Forum Bieganie.pl

Cześć, wrzucam informację, jak w temacie. Detalicznie rozpisałem na blogu, w skrócie chodzi o to by wszyscy startujący w biegach ulicznych mieli darmową Kartę Biegacza. Darmową o tyle - o ile, bo trzeba będzie wykupić ubezpieczenie i zrobić badania zdrowotne.

Jak się na to zapatrujecie? Dla mnie to kolejny przykład na to, jak organizacje typu PZLA szukają miejsca, gdzie jeszcze mogą sobie popasożytować i pociągnąć kasę, ale możliwe, że czegoś nie widzę.

Licencja amatora / Karta Biegacza miałaby ruszyć w przyszłym roku.

Przy okazji ma też wystartować licencjonowanie imprez masowych (biegowych)...

ja nie mogę.....licencja dla sracza-amatora.

przejdę to andegrandu biegowego z automatu i bede startował poza granicami ojczyzny.

Gildia biegaczy...

... i wszystko będzie połączone z biegowymi aplikacjami i jak nie nabiegasz odpowiedniej ilości km i czasów to nie dopuszczą cię do biegu, albo tylko do HM zamiast całego

Najlepiej niech jeszcze dostają podatek od sprzedaży odzieży sportowej, tak jak ZAIKS od sprzedawanych pustych płyt CD/DVD!!!

Powinny być jeszcze licencje na treningi. Przecież nie może być taka samowolka, że sobie idę właśnie potruchtać...

blackfish pisze:... i wszystko będzie połączone z biegowymi aplikacjami i jak nie nabiegasz odpowiedniej ilości km i czasów to nie dopuszczą cię do biegu, albo tylko do HM zamiast całego

dopuszczą ale z dodatkowym ubezpieczeniem biegacza amatora w versji PRO :D :D :D

Aelion pisze:Najlepiej niech jeszcze dostają podatek od sprzedaży odzieży sportowej, tak jak ZAIKS od sprzedawanych pustych płyt CD/DVD!!!

ooo... od przebiegniętych kilometrów... to Ci buty drożej wyjdą

blackfish pisze:

Aelion pisze:Najlepiej niech jeszcze dostają podatek od sprzedaży odzieży sportowej, tak jak ZAIKS od sprzedawanych pustych płyt CD/DVD!!!

ooo... od przebiegniętych kilometrów... to Ci buty drożej wyjdą

to bedziemy podawac zanizone kilometry tak jak w pitach zanizone dochody! :D :D :D

jabbur pisze:Jak się na to zapatrujecie? Dla mnie to kolejny przykład na to, jak organizacje typu PZLA szukają miejsca, gdzie jeszcze mogą sobie popasożytować i pociągnąć kasę, ale możliwe, że czegoś nie widzę.

Ktos w PZLA ma leb do interesow! Biorac pod uwage, ze w ostatnich latach w Polsce namnozylo sie mniejszych i wiekszych biegow - az zal nie probowac wyssac z tego kasy. Mysle, ze ostrozne szacujac, to co najmniej kilka milionow zlotych rocznie do wyciagniecia - w formie prowizji ze spolek ubezpieczeniowych i medycznych.

Przypuszczam, ze rozczulajace musi byc "uzasadnienie" tego - "To wszysko dla waszego dobra, przeciez bez papierka z pieczatka nie mozna biegac!".

Dawno temu istnial taki biurokratyczny wymysl "Karta plywacka" - pamietam, ze gdy ja likwidowano, to w radio paru ratownikow i jakichs urzednikow zalilo sie i rozdzieralo szaty: "Ale jak to? To ludzie beda plywali i wypozyczali kajaki bez zaswiadczenia?!"

jabbur pisze: Przy okazji ma też wystartować licencjonowanie imprez masowych (biegowych)...

O! I tutaj rowniez jakis urzednik z PZLA chcialby dostac pieniadze za postawienie pieczatki "Udzielam licencji". Ciekawe, czy uda im sie to przelobbowac?

Aelion pisze:to bedziemy podawac zanizone kilometry tak jak w pitach zanizone dochody! :D :D :D

Ale jak będziesz miał za mało, to nie dopuszczą Cię do biegu... swoje wyciągną

Robert pisze:

jabbur pisze:Jak się na to zapatrujecie? Dla mnie to kolejny przykład na to, jak organizacje typu PZLA szukają miejsca, gdzie jeszcze mogą sobie popasożytować i pociągnąć kasę, ale możliwe, że czegoś nie widzę.

Ktos w PZLA ma leb do interesow! Biorac pod uwage, ze w ostatnich latach w Polsce namnozylo sie mniejszych i wiekszych biegow - az zal nie probowac wyssac z tego kasy. Mysle, ze ostrozne szacujac, to co najmniej kilka milionow zlotych rocznie do wyciagniecia - w formie prowizji ze spolek ubezpieczeniowych i medycznych.

Przypuszczam, ze rozczulajace musi byc "uzasadnienie" tego - "To wszysko dla waszego dobra, przeciez bez papierka z pieczatka nie mozna biegac!".

Dawno temu istnial taki biurokratyczny wymysl "Karta plywacka" - pamietam, ze gdy ja likwidowano, to w radio paru ratownikow i jakichs urzednikow zalilo sie i rozdzieralo szaty: "Ale jak to? To ludzie beda plywali i wypozyczali kajaki bez zaswiadczenia?!"

jabbur pisze: Przy okazji ma też wystartować licencjonowanie imprez masowych (biegowych)...

O! I tutaj rowniez jakis urzednik z PZLA chcialby dostac pieniadze za postawienie pieczatki "Udzielam licencji". Ciekawe, czy uda im sie to przelobbowac?

głosujmy na Korwina to sie nie da! :D

Aelion pisze:Najlepiej niech jeszcze dostają podatek od sprzedaży odzieży sportowej, tak jak ZAIKS od sprzedawanych pustych płyt CD/DVD!!!

No... ja bym nie był taki odważny, by im to podpowiadać...

Nie, nie, nie. Żeby było jak w ZAIKSie to trzeba by płacić frycowe od każdego użycia odzieży...

a co z żelami, izotonikami, zegarkami giepees - szacowne PZLA, nie zapomnijcie o licencjonowaniu ww, a może i suplementów diety...? przecież profesjonalny amator musi mieć pewność, że używa sprawdzonych, a więc licencjonowanych produktów.

No w dupach się poprzewracało . Co można zrobić, aby wstrzymać . wycofać realizację tego absurdu?

degi pisze:Nie, nie, nie. Żeby było jak w ZAIKSie to trzeba by płacić frycowe od każdego użycia odzieży...

To łatwo możnaby "obejść".
Nalezałoby załozyć klub biegającego naturysty, oczywiście boso