Forum Bieganie.pl

Witajcie

Jako, że nie interesuje mnie klepanie km po asfaltach - najwięcej biegam w terenie. Szukam zatem biegów w terenie - powiedzmy 20-50 km (choć mogą być i dłuższe ). Muszę dodać, że żadnym górskim biegaczem nie jestem, więc liczę na biegi względnie płaskie. Powiedzmy z 1000m róznicy wysokości na 20 km zniosę, ale wolałbym więcej nie.

Jak na razie udało mi się tylko zlokalizować maraton w Sielpii (Przez Piekło do Nieba).

Czy moglibyście pomóc i napisać o jakiś innych tego typu imprezach biegowych?

ps. biegi na orientację mnie nie interesują.

pozdrawiam i z góry dziękuję
tomasir

W Ozorkowie pod Łodzią w czerwcu jest Supermaraton, można pobiec 1 albo 2 pętle (24 albo 48 km) polnymi i leśnymi drogami. Startowałem 2 lata z rzędu, bardzo mi się podobało.

dobrze widzę - że ten bieg: http://www.mdk.ozorkow.net/supermaraton ... n_reg.html był darmowy???

Już zaczyna mi się on podobać

Aż tak dobrze nie było.
"Impreza ma charakter ogólnodostępny. Trasę maratonu uczestnik może pokonać biegiem, marszobiegiem, techniką nordic walking lub marszem. Wszystkich startujących obowiązuje zasada „fair play”. Uczestnikiem imprezy może być każda pełnoletnia osoba, która wypełniła formularz zgłoszenia udziału, uiściła opłatę startową oraz posiada aktualne badania lekarskie (lub podpisze stosowne oświadczenie podczas weryfikacji w biurze zawodów)."
Opłata w I terminie była 40zł. Pewnie to było w punkcie "zgłoszenia" który zniknął jak zamknęli listę startową.

Dzięki za doprecyzowanie.

Masz może np. w endomondo lub innym programiku zapisany profil trasy? Interesuje mnie suma przewyższeń, albo po prostu podania + tyle m i - tyle m.

Nie mam żadnego zapisu. Trasa jest praktycznie płaska jak stół, w okolicach startu/mety nad zalewem są jakieś małe hopki, w lesie też były jakieś podbiegi ale bardzo niewielkie. Ogólnie bardzo dobra okazja żeby się sprawdzić na 24 albo 48 km, jak komu pasi. I w tym i w zeszłym roku największą trudnością był upał. Nie musisz się deklarować na starcie na który dystans lecisz, decyzję możesz podjąć po pierwszej pętli.
Wspomnienie z Ozorkowa:
link do relacji

przeczytałem wspomnienia i prawdę mówiąc troszkę się napaliłem :D Teraz powoli będę dostosowywał trening pod któryś z tych biegów (albo ten, albo Sielpia). Oba w zbliżonym terminie - więc i przygotowania podobne. A nóż się uda w którymś wystartować

ps. Te wspomnienia to Twoje?

Jak najbardziej moje Poprawiłem linka do relacji bo coś się rozwalił.
Ozorków polecam na początek przygody z dłuższymi dystansami. W Sielpii nie biegłem to nie mam porównania.

Cześć

Sam miałem (mam) podobny problem. Lubię biegać w terenie, a podobnych biegów jest b mało, szczególnie jeżeli nie chce się zjeżdżać całej Polski aby startować. Także będę obserwował ten temat
Anyway - polecam Półmaraton Szakala w Łodzi, chociaż będziesz musiał poczekać prawie cały rok. Startowałem w październiku po raz pierwszy w tej imprezie i było bardzo fajnie, trasa super, bardzo dobrze oznaczona, w całości (za wyjątkiem może 0.5-1 km asfaltu) po ścieżkach leśnych. Przy okazji dodam, że w Łodzi mamy największy w Europie, kompleks leśny w granicach administracyjnych miastach

http://www.szakalebalut.pl/node/252

Pozdr
mateusz

Pomyślałem o Perle Paprocan, ale tam to jednak ponad 50% asfalt.

w wlkp szykuje się super impreza - gwint. maj 2014, poszukajcie na facebooku, na maratonach też jest zajawka.

Kangoor5 pisze:Pomyślałem o Perle Paprocan, ale tam to jednak ponad 50% asfalt.

Perłę znam - kilkoro znajomych tam biega. Niemniej ze względu na asfalt odpada.

Chuck Finley pisze:Anyway - polecam Półmaraton Szakala w Łodzi, chociaż będziesz musiał poczekać prawie cały rok. Startowałem w październiku po raz pierwszy w tej imprezie i było bardzo fajnie, trasa super, bardzo dobrze oznaczona, w całości (za wyjątkiem może 0.5-1 km asfaltu) po ścieżkach leśnych. Przy okazji dodam, że w Łodzi mamy największy w Europie, kompleks leśny w granicach administracyjnych miastach

http://www.szakalebalut.pl/node/252

Też polecam, biegłem w zeszłym i w tym roku, poprzednio masakra w śniegu i błocie a teraz piękna złota ciepła jesień, oba razy było fajnie