Strona 1 z 2

10 km w Mysłowicach

: 11 cze 2002, 21:54
autor: arturro
czy ktoś się wybiera na tą dychę?

10 km w Mysłowicach

: 12 cze 2002, 00:23
autor: Bartek Sz
Ja się wybieram. Arturro - biegałeś tam już wcześniej?

10 km w Mysłowicach

: 12 cze 2002, 09:00
autor: arturro
nie, nie biegłem, bo nawet nie wiedziałem, że taki bieg jest organizowany. ale w tym roku organizatorem jest mój daleki znajomy i dotarł do mnie regulamin. mam nadzieję, że czas pozwoli mi wystartować, bo muszę dyć w sobotę na 20.00 w bielsku w pracy. jak tylko znajdę transport, to się spotkamy w mysłowicach.
pozdrawiam

10 km w Mysłowicach

: 12 cze 2002, 17:40
autor: Bartek Sz
Zatem do zobaczyska. :)

10 km w Mysłowicach

: 15 cze 2002, 20:41
autor: Dawidek
Cześć! Ja się wybieram na ten bieg i to z kilku powodów.
       Po pierwsze: bieg organizowany jest przez śląską grupę IPA czyli Miedzynarodowego Stowarzyszenia Policjantów, którego jestem członkiem.
       Po drugie: w tym roku bieg jest poświęcony zmarłemu niedawno mojemu przyjacielowi maratończykowi Markowi Gwizdale - myśle że dużo z Was też go znało - był bardzo charakterystyczną postacią na wielu biegach.
       Po trzecie: mieszkam niedaleko to trzeba jechać.
Szykujcie forme, do zobaczenia.

10 km w Mysłowicach

: 17 cze 2002, 08:54
autor: slawko
chyba sie wybiorę; pewnie wiecie gdzie i kiedy dokładnie jest bieg, start, zapisy, badania itp - napiszcie kilka słów żebym trafił naczas i we właściwe miejsce
dzieki i pozdrówko

10 km w Mysłowicach

: 17 cze 2002, 16:27
autor: Dawidek
III Cros IPA
Organizator: Śląska Grupa Wojewódzka IPA
Termin: 22 czerwca 2002 godz. 11:00
Zapisy: MuzeumPożaenictwa, Mysłowice
            ul. Stadionowa
            w godz. 7:00 - 10:30
Start i meta: Muzeum Pożarnictwa Mysłowice
Trasa: asfalt i alejki leśne - 10km

To chyba rzeczy najważniejsze. Do zobaczenia!

10 km w Mysłowicach

: 17 cze 2002, 17:46
autor: ermo
Dawidku, zapomniałeś czegoś :)
Nr telefonu: (032) 222 58 72
Dojazd z katowickiego Dworca autobusowego autobusami linii 66, 77, 149 do Mysłowic Słupnej.
Co do badań - wg słów mojego rozmówcy spod tego nr. telefonu będzie możliwość wykonania ich na miejscu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów.

10 km w Mysłowicach

: 17 cze 2002, 22:15
autor: Dawidek
Ermo, a Ty będziesz? Bardzo licze na Twoją obecność.

10 km w Mysłowicach

: 18 cze 2002, 08:35
autor: slawko
no to do zobaczenia w Myslowicach;
przy okazji - bede jechal z Krakowa i mam 4 wolne miejsca w samochodzie; wyjezdzam ok 9.00 i wracam zaraz po zawodach; jak ktos ma ochote sie podlaczyc to zapraszam
pozdrowko

10 km w Mysłowicach

: 18 cze 2002, 17:13
autor: ermo
Mam zamiar pobiec te 10 km. Na 99,9% będę. A gdzie jakieś spotkanie? Przed biegiem, po? Może w jakimś charakterystycznym miejscu?

10 km w Mysłowicach

: 18 cze 2002, 22:32
autor: Dawidek
Cześć!
Ciesze się, że bedziesz. A spotkanie, nie wiem jak tam będzie, spotkajmy sie może w biurze zawodów przy zapisach np: o godz 9:45. Jesli masz inny pomysł to zaproponuj, a ja sie dostosuje.
Pozdrawiam! :hahaha:

10 km w Mysłowicach

: 20 cze 2002, 16:46
autor: ermo
Cześć,
9:45 pasuje jak najbardziej :taktak:
Pozdrawiam-Ermo

10 km w Mysłowicach

: 22 cze 2002, 17:18
autor: arturro
no to Panowie już po biegu. chwalimy się - jak Wam poszło?
:))))))))))))

10 km w Mysłowicach

: 22 cze 2002, 20:50
autor: ermo
Pierwszy mój bieg, w sumie to nie wiedziałem, że w miarę dobrze w swoich oczach wypadnę. Myślałem, że będzie gorzej, jakieś podejścia, a w rzeczywistości to przebiegłem cały dystans bez zatrzymywania się . Jak na mój pierwszy start to wydaje mi się, że chyba nieźle - 47m57s. Trasa bardzo przyjemna, dróżki, ulica - przypominała mi moje biegowe ścieżki. Zacząłem spokojnie, nie nerwowo,  bez kłopotu przez ok. pierwsze 15 minut mijałem kolejnych uczestników. Po pierwszej pętli poczułem przypływ energii - nieświadomie chyba przypieszyłem, co odbiło się lekkim bólem w okolicach serca. Wyrównałem tempo, znowu było OK. Na ulicy zagadnął mnie starszy uczestnik biegu - jakiś dziadek po trzech operacjach;  po wymianie paru zdań poczułem, że nie jest zbyt dobrze rozmawiać w takim momencie, prawie przed końcem biegu. Kłuło mnie pod prawym płucem i to zaraz przed największym podbiegiem. Dziadek pognał, a ja znowu musiałem lekko zwolnić. Wróciło wszystko do normy, spokojnie biegłem sobie do mety. 47,57. Chyba przyzwoicie, choć na pewno jestem w końcówce. Ale najważniejsze jest to, że ukończyłem, pierwszy medal, koszulka i pierwsze uczestnictwo w biegu. Ogólne wrażenia - bardzo pozytywne, choć mój dobry humor zepsuła wiadomość o wygranej Korei :wrr:
Pozdrawiam - Ermo