Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Ciekawe koszulki na półmaratonie w Szczecinie

Cieszę się, że biorę udział w tej imprezie.
Koszulka prezentuje się bardzo fajnie.

Po komentarzach na facebooku widać, że wiele osób decyduje się na start w Szczecinie właśnie ze względu na koszulkę. Nie dziwię się

No i teraz dylemat - bo tego samego dnia Półmaraton Szczecin z fajnymi koszulkami i Półmaraton Praski w Warszawie, gdzie można się wykazać twardzielem i polecieć 21km na sucho...

Przód świetny, ale szkoda że z tyłu nie ma "przedłużenia" tego marynarskiego motywu...

Rewelacyjne, dla samej koszulki warto się zapisać Szkoda, że na innych biegach nie ma takiej fantazji przy projektowaniu koszulek, no chyba że w rozmieszczeniu logo sponsorów

Bacio dawaj do Szczecina
Dodatkowo trasa to istny "labirynt"

keiw pisze:Bacio dawaj do Szczecina
Dodatkowo trasa to istny "labirynt"

Sama koszulka to za mało. Jeszcze jakąś motywację, aby żona kochana i dzieciaki chciały ze mną się wybrać...

Raczej nie biorę pod uwagę koszulki zapisując się na bieg ale tym razem...hm...

O rety! Ludzie! Czytam o oczom nie wierzę. Naprawdę jesteście w stanie pojechać setki kilometrów (np. Bacio z Warszawy, agnieszka_ z Katowic) do odległego Szczecina w ostatni weekend wakacji, gdy na drogach będzie istne piekło, po to tylko, żeby mieć pseudomarynarską koszulkę z logo banku na plecach? OK, koszulka może się podobać, ale naprawdę rozważacie start w tak odległej miejscowości TYLKO dla koszulki??? Może chociaż trasa jest fajna, opinie o poprzedniej edycji zachęcające, dystans dobrze zmierzony...etc?

Wytyczasz warunki opłacalności udziału w imprezie amatorom uprawiającym swoje hobby?

Nic nie wytyczam, tylko pytam. I chętnie poczytam odpowiedzi. Rozumiem, że tym hobby jest kolekcjonowanie koszulek, a nie jakieś tam... bieganie.

Ale czego oczekujesz? Racjonalizacji tego, co jest nieracjonalne? Większość społeczeństwa to głąby, biegacze nie są wyjątkiem.

Pod koniec sierpnia będę agnieszką_ z Trzebieży a nie z Katowic, halfmaraton w tym terminie ładnie mi się wpisuje w plany startowe a w Szczecinie jeszcze nie biegałam. Koszulka budzi zainteresowanie, powinna dać się bez problemów sprzedać w jakiejś aukcji czyli wpisowe może mi wyjść mniej więcej na zero.

Wyjście mniej więcej na zero może nie znaleźć uznania w oczach niewierzących. Warto rozważyć rezygnację ze startu.