Forum Bieganie.pl

http://www.lodzmaraton.pl/sites/default ... 15_new.pdf

Jak się wam podoba tegoroczna zmieniona trasa?


Z mojej strony wielki plus za bieg w centrum Łodzi choć pewnie dzięki temu bruku nie zabraknie
Niestety kolejny raz spory odcinek ulicy Maratońskiej (około 7 km)
No i meta w Atlas Arenie ale zanim do niej dobiegniemy trzeba obiec ją jeszcze dwa razy mijamy ją na 31 i 38 kilometrze niby tak blisko a jak daleko.

hehe, no dokładnie. Te dwa kółka wokół areny będą trudne psychicznie może
ALe trasa płaska, więc można liczyć na dobry wynik.

co prawda nie biegnę w łódzkim maratonie, ale mnie w tej trasie najbardziej odstraszają dwie nawrotki o 180 stopni - na Maratońskiej i Kościuszki. Mam nadzieję, że zrobią je na tyle szerokie, że nie wytrącą Was z tempa, bo osobiście nie cierpię, jak muszę wyhamować i od nowa się rozpędzać, w szczególności, że na dużym zmęczeniu (a takie będzie na Maratońskiej) potrzebuję dużo czasu żeby rozbujać się na nowo

a jak porównujecie do trasy z zeszłego roku? Jest łatwiej?

Powtarzam tylko opinie innych, ale wszyscy zeszłoroczni maratończycy mówią, że trasa w tym roku wydaje się być szybsza raczej bez przykrych niespodzianek

W tamtym roku fajnie się biegło przez Łagiewniki ale ul. Maratońska i nawrót to masakra jakaś W tym roku może i trasa szybsza ale psychicznie niektórzy mogą tego nie wytrzymać

W Łodzi praktycznie wszystko jest szybsze od Łagiewnik. Chyba by musieli puścić brukowanymi uliczkami żeby nie było szybciej

Nawrotki w miejscu o 180 st. owszem wkurzają, ale dla mnie rzeczywistą stratę powodują jak zapierniczam na piątkę albo dychę. Na maratonie jak truchtam na ok. 3:40 to większego znaczenia dla wyniku nie mają. Pewnie jakbym łamał 3h to by miały znaczenie.

Kościuszki w tym roku nie ma na trasie. I wg mnie bardzo dobrze, bo to korytarz wiatrowy - szeroka dwupasmówka z dosyć wysoką zwartą zabudową po obu stronach. Nawrotka jest na Al. Politechniki - dwupasmówka, jak puszczą obiema jezdniami to zakręt będzie szeroki, jak jedną to zależy jak ustawią.

Maratońska jak dla mnie ulica jak każda inna, a łódzki maraton bez Maratońskiej to jak chrzciny bez dziecka Zresztą tym razem odcinek z agrafką jest wcześniej niż zwykle, przed 30 km, więc jak masz przywalić w ścianę to pewnie zrobisz to później

Sorry, rzeczywiście masz rację, jest to al. Politechniki, nie wiem dlaczego ubzdurała mi się Kościuszki w takim razie rzeczywiście będzie znacznie lepiej, bo łuk powinien Was tylko lekko zwolnić, podobnie na Maratońskiej:D tak więc trasa do biegania bardzo przyjemna według mnie macie wrócić z życiówkami!

Obie nawrotki sprzed 2 lat nie wytrącały tempa. Takie balony dmuchane ustawili więc promień skrętu można poszerzyć

2 lata temu wokół balonu na Piłsudskiego rzeczywiście był ładny łuk, ale na Maratońskiej pamiętam że się zakręcało w miejscu, w zeszłym roku chyba też...

Ooo... łuk i balon na Piłsudskiego sprzed dwóch lat nawet pamiętam bo zawracaliście pod moim blokiem rzeczywiście tam nie było źle.. jeśli coś takiego wymyślą na Maratońskiej to trasa świetna:D

Mnie tam bardziej by interesowały okolice:
- 10,5km (przy Central2) - czy zbieg z Piotrkowskiej w lewo będzie na DDR czy Piłsudskiego
- 18km - jak wygląda obecnie przelot dołem przez JP2 na wysokości Wieniawskiego
- mety - czy wreszcie przemyśleli kwestię dodatkowego oświetlenia przy wbiegu w ciemność Areny
- czy będzie wiało i dlaczego tak mocno?

Hoho, faktycznie ten wbieg do Areny może być katastrofą dla podmęczonych nóg ja tam poczułem niezły spadek wysokości, ale nie zagroziło to upadkiem widziałem jednak ludzi, którzy wbiegali prosto w barierki bo nie potrafili utrzymać prostego kierunku poprzez oślepienie wizualami w środku hali Moim zdaniem, Łódź ma kiepskie waruny na życiówki, ale Cracovia też już nie ta, co kiedyś

Na nawrotce na Maratońskej rok temu tuż przede mną biegł gość robiąc nieduży łuczek, żeby sobie nie obić łokcia o barierkę ale za nim biegł inny, który stwierdził, że na tym etapie zaoszczędzenie 20 centymetrów to jest coś i chciał go obiec po wewnętrznej skutek oczywiście taki, że jeden wpadł na drugiego, a obaj na barierkę, którą udało im się o metr przestawić :D

Już nie mogę się doczekać. Trasa rzeczywiście dla ludzi z silnym układem nerwowym. :)