Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Z historią Polski, Poznania i maratonu w tle - trasa 16.PKO Poznań Maraton

Podoba mi się że ostatnie bodajże 7 kilometrów jest praktycznie po płaskim.
Zeszłorocznego podbiegu na Roosvelta miło nie wspominam.
Może uda się zrobić 3:10

Jak Tommy Lee Jones w "Ściganym"! Będę!

W niedzielę postaram się zrobić trasę miedzy 31 a 35 km - czyli najtrudniejszy odcinek - i napiszę co i jak

8400 zapisanych. Czyli wygląda na to że w 2015 Poznań Maraton zostanie największym maratonem w Polsce:)

jarjan pisze:W niedzielę postaram się zrobić trasę miedzy 31 a 35 km - czyli najtrudniejszy odcinek - i napiszę co i jak

Wygląda jak słynna Lechicka, tylko trwa 2x dłużej. Od 17 do 20 km też będzie ciężko, ale to jeszcze przed półmetkiem to wiara się wyrobi i może przeklinać właśnie na 31-34

Podczas mojego ostatniego długiego wybiegania przebiegłem trasę między 27-32km. Tam jest w sumie cały czas lekko w góre.
Najbardziej obiawiam sie właśnie 32-34km nie biegłem tego bo tam nie chodnika i byłem juz po 21km a do domu miałem jeszcze 11 prostą drogą.

Ja nie do końca na temat. Rok temu w Poznaniu zadebiutował Paweł Czapiewski z fajnym wynikiem. Wiadomo co z nim? Dalej trenuje, biegał jakieś zawody czy powrócił do życia sprzed przygotowań do maratonu?

Z tego co pamiętam na wiosnę miał plan bicia 2:40 a potem chyba 2:50 w Orlenie. Chodziło o jakiś zakład, ale ostatecznie z tego nic nie wyszło. Jak jest teraz to albo sam Czapi się wypowie albo Adam powinien wiedzieć więcej. To z nim Czapi konsultował swoje treningi.

javai pisze:Podczas mojego ostatniego długiego wybiegania przebiegłem trasę między 27-32km. Tam jest w sumie cały czas lekko w góre.
Najbardziej obiawiam sie właśnie 32-34km nie biegłem tego bo tam nie chodnika i byłem juz po 21km a do domu miałem jeszcze 11 prostą drogą.

32-34 to wbieg na górę, na dobitkę tego co było do 32 km..wbiegasz z prawej na górę i na moście w lewo będzie..
https://www.google.pl/maps/@52.4213994, ... 312!8i6656

Gife pisze:

javai pisze:Podczas mojego ostatniego długiego wybiegania przebiegłem trasę między 27-32km. Tam jest w sumie cały czas lekko w góre.
Najbardziej obiawiam sie właśnie 32-34km nie biegłem tego bo tam nie chodnika i byłem juz po 21km a do domu miałem jeszcze 11 prostą drogą.

32-34 to wbieg na górę, na dobitkę tego co było do 32 km..wbiegasz z prawej na górę i na moście w lewo będzie..
https://www.google.pl/maps/@52.4213994, ... 312!8i6656

No OK, podbieg na Al.Polską jest rzeczywiście zajebisty, to będzie ok 34k - będzie selekcja , ale ma jakieś 250-300m, cała reszta między 27-34 mieści się w normie , bardziej będą utrudniały km w nogach niż profil.

Oj będzie selekcja.
Chyba zrewiduję plany z 3:10 na 3:15

bielik91 pisze:Ja nie do końca na temat. Rok temu w Poznaniu zadebiutował Paweł Czapiewski z fajnym wynikiem. Wiadomo co z nim? Dalej trenuje, biegał jakieś zawody czy powrócił do życia sprzed przygotowań do maratonu?

Chyba do życia sprzed maratonu nie powrócił (tzn chyba trzyma wagę) ale nie ma tez (narazie) planów maratońskich. Mówię wszędzie chyba, bo słyszymy się sporadycznie.

jarjan pisze:

Gife pisze:

javai pisze:Podczas mojego ostatniego długiego wybiegania przebiegłem trasę między 27-32km. Tam jest w sumie cały czas lekko w góre.
Najbardziej obiawiam sie właśnie 32-34km nie biegłem tego bo tam nie chodnika i byłem juz po 21km a do domu miałem jeszcze 11 prostą drogą.

32-34 to wbieg na górę, na dobitkę tego co było do 32 km..wbiegasz z prawej na górę i na moście w lewo będzie..
https://www.google.pl/maps/@52.4213994, ... 312!8i6656

No OK, podbieg na Al.Polską jest rzeczywiście zajebisty, to będzie ok 34k - będzie selekcja , ale ma jakieś 250-300m, cała reszta między 27-34 mieści się w normie , bardziej będą utrudniały km w nogach niż profil.

Km w nogach nawet na płaskim utrudniają, a ten odcinek jest dobijający dla tych, co planują rekordy bić. Może są i tacy, którym się to uda i nabiegają niezłe wyniki, pogratulowałbym im na mecie z chęcią, ale chciałbym poznać kogoś, kto po maratonie powie, że ta część trasy "bardziej pomogła niż zaszkodziła"

No i była weryfikacja.
Z planowanych 3:10 wyszło 3:14.
Do Solnej biegło się dobrze a potem tak jak przewidziałem.
A najgorszy był wiatr na Grunwaldzkiej na ostatnich 3km.