Forum Bieganie.pl

Muszę się z wami tym podzielić; Wczoraj przebiegłem po raz pierwszy trasę maratonu; planowałem w 5 godz. a zajęło mi to 4:06:40; byłem i jestem pod takim wrażeniem, że nie mogę tego opisać; na mecie pojawiły mi się łzy szczęścia w oku;

impreza niesamowita; przeczytałem gdzieś, że startowało tam około 150 Polaków; albo to jakiś żart, albo Maraton Warszwski był bardziej dla nich atrakcyjny; atmosfery jednak chyba nieporównywalne?

GRATULUJĘ!!!
Może kiedyś też będę mogła się czymś takim pochwalić. Moje pierwsze kibicowanie  w tym biegu było wtedy kiedy też padł rekord świata, ale mężczyzn. Po tym czego się naoglądałam wtedy w Berlinie zachciało mi się biegać i tak już zostało. Co roku gdy tam jestem chce mi się bardziej i bardziej biegać.  Atmosfera jest nadal tak wspaniała.
Polaków widziałam niewielu także wśród kibiców, ale biegaczy w ogóle było bardzo dużo (gdzieś usłyszałam, że 40 tysięcy!)  i trudno się wtedy trafia na swoich.

Gratuluję!!!!!!!!!! 4.o6 jak na pierwszy raz i to w jakiej imprezie!?Też tam byłem miałem 3.32.00  na półmetku 1.38 ale zrobiłem błąd że pobiegłem w nowych butach.Ogólnie startowało ok 43tys.zawodników w tym 37 tys.biegaczy ja załapałem się naok.5225 miejscu ,no więc jak na taką ilość ludzi to nawet nieżle.A zresztą zrobić czas w tym tłumie byłoby naprawdę trudno.No i tu masz rację Warszawa czy jaki kolwiek inny polski maraton ma się po prostu nijak do Berlina,nie wspominając o publiczności-oni są wspaniali!!!Już zaczynam ciułać nanastępny start  za rok!!!

Witam wszystkich!
Jestem tu nowy (dziś zarejestrowany!) i piszę te słowa bo jestem pod właśnie świeżo po wielkim wydarzeniu z Belina! Na prawdę jest to COŚ! W tym roku byłem także na maratonie w Londynie ale pod wzgłędem trasy i organizacji moim skromym zdaniem (mały staż biegacza) Berlin ma wiele zalet i jest godny polecenie. Niemcy dbali o kążdy szczegół na maratonie. Podam mały przykład może tych nie bezpośredni biegaczy ale ... dla ułatwienia biegaczom poruszającym się na wózkach włożóny w szyny tramwaje kawałki plecionej liny by nie odczywało się uskoku! Sam to widziałem i ... nie mogłem w to uwierzyć. Oczywiście biegtacze solidaryzowali się z tragedią w Nowym Jorku biegnąc z czarnymi tasiemkami przypiętymi do strojów zaś na trasie widoczy akcenty antywojenne np. "War is not answer!"," War is not response!". To tyle na gorąco. Małym minusem była kwestia z noclegami!!! Do tej pory (słyszane od innych biegaczy) miasto zapewniało za małą opłątą nocleg na sali w tym roku nie zgodzonma się na to i .. nie uprzedzono o tym biegaczy. Zdziwienie na punkcie informacyjnym było duże gdy oferowano noclegi w cenie ..00 DEM albo ...!
Podam iż sam ukończyłem bieg na 2782 miejscu z czasem 3:15.57! Wszystkim jeszcze raz pozdrawiam!
Na pewno będę chciał za rok też tam pojechać - ogólnie to "Płasko jak po stole!"

Gratuluję wszystkim uczestniczącym w tym maratonie a zwłaszcza Sebastianowi dla którego był to pierwszy maraton. Wiem jakie to niesamowite przeżycie bo w zeszłym roku również przebiegłem pierwszy i jak na razie jedyny maraton(choć Wrocław to nie Berlin). Najważniejsze jest to jak będzie po maratonie, bo z autopsji wiem, że bywa ciężko z motywacją(nie mówię o okresie regeneracji po maratonie ale później). Ale to już zależy od człowieka...

Życzę wytrwałości! I oczywiście zasłużonego wypoczynku

Dzięki ale ... już za 2 tygodnie maraton w Poznaniu. Muszę tam być! Byłem rok temu i było super! Moze "nie polecę na wynik", ale chcę go ukończyć! Na prawdę wszystkim go polecam bo organizacja jest wzorowa do tego refundacja kosztów przyjazdu 50% no i może znów ktoś z biegaczy wygra samochód!!! Małym minusem jest łagodny, ale długi (ok 1 km) podbieg na każdej pętli, ale da się go przeżyć!!! Namawiam niezdecydowanych i do usłyszenia!  

Gratuluję wyniku, na pierwszy raz super.
Mój pierwszy to 4:59 w pięciogodzinnym limicie.
W Berlinie byłem rok temu, duże przeżycie, wspaniała atmosfera i mimo, że nie darzę Niemców zbytnią sympatią, zazdroszczę im takich kibiców. Przy takim dopingu ostatnie 2-3km na Kudammie przebiegnie nawet nieboszczyk finiszując jak Woronin. Jedynie dla polskiego ucha, rytmiczne zachęty do szybszego biegu w języku niemieckim typu SCHNELL itp. kojarzą się tragikomicznie z filmami martyrologicznymi lub niemieckojęzycznymi filmikami porno.
Ale mamy 14-stego nasz "mały" Berlin gdzie spodziewam się dopingu w jęzku polskim mimo niemieckiego sponsora.
Do zobaczenia w Poznaniu.

Pozdawiam,
Jacek


(Edited by Mifor at 2:13 pm on Oct. 10, 2001)


(Edited by Mifor at 2:18 pm on Oct. 10, 2001)

Mimo uczestniczenia w maratonach w Nowym Jorku i Bostonie zawsze chcialem wziac udzial  w berlinskim maratonie .
Czesto podkreslam , ze ten maraton jest najlepiej zorganizowanym maratonem na swiecie .

No to nic prostszego jak się zapisać i ...wystartować! Ja rozważam tam start po raz sdrugi choć obiecałem sobie że nie wystartują w 1 miejscu 2 razy! Ale ja zrobiem wyjątek w Poznaniu (może się sportkam z moim przedmócą wyżej?!!!) to warto też być w Belinie! Bo to są na prwadę dobrze zorganizowane maratony! WZORY dla innych  dla Świata i w Poznaniu dla Polski! To moje skoromne  zdanie!!!

Mam pewne klopoty z dojazdem . Blizej mam do Chicago i NY . A poza tym nastapilo zmeczenie materialu i warto zainwestowac w siebie na druga czesc zycia [ kurowanie kolan ]

No to masz racje! Przyda się trochę "odbarczenia" na kolana! Wiem to po sobie i  od moich pacjentów (jestem farmacutom- chodzi o reumatyzm wieku podeszlego)i dlatego  po Poznaniu przechodzę na załsuzoną "emeryturę" tzn 3-4 tygodniowe roztrenowanie (czyli u mnie 3-4 trenigi w tygodniu) Ale skoro masz blisko do NY czy Chicago to ... może się poznamy bliżej! Planuję tam start  w przyszłym roku i szukam jakiejkolwiek pomocy!Pozdrawiam! Jan S.

Najlepiej zglos sie do klubu biegacza z Chicago , ktorego prezesem jest Janusz Majewski . Link do klubu na glownej stronie witryny .

Dziękuję za radę! Łącze sportowe pozdrowienia! Dla wszystkich amatorów, człapaków i ogólnie tych co się ruszają bowiem sport to zdrowie! im więcej sie teraz jemu poswięcimy tym ...mniej będziemy potem wydawać na leki!!! (to powiedzenia z mojego poletka zawodowego)! Jan S.

Także zarejestrowałem się w Berlin Maraton. Niestety trafiłem już na drugą turę biletów - te po 80 euro.
Obszerniejszy komentarz napisałem tutaj:
http://www.mateuszszymczak.pl/2011/mara ... 11-biegne/