Strona 1 z 2

Palmiry

: 26 paź 2001, 11:27
autor: Przemek
Zamierzam w przyszłym tygodniu (sobota? niedziela?) wybrać się do Palmir.

Czy namówię kogoś na wspólną przebieżkę, połączoną z chwilą zadumy przy grobie Janusza Kusocińskiego?

Palmiry

: 26 paź 2001, 11:39
autor: RobertD
Jasne! Czekałem na taką propozcję. Jaka formuła biegu? 20km? 5km? Szybko/wolno/na czas/grupowe spotkanie biegowe? Co ja mówię ... już chciałbym się scigać. Rozumiem, że chodzi Ci o spotkanko. Super pomysł.

Palmiry

: 26 paź 2001, 12:03
autor: Janusz
Przemuś!
Dobrze wiesz, że mnie skusisz, ale chyba nie będziemy "tego"... w dzień Pański. No wiesz..., Bohdan  będzie na nas czekał, a po 20 km rozpoczętych skoro świt i po cysternie piwka, nie damy rady na  tę górkę, choć dziewczyny miałyby  z nas niezły ubaw ;) .

Palmiry

: 26 paź 2001, 12:10
autor: Ziut
Ja zrozumiałem, że chodzi o 3-4 listopada?

Palmiry

: 26 paź 2001, 12:10
autor: Janusz
Acha! w przyszłym tygodniu... Może w takim razie sobotę? już zamawiam browarek... Czy ma być zimny, czy grzany?:hej:  

Palmiry

: 26 paź 2001, 12:37
autor: RobertD
A jak wrócimy z Palmir? Pijanym biegiem? Połączenie wspólnego biegu ze wspólnym browarkiem, to swietny pomysł. Tylko trzeba to lepiej zaplanować.

Palmiry

: 26 paź 2001, 13:54
autor: wojtek
Proponuje zrobic bieg turystyczny szlakiem martylologii puszczanskiej .
Sam wypuszczalem sie samotnie na wiele takich biegow , odnajdujac  coraz to nowe miejsca pochowku partyzantow i rozstrzelanej ludnosci cywilnej .
Niestety Puszcza ma na sobie wiele takich ran . Jest nawet obelisk ku czci powstancow styczniowych  . Wiecie gdzie to jest ?

A moze dyrektor KPN , o ktorym kiedys wspomnial Ziut dolaczy sie do tematu . No chyba ze po naszych dociekliwych pytaniach odnosnie nielegalnej zabudowy wykopal sobie wygodna i bezpieczna ziemianke .
Akurat w resorcie lesnictwa jest ostatnio niebezpiecznie .

Palmiry

: 26 paź 2001, 16:22
autor: Przemek
Cieszę się, że jesteście takim biegiem zainteresowani.

- Termin - to oczywiście 3 bądź 4 listopada
- Rozpoczęcie - miejsce do ustalenia - Truskaw? Sieraków? Dziekanów Leśny? (Do tych miejsc można dojechać komunikacją miejską).
- Trasa:
wersja dłuższa: Truskaw (0); Zaborów Leśny (4 km); Mogiła Powstańców (4,8); Karczmisko (7,6); Palmiry  (9,4); Pociecha (11); Truskaw (13,1).
wersja krótsza (tam i z powrotem): Truskaw (0), Pociecha (2,1); Palmiry (3,7); powrót Pociecha (5,3); Truskaw (7,4).
lub inna wersja...
- Tempo: umiarkowane (żeby się nie spocić i nie zmarznąć - równamy do słabszych).

Palmiry

: 26 paź 2001, 16:36
autor: RobertD
Truskaw-Pasniki-Ćwikowa Góra-Cm.Palmiry-Ćwikowa Góra-Mogiła Powstańców-Długa Góra-Mogiła Powstańców-Zaborów Lesny -Truskaw
Jakies 17-20km.

(Edited by RobertD at 4:37 pm on Oct. 26, 2001)

Palmiry

: 26 paź 2001, 16:39
autor: RobertD
Możemy się też spotkać na Opaleniu albo Łuży (bliżej Warszawy). Też jest wiele ciekawych tras.

Palmiry

: 02 lis 2001, 10:10
autor: RobertD
No i jak? Spotykamy się? W sobotę ma być ładna pogoda, w niedzielę trochę gorzej. Proponuję zrobić trochę siły biegowej na Ćwikowej Górze. Czuję sprężystosć kroku, a chcę być jeszcze bardziej sprężysty.

Palmiry

: 02 lis 2001, 11:53
autor: AMA
Chętnie bym się przyłączył, ale mam inną imprezę, też częściowo w Puszczy.  Całodobowe imieniny znajomka (i chyba 50 rocznica urodzin).  Zaczynamy od turystycznego marszu po Puszczy w sobotę.  Potem impreza na jej obrzeżach.  Może przypadkiem się spotkamy.  Planuję pobiegać albo "poskipować" wokół rezsty wycieczki.  Przynajmniej troszkę...

Palmiry

: 02 lis 2001, 13:18
autor: Przemek
Nadal jestem chętny, spotkać się na zaduszkach biegowych, ale jeszcze nie wiem kiedy będę miał wolny samochód (mógłbym zabrać chętnych i razem pojechać do Palmir).
A może Wy macie samochód i ja się dosiądę?

Palmiry

: 02 lis 2001, 13:21
autor: RobertD
Może ja załatwię. Dobrze by było mieć więcej chętnych, na razie jest Przemek i ja. Przemek, a może dołączyłby się Wojtek Szota i spółka? Masz jakis telefon do nich?

Palmiry

: 02 lis 2001, 15:09
autor: Janusz
Przemku,

Długo zwlekałem z odp., a to z powodu kontuzji kolana, jaką złapałem na wczorajszym wybiegu. Miałem nadzieję że ból ustąpi, niestety. Jeśli możesz, podaj godzinę i miejsce spotkania. Może jutro noga pozwoli mi na truchtanie, jeśli tak, z wielką chęcią przyłączę się do zaduszek.

Gdybyście zmienili plany, zapraszam do siebie, tj. do Kabat, moglibyśmy przemierzyć rezerwat szlakiem mogił powstańczych (przypuszczam, że dotąd nie wszystkie są Wam znane).  Nawet jeśli kolano nie odpuści, mógłbym Wam tu towarzyszyć na rowerze.