, więc szukam innych opcji maratońskich na kwiecień 2016.
Musi być raczej szybka trasa (pod życiówkę) no i ciekawe miasto żeby parę dni pozwiedzać.
Obstawiałem Rzym ale czytałem dużo negatywnych komentarzy o nawierzchni (kostka), Madryt jest z kolei mocno górzysty jak wynika z profilu.
Jakieś inne pomysły żebym nie skończył w Wiedniu (nie to że nie doceniam ale już byłem) ?

Kostka w Rzymie to nie jest duży problem. W zeszłym roku było mokro, ale i tak nie było źle. Paradoksalnie mokry asfalt z kałużami jak niejeden basen, był większą zmorą. Gorzej z profilem, który do płaskich zdecydowanie nie należy. Mocny podbieg (i za chwilę zbieg) był na 29km, oraz między 40 a 41 - najwyższy punkt trasy na sam koniec.

Nad Wiedniem też się zastanawiam, ale słyszałem, że jest tam zawsze bardzo gorąco. Możesz napisać dwa słowa jak oceniasz tą imprezę?

w Wiedniu bylem juz pare razy ale maratonu tam nie biegłem
ale pogoda bym sie nie sugerował, bedzie jaka bedzie i nie mamy na nia wplywu

Jak płaski to Rotterdam z jednym dużym podbiegiem na most i chyba dwoma tunelami.
Ja myślę o Paryżu.

Paryz dla przykladu w porownaniu z Madrytem to plaski jak stol jest.
Dodatkowo w Madrycie bedzie kilka stopni wiecej. Na minus Paryza to bym dal ogrom ludzi biegnacych.
Jesli nie biegasz <3:00 to zapomnij bys mogl biec "swoim" tempem. Praktycznie do 30-35km to bedzie wieksza/mniejsza walka o miejsce na asfalcie.
Na plus Madrytu to koncowka w parku Retiro, gdzie po mozna sobie siasc na trawie i piwko wypic.

Miesiac wczesniej jest fajna impreza w Barcelonie - trasa plaska, ludzi zdecydowanie mniej niz w Paryzu, widokowo zwiedzasz cale miast, a i chlodniej, wiec i o dobry wynik latwiej.

Maraton w Wiedniu jest super, ale ma kilkukilometrowy podbieg, który nie jest może bardzo stromy, ale daje trochę w kość.
Polecam też Hamburg, trasa dość płaska, świetna organizacja, ale zwykle pada deszcz.
Ja się wybieram do Duesseldorfu, bo trasa praktycznie płaska, tłoku nie ma (ciut ponad 2 tys. uczestników) i słyszałem, że fajna impreza.

Keri pisze:Paryz dla przykladu w porownaniu z Madrytem to plaski jak stol jest.
Dodatkowo w Madrycie bedzie kilka stopni wiecej. Na minus Paryza to bym dal ogrom ludzi biegnacych.
Jesli nie biegasz <3:00 to zapomnij bys mogl biec "swoim" tempem. Praktycznie do 30-35km to bedzie wieksza/mniejsza walka o miejsce na asfalcie.
Na plus Madrytu to koncowka w parku Retiro, gdzie po mozna sobie siasc na trawie i piwko wypic.

Miesiac wczesniej jest fajna impreza w Barcelonie - trasa plaska, ludzi zdecydowanie mniej niz w Paryzu, widokowo zwiedzasz cale miast, a i chlodniej, wiec i o dobry wynik latwiej.

Potwierdzam. Biegłem w tym roku w Paryżu (54 tyś. ludzi) jako, że biegłem z żoną na 4h to od startu do mety w tłumie
Trasa super, bardzo ciekawa, płaska i super zorganizowana. Polecam.

A moze Manchester Marathon , ja nie bieglem ale ludzie chwala i trasa jak nalesnik.
10 Kwietnia

http://www.greatermanchestermarathon.com

Jak już w Niemczech jesteśmy, to Hanowerski maraton wydaje się ciekawy.

Wprawdzie nie biegiem, bo gdzie mi tam... kury pasać, a nie maratony biegać. Ale oglądam co roku i tu planuję ewentualny uliczny debiut.

Trasa płaska, bo miasto płaskie. Atmosfera fajna. Organizacja zdaje się na poziomie. Termin sprzyjający.

Wszystko wydaje się O.K.

w Paryżu biegłem i tez zdecydowanie polecam, nawet nie miałem kłopotów z utrzymaniem własnego tempa, no ale biegaczy startowało "tylko" 40 tys
Chyba zdecyduje sie jednak na ten Wiedeń albo Barcelone, ale przy starcie w marcu przygotowania trzeba by juz zaczynac w grudniu.
Za to mozna wtedy pobiec drugi maraton na wiosne np w maju w Genewie