Strona 1 z 2

Grupa na 3:29:59 - 2014

: 24 lut 2014, 16:48
autor: Boguslaw
Cześć!

Czy jest tu ktoś, kto zamierza zrobić życiówkę w okolicach 3:30?

Po zeszłorocznym Berlinie [3:49:08] coraz głośniej myślę o złamaniu w/w czasu. Co z tego będzie - czas pokaże.
Myślę, że można by stworzyć jakąś mniej, bądź bardziej formalną grupę. Do 12 kwietnia wspólnie się motywować, a dobę później wysyłać sms'y do znajomych w treści wpisując: Netto 3:29:59 ;)

nr startowy: 987

----
Info dla moderatora: widzę, że jest już podobny wątek, ale datowany na kwiecień 2013. Nie wiedziałem, czy tworzyć nowy, czy dopiąć się do starego. Ostatecznie wybrałem pierwszy wariant.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 01 mar 2014, 16:35
autor: sundinn
Ja się piszę. W lutym nabiegałem na połówce 1:35:49 więc jest szansa, że będzie dobrze.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 01 mar 2014, 20:27
autor: Pronator
Boguslaw pisze:Cześć!

Czy jest tu ktoś, kto zamierza zrobić życiówkę w okolicach 3:30?

Po zeszłorocznym Berlinie [3:49:08] coraz głośniej myślę o złamaniu w/w czasu. Co z tego będzie - czas pokaże.
Myślę, że można by stworzyć jakąś mniej, bądź bardziej formalną grupę. Do 12 kwietnia wspólnie się motywować, a dobę później wysyłać sms'y do znajomych w treści wpisując: Netto 3:29:59 ;)


----
Info dla moderatora: widzę, że jest już podobny wątek, ale datowany na kwiecień 2013. Nie wiedziałem, czy tworzyć nowy, czy dopiąć się do starego. Ostatecznie wybrałem pierwszy wariant.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 mar 2014, 08:07
autor: Boguslaw
sundinn pisze:Ja się piszę. W lutym nabiegałem na połówce 1:35:49 więc jest szansa, że będzie dobrze.
Nareszcie ktoś mi się tu odezwał ;) Mam podobną życiówkę w połówce.
W pierwszym poście wpisałem swój nr startowy. Można by się odnaleźć na starcie (jakkolwiek romantycznie to nie brzmi) i wspólnymi siłami złamać 3:30. Jakby co, to nie zamierzam korzystać z pacemakerów. Będę polegać na garminie i postaram się biec równym tempem od początku do końca. Naczytałem się o Negative Splits, ale do tej pory nie miałem okazji tego wypróbować.

Nie korzystam z żadnego specjalnego treningu na złamanie w/w czasu, więc niestety na tą chwilę nie jestem pewien swojej dyspozycji :/ Postaram się dać z siebie wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie.

W załączniku zamieszczam czasy z Berlina. Mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk na 13 kwietnia.
Szczególnie 41 km ;)

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 mar 2014, 17:18
autor: Pronator
Bogusławie, w jaki sposób zamierzasz poprawić swój wynik w maratonie średnio o ok. 30 sekund na kilometrze, trenując pół roku (ostatni maraton Berlin), jak piszesz, bez żadnego planu. Zdradź tę tajemnicę, to pobiegnę z Wami. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 mar 2014, 17:41
autor: hatek
Bogusławie, "zobaczymy co z tego wyjdzie" to cytat z milionów maratończyków, którym się nie udaje realizować celów :)

Ja też biegam bez planów i złamałem już 3:30 (zaczynając od 4:10 4 lata temu) ale wierz mi, za każdym razem wiedziałem czy jestem gotowy na jakiś dystans.
Niestety nie pomogę na trasie bo tegoroczną Łódź odpuszczam (mimo, że opłaciłem - kasa w błoto) ale polecam ostrożnie podejść do tej granicy.
Jeśli chcesz zrobić 3:29 z groszami to powinieneś biegając bez planu latać poniżej 5:00 każde wyjście z domu, tak żeby była to dla Ciebie prędkość w 100% komfortowa.

Ludzie od planów mogą Ci napisać coś mądrzejszego ale jeśli biegasz dla przyjemności (jak ja) to to jest idelany wyznacznik.
Ja 25-30km robiłem w tempie 5:00 i wtedy byłem pewien że 42km pęknie w 4:57.

Ogólnie 3:30 to jeszcze na tyle wolne bieganie, że można sobie poradzić samymi luźnymi bieganiami ale wiele szybciej już nie pobiegniesz bez planow, chyba, że masz naprawdę spore predyspozycje :)

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 mar 2014, 20:04
autor: Boguslaw
Pronator pisze:Bogusławie, w jaki sposób zamierzasz poprawić swój wynik w maratonie średnio o ok. 30 sekund na kilometrze, trenując pół roku (ostatni maraton Berlin), jak piszesz, bez żadnego planu. Zdradź tę tajemnicę, to pobiegnę z Wami. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
hatek pisze:Bogusławie, "zobaczymy co z tego wyjdzie" to cytat z milionów maratończyków, którym się nie udaje realizować celów :)

Ja też biegam bez planów i złamałem już 3:30 (zaczynając od 4:10 4 lata temu) ale wierz mi, za każdym razem wiedziałem czy jestem gotowy na jakiś dystans.
Niestety nie pomogę na trasie bo tegoroczną Łódź odpuszczam (mimo, że opłaciłem - kasa w błoto) ale polecam ostrożnie podejść do tej granicy.
Jeśli chcesz zrobić 3:29 z groszami to powinieneś biegając bez planu latać poniżej 5:00 każde wyjście z domu, tak żeby była to dla Ciebie prędkość w 100% komfortowa.
To ja się może wytłumaczę... ;)

Napisałem wcześniej, że nie trenuję konkretnie pod złamanie 3:30:00. Staram się jednak biegać według swojego "planu". Systematycznie 4 x w tyg. Wtorki, czwartki i soboty po 10-15 km w tempie ok 4:40-5:10 min/km. Niedziela długie wybieganie 21-25 km w tempie 5:40. W zeszłym roku biegnąc w Krakowie miałem czas 04:16:07. Dzięki w/w "planowi" w Berlinie życiówkę poprawiłem o ok. 27 min. Nie wiem, czy to dużo, czy mało. Wiem jedynie, że to co robię przynosi jakieś tam rezultaty. Pytanie, czy na złamanie 3:30:00 to wystarczy...

Daleki jestem od biegu na tzw. "wiwat". W Berlinie chciałem złamać 4:00:00. Postanowiłem jednak, że zaryzykuję i spróbuję pobiec nieco szybciej. Nie mówię, że w Łodzi powyższa taktyka musi się udać, ale spróbuję każdy km biec poniżej 5 min.

To będzie dopiero mój 4 maraton. Jestem na etapie zbierania doświadczenia, a wiadomo, że podczas maratonu człowiek uczy się przede wszystkim na swoich błędach. Mam nadzieję, że do maratonu we Wrocławiu przygotuję się z jakimś konkretnym planem. Z podbiegami, interwałami itp, itd. Wtedy nie będę pisał o żadnym ryzyku. Będę pewny, że konkretny wynik jest w moim zasięgu.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 04 mar 2014, 09:35
autor: hatek
Podajesz bardzo szerokie przedziały - teoretycznie, gdybyś te powiedzmy 4:50 trzymał w trzech treningach 10-15km to jest tak jak ja biegam. Czyli powinno wystarczyć.

Długie robię tylko w przygotowaniu do maratonu (czyli jakieś 8 tygodni) ale praktycznie w tym samym tempie co inne biegania - różnice wynikają jeśli już z chwilowego samopoczucia.

Tak czy inaczej zalecam umiarkowanie na pierwszych kilometrach i bieg po 5:00-5:10 i przyspieszenie na drugiej dyszce do docelowej prędkości. Straty z pierwszych kilometrów możesz sobie odrobić na ostatnich. Jak nie odrobisz, znaczy że nie byłeś dostatecznie przygotowany.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 04 mar 2014, 10:06
autor: Boguslaw
hatek pisze:Tak czy inaczej zalecam umiarkowanie na pierwszych kilometrach i bieg po 5:00-5:10 i przyspieszenie na drugiej dyszce do docelowej prędkości. Straty z pierwszych kilometrów możesz sobie odrobić na ostatnich. Jak nie odrobisz, znaczy że nie byłeś dostatecznie przygotowany.
Planuję obrać właśnie taką taktykę. Jeżeli w tempie 5:00-5:10, po 10 km będzie ok, to zacznę przyspieszać. Jeżeli nie uda mi się złamać 3:30:00, to chociaż postaram się żeby netto rozpoczynało się od 3:3X:XX.

Ciekawe jak będzie z pogodą, bo znając polskie realia może być +30, albo -5.



------------------------- UPDATE! [13.03.2014] -----------------------------

Zdaje się, że czas 3:29:59 może być dla mnie w tym roku nieosiągalny. Od kilku dobrych dni męczę się ze sławetnym już "shin splints":/ Taktyka na chwilę obecną: 3:39:XX.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 31 mar 2014, 13:42
autor: Boguslaw
Zdaje się, że czas 3:29:59 może być dla mnie w tym roku osiągalny;) Piszczele zaleczone, a we wczorajszym XV Półmaratonie Żywieckim udało się uzyskać wynik 01:36:27. Jak na tak pofałdowane warunki uważam, że nawet nie najgorzej. Gdyby nie maraton w Łodzi zapewne "pocisnąłbym" jeszcze mocniej, ale bałem się o powrót bólu w okolicach łydek.

Pojawiły się już nazwiska pacemakerów na 3:30:00: Marcin Stachowiak i Grzegorz Nowak.

Biegł ktoś już może z nimi?


[tajne info dla moderatorów]Wiem, że to moja druga wypowiedź pod rząd, ale nie chciałem edytować ponownie swojej poprzedniej wypowiedzi, aby wybić ten temat na przód tych w wątku "Łódź Maraton dbam o zdrowie". Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.[/tajne info dla moderatorów]

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 31 mar 2014, 21:18
autor: maro1910
Hej, mimo, że się długo wzbraniałem ostatecznie wychodzi na to, że i ja będę walczyć o złamanie 3:30 :hej: W ciągu ostatnich 2 tygodni udało się pobić kilka PB, np. nieoficjalna dyszka 42:34 i półmaraton 1:35:24 (Pabianice). Do tego wczoraj mocny trzydziestak, 20km poniżej 5:00 + ostatnie 10km poniżej 4:40. Bieg planuję jak zwykle z niedoczasem na półmetku, więc zacznę tempem ok 5:10.
Pozdrawiam, Piotrek

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 kwie 2014, 08:13
autor: Boguslaw
Jeżeli chodzi o niedoczas, to z chęcią bym go wypróbował na trasie.

Wysłałem Ci PW kilka dni temu w tej sprawie.

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 03 kwie 2014, 08:36
autor: maro1910
Wybacz, przeoczyłem :oczko:

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 11 kwie 2014, 13:10
autor: Vick
Chętnie podejdę do 3:29:59

Moja dotychczasowa życiówka to 3:42:41
To będzie mój 5 maraton (drugi w Łodzi)

Będzie pacekeeper na 3:30?

Re: Grupa na 3:29:59 - 2014

: 13 kwie 2014, 19:28
autor: Vick
Już po.
3:28:46
a Wam jak poszło?
Świetni pacemakerzy byli na 3:30. :taktak:
Pozdrawiam jeśli tu zaglądają :hejhej: