Forum Bieganie.pl

Proponuję utworzenie kalendarza polecanych imprez biegowych w 2002 roku. Na podstawie doświadczeń z lat ubiegłych moglibyśmy wytypować imprezy gdzie naszym zdaniem warto wystartować. Co Wy na to?

dobry pomysł...mnie interesują biegi gdzie za ukończenie wręczają medal. To nagroda za wysiłek
Polecam:
1. Jaworzno 15K (początek sierpnia)
2. Hansaplast Maraton Poznań (połowa października)

Półmaraton w Pile (wrzesień) - płaska, szybka trasa, rekordowa frekwencja, medal i plecaczek za ukończenie, ładnie zrobiony komunikat końcowy...

Mój typ:  Maraton w Pradze (Czechy) 19 maj 2002r.

Medale?
Bieg o puchar Chomiczówki (15 km)
Półmaraton w Wiązownej, Sochaczewie.
Medali w 2001 nie było m. in.: na półmaratonie w Ostrołęce i Korycinie (w tym ostatnim nie było także wyników z biegu, ale trasa śliczna)

Medal może nie być najlepszym wyznacznikiem. Sam fakt jego otrzymania nie musi świadczyć o tym, że warto w danej imprezie startować. Przykładem, przepraszam, mogą być tegoroczne maratony w Gdańsku i w Warszawie... O ile Warszawa ma szansę odbić się od przysłowiowego dna, dzięki zaangażowaniu naszego wspaniałego koleżeństwa, o tyle Gdańsk wygląda baaardzo blado...

Jeśli chodzi o mnie, to bardzo lubię patrzeć na medale, których już kilka dostałem, oczywiście za uczestnicwo. Niestety, już w moim wieku i przy moich schorzeniach, powodujących, iż jestem na II grupie inwalidzkiej, samo ukończenie biegu, to dla mnie sukces ogromny.
Lecz po za medalem, cenię sobie organizatorów, którzy czekają na mecie, aż ostatni zawodniki ukończy bieg. Ma w głępokim poważaniu tych wszystkich, którzy po starcie zabierają swoje 4 litery i już ich nie ma. W ten sposób nas uczestników biegu lekceważą. W końcu dla kogo ten bieg jest zorganiozowany? Kto tu jest najważniejszy?
Do takich organizatorów, którzy czekają na ostatniego zawodnika są między innymi:
1.OSiR Łowicz
2. OSiR Ciechanów
3. OSiR Ożarów Maz.
4 ....
(wszystkich nie pamiętam, przepraszam).
Rozszerzajmy tą listę.
Piszmy o wszelkich nie dociągnięciach pod czas biegu i po nim. Piszmy wszystko co nas po takim biegu boli. Może w ten sposób organizatorzy zauważą nas BIEGACZY, bez których imprezy te by się nie odbyły.
Dwa lata temu napisałem dwu stronnicowe pismo do OSiR ul. Rozbrat 26 w Warszawie, z pretensjami, że po biegu nie starczyło dla mnie nawet szklanki. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Gdy byłem osobiście u Pana organizatora, to mnie wyśmiał, bydlak jedne.


(Edited by White Eagle at 7:44 pm on Nov. 23, 2001)

Jeśli chodzi o mnie, to bardzo lubię patrzeć na medale, których już kilka dostałem, oczywiście za uczestnicwo. Niestety, już w moim wieku i przy moich schorzeniach, powodujących, iż jestem na II grupie inwalidzkiej, samo ukończenie biegu, to dla mnie sukces ogromny.
Lecz po za medalem, cenię sobie organizatorów, którzy czekają na mecie, aż ostatni zawodniki ukończy bieg. Ma w głępokim poważaniu tych wszystkich, którzy po starcie zabierają swoje 4 litery i już ich nie ma. W ten sposób nas uczestników biegu lekceważą. W końcu dla kogo ten bieg jest zorganiozowany? Kto tu jest najważniejszy?
Do takich organizatorów, którzy czekają na ostatniego zawodnika są między innymi:
1. OSiR Łowicz
2. OSiR Ciechanów
3. OSiR Ożarów Maz.
4 ....
(wszystkich nie pamiętam, przepraszam).
Rozszerzajmy tą listę.
Piszmy o wszelkich nie dociągnięciach pod czas biegu i po nim. Piszmy wszystko co nas po takim biegu boli. Może w ten sposób organizatorzy zauważą nas BIEGACZY, bez których imprezy te by się nie odbyły.
Dwa lata temu napisałem dwu stronnicowe pismo do OSiR ul. Rozbrat 26 w Warszawie, z pretensjami, że po biegu nie starczyło dla mnie nawet szklanki wody. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Gdy byłem osobiście u Pana organizatora, to mnie wyśmiał, bydlak jeden.

Ja tez b. lubie dostawac medale

• moje typy na podstawie zeszlego roku to
• 1. SOCHACZEW - b. ladny, oryginalny i ogromny a na dodatek nie bylo oplaty startowej
• 2. Wegorzewo - wprawdzie wyklejanka, ale przynajmniej nie odkleja sie w przeciwienstwie do tych z MW i Wiazownej i jest rownie wielki jak ten z Sochaczewa a na dodatek jest imienny

Witam towarzystwo.
Mój typ to biegi w Łubiance koło Torunia. Zaangażowanie ludzi którzy są za nir odpowiedzialni jest niesamowite, trasy całkiem całkiem, losowanie nagród, grochówka (po biegu oczywiście!), piwo, w biegu samorządowym - czapeczka.... podobało mi się tam.

Proponuje dwie imprezy w 2002 roku o charakterze ekstremalnego wysiłku: Winter Challenge 2002 http://www.kompas.gda.pl/zawody
oraz X-Triathlon 2002
http://www.x-triathlon.gd.pl (po 10 grudnia).

No, te ostatnie propozycje to chyba były sponsorowane

Bardzo podoba mi się pomysł organizowania listy polecanych imprez. Może jeszcze jakieś propozycje?

Zapraszam do działu Ranking "Maratonów Polskich". Tam można się szybko zorientować, gdzie w Polsce są fajnie zorganizowane biegi i wybrać się na nie w 2002 roku. Można się też samemu wypowiedzieć i dodać swoją ocenę, ew. wprowadzić nowy bieg do rankingu.

A co z punktacja na "najaktywniejszego organizatora" ? Czy warto przyznac punkty za strone internetowa ?
Eeee... glupio sie pytam - jasne , ze warto !

kalendarz imprez które uważamy za OK to super sprawa, ale może dołożyć - większą aktywność - naszą i po prostu dodawać imprezy biegowe do kalendarza.... Biegaliśmy czas jakiś temu z Bennetem i post factum powiedział mi o biegu jaki jużsię odbył...  w Bydgoszczy nie ma wielu biegów ( a może ja o nich nie wiem... ) więc proszę o Was o dopisywanie jak największej ilości informacji do kalendarza. DZIĘX