Forum Bieganie.pl

Pogoda zapowiada się 10-15 stopni i słońce, ale zaczynamy w 5-8 stopniach.
Jak się ubieracie?
długi rękaw/krótki rękaw?
pozdrawiam

Mądrzy ludzie mówią, by ubierać się tak jakby temperatura na zewnatrz była o +/- 10 stopni wyższa od rzeczywistej. Na treningach to sie sprawdza, zatem i w biegu tez sie powinno sprawdzić.

niby tak
ale swoje trzeba będzie przed startem odstać, a wtedy będzie naprawdę zimno....

słyszałem o patencie z dużym workiem na śmieci
zakładasz go przed startem na strój galowy. folia nie pozwala uciekać cieplu, a po starcie zwyczajnie wyrzucasz i tyle.
chyba spróbuję tego patentu na sobie

Długi rękaw + koszulka techniczna na wierzch. Na tyłek szorty. Zastanawiam się na płaszczem foliowym, przeciwdeszczowym (na Orlenie dawali) przed startem - zamiast worka. Mam jeszcze folię NRC, ale szkoda mi jej
Choć folii się o tyle obawiam, że można się w niej zapocić i przemarznąć zaraz po starcie.

macmal2 pisze:słyszałem o patencie z dużym workiem na śmieci
zakładasz go przed startem na strój galowy. folia nie pozwala uciekać cieplu, a po starcie zwyczajnie wyrzucasz i tyle.
chyba spróbuję tego patentu na sobie

zawsze czytając o podobnych pomysłach zastanawiam się co by było gdyby wszyscy realizowali tak genialne myśli. Wizja 10k folii, worków, starych dresów etc jest fantastyczna. Aż chciałoby się prze nie przebijać z dalszych stref.

zdecydowanie krótki rękaw. na ramiona jednorazowe ocieplacze niekomresyjne zrobione ze starych skarpet. posłużą pewnie przez jakieś 10 km. spodenki też krótkie
lukizpaska, poczytaj o maratonie w NY

lukizpaska pisze:

macmal2 pisze:słyszałem o patencie z dużym workiem na śmieci
zakładasz go przed startem na strój galowy. folia nie pozwala uciekać cieplu, a po starcie zwyczajnie wyrzucasz i tyle.
chyba spróbuję tego patentu na sobie

zawsze czytając o podobnych pomysłach zastanawiam się co by było gdyby wszyscy realizowali tak genialne myśli. Wizja 10k folii, worków, starych dresów etc jest fantastyczna. Aż chciałoby się prze nie przebijać z dalszych stref.

Na "małych" maratonach (jak póki co chyba wszystkie polskie) nie ma problemu, bo od "sformowania peletonu" do startu mija krótki czas i niemal do ostatniej chwili zawodnicy mogą mieć na sobie jakąś dodatkową warstwę odzieży, którą przed samym startem oddadzą kibicującemu znajomemu (przynajmniej ja tak robiłem w Dębnie i Krakowie). Na dużych imprezach, na których masz obszerne, odizolowane strefy, do których wstęp mają tylko zawodnicy, zaś okres między wejściem do strefy a startem bywa długi (30 minut i więcej), nie ma takiej możliwości. Masz wybór - albo marzniesz w samym stroju biegowym, albo bierzesz coś, czego będziesz mógł się bez żalu pozbyć, a co choć trochę ochroni przed porannym chłodem. No chyba że planujesz biec z bluzą w ręku...
W weekend będę w Berlinie i też się zastanawiam co z tym fantem zrobić, zwłaszcza że start jest dość wcześnie (08:45), więc poranny chłodek może lekko szczypać stojących we względnym bezruchu ludków odzianych jeno w szorty i koszulki. Póki co byłem gotów poświęcić starą, nadpaloną tu i ówdzie koszulę flanelową - założyć ją idąc na start a po strzale startera po prostu wywalić. Teraz się zastanowię nad tym workiem od śmieci, bo to w sumie bardzo praktyczny i tani w wykonaniu koncept.

lukizpaska pisze:

macmal2 pisze:słyszałem o patencie z dużym workiem na śmieci
zakładasz go przed startem na strój galowy. folia nie pozwala uciekać cieplu, a po starcie zwyczajnie wyrzucasz i tyle.
chyba spróbuję tego patentu na sobie

zawsze czytając o podobnych pomysłach zastanawiam się co by było gdyby wszyscy realizowali tak genialne myśli. Wizja 10k folii, worków, starych dresów etc jest fantastyczna. Aż chciałoby się prze nie przebijać z dalszych stref.

dla mnie "zwyczajnie wyrzucasz' nie oznacza, że trzeba to zrobić tu i teraz.
Biegniesz chwilę z małym zawiniątkiem w ręku, a miejsce zrzutu z pewnością się znajdzie

z drugiej strony, gdybyśmy wszyscy użyli tylko worków, a nie starych koszul itd., nie byłoby problemu z segregacją odpadów
wszystko można by wrzucić do .......jednego worka

Też mam dylemat jak się ubrać :/
W zależności od prognoz w trakcie startu ma być między 4 a 12 stopni.
Zakładać legginsy czy lecieć w krótkich spodenkach?
Koszulkę z długim rękawem czy z krótkim?

Patent z workiem na śmieci przed startem wydaje się całkiem spoko.

A myślałem, ze tylko ja się głowię dół to raczej kwestia osobnicza-na krótko można i w minusowych temperaturach biegać. Na górę wydaje sie fajna oficjalna koszulka 35MW-adidas z długim rekawem lub cos w ten desen;) zawsze to jakiś kompromis a rękaw można podwinac

A propos stroju. Jak myślicie ile czasu trzeba liczyć na oddanie worka z ciuchami do depozytu. Będę na stacji stadion ok. 8:30 i zastanawiam się czy wystarczy mi czasu. Startuję w ostatniej strefie.

wrw pisze:A propos stroju. Jak myślicie ile czasu trzeba liczyć na oddanie worka z ciuchami do depozytu. Będę na stacji stadion ok. 8:30 i zastanawiam się czy wystarczy mi czasu. Startuję w ostatniej strefie.

Oddawanie przeważnie przebiega(ło) sprawnie, ale trasa dworzec->depozyty->linia startu to tak pi*oko 1.5km - 2km. Jak po drodze dojdzie przebieranie się, kibelek czy coś to będziesz na granicy.

a worki na śmieci są OK. Byle nie rzucać pod nogi a z boku, przecież i tak będzie pełno butelek, papierków itp. Taka "cecha" imprezy masowej

Też mam ten problem. Na dół na pewno krótkie spodenki, na górę chciałem założyć bluzkę z krótkim rękawkiem, ale teraz skłaniam się ku długiemu rękawowi. Ech... A u Was jak konkretnie - długi czy krótki rękaw?

Mam jeszcze pytanie nt. polewania głowy wodą. Czytałem, że warto to robić na punktach z wodą, ale czy przy jutrzejszej temperaturze ma to jakieś uzasadnienie?

macmal2 pisze:niby tak ale swoje trzeba będzie przed startem odstać, a wtedy będzie naprawdę zimno....

przed startem, w tłumie, jest na prawdę ciepło
pingwiny korzystają z podobnego patentu

T.

chyba stanie na krótkim rękawie. ma być słońce (podobno)