Strona 1 z 2
Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 21:24
autor: harti
żółty pasek w TVN24
2 wybuchy na mecie maratonu w Bostonie, są ranni..
http://www.latimes.com/news/nationworld ... 9240.story
włączcie CNN jeśli macie..
podają że co najmniej 6 rannych..
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 21:37
autor: maly89
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 21:55
autor: pil
mało informacji w tej chwili, ale chyba na szczęście nie ma dużo ofiar..
tutaj widać, że wybuch nastąpił po 4 godzinie maratonu
http://www.youtube.com/watch?v=H4Mx5qbgeNo
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 22:09
autor: Mchl
Policja potwierdza dwie ofiary śmiertelen, 22 rannych. (BBC)
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 22:13
autor: Boberek_21
A interia mądrze podaje że do ataków doszło 3 godziny po zakończeniu maratonu :/
Na gazecie.pl było 10 ofiar śmiertelnych, na onecie 3
Na razie jest chaos - nikt nie wie co się stało, ludzie są ranni, poczekajmy aż Amerykanie ogarną to wszystko i podadzą konkretne informacje.
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 22:40
autor: kachita
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 22:46
autor: Kangoor5
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 22:55
autor: kachita
2126:
Roupen Bastajian, a 35-year-old Rhode Island state trooper, had just finished the race and donned a heat blanket when he heard the first blast. "I started running toward the blast. And there were people all over the floor,'' he tells AP.
2126:
Mr Bastajian adds: "We started grabbing tourniquets and started tying legs. A lot of people amputated... At least 25-30 people have at least one leg missing, or an ankle missing, or two legs missing.''
Była też trzecia bomba w bibliotece JFK.
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 23:42
autor: mariuszbugajniak
co za świat...
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 15 kwie 2013, 23:43
autor: omarr
Bardzo smutne wydarzenie. Wpadłem na pomysł, żebyśmy w jakiś symboliczny sposób złączyli się w tej trudnej dla całego biegowego światka chwili i utworzyłem takie wydarzenie:
http://www.endomondo.com/challenges/9542821
Tylko tyle możemy zrobić chyba, jest to tylko symbol, który nie pomoże poszkodowanym, ale może pozwoli zachować morale.
Odp: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 16 kwie 2013, 00:56
autor: michlimes
Prawda jest taka, ze cel wybrał ktoś niestety idealnie...
Czy ktokolwiek myślał o sprawdzaniu depozytów, które oddajecie zazwyczaj w czarnych workach do szatni? Ktokolwiek spodziewa się przeszukiwać kibiców dopingujacych w pobliżu Ergo Areny lub tych co stoją pod mostem Poniatowskiego? Już nie mówiąc o punktach odżywczych, do których też jest normalny dostep...
Jak każda impreza masowa, jak inne zgromadzenie publiczne, zabezpieczeń nie ma praktycznie żadnych. I nie pisze tego, bo kogoś obwiniam, bo ktos nie zrobil czegos co powinien zrobic, zwyczajnie takiej imprezy zabezpieczyć się moim zdaniem nie da.
Mam nadzieję, ze tak się nie stanie, ale teraz jak to w Polsce zawsze się dzieje, będzie narodowa epopeja na temat bezpieczeństwa organizowanych imprez biegowych. I może się skończyć na przezroczystych workach do depozytu, okratowaniu linii startu i mety, zamknięciu finiszu dla kibiców i wykrywaczach metali przy wejściu do stref...
Oby tylko na tym.
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 16 kwie 2013, 05:01
autor: DariaB
W patek na Expo spotkalam dwoje Polakow, ktorzy mieli kiosk reklamujacy jesienny maraton warszawski. Mieli ogladac finisz i wylatywac do Warszawy wieczorem. Nie moge znalezc wizytowki dziewczyny, na imie miala Magda. Jestem miejscowa, wiec moge pomoc, ale nie wiem nawet jak sie nazywali. Ktos pomoze? Mozna jakos sprawdzic?
Ukonczylam Maraton 15 min przed eksplozja, czekalam jakies 200m dalej przy autobusach po odbior torby. Widzialam obie eksplozje, dotarlo do mnie jak dotarlam wreszcie do domu i wlaczylam TV.
Taki fajny dzien, milion widzow na trasie, na finiszu zawsze tlumny.
Re: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 16 kwie 2013, 06:28
autor: ioannahh
Jeśli Magda ze stoiskiem MW, to może Magda Skrocka?
http://www.maratonwarszawski.com/node/22504
Re: Odp: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 16 kwie 2013, 07:51
autor: Iwan
Co się wyrabia.... Brak słów.
michlimes pisze:Prawda jest taka, ze cel wybrał ktoś niestety idealnie...
...
Mam nadzieję, ze tak się nie stanie, ale teraz jak to w Polsce zawsze się dzieje, będzie narodowa epopeja na temat bezpieczeństwa organizowanych imprez biegowych. I może się skończyć na przezroczystych workach do depozytu, okratowaniu linii startu i mety, zamknięciu finiszu dla kibiców i wykrywaczach metali przy wejściu do stref...
Oby tylko na tym.
Moim zdaniem nie ma potrzeby nic robić. Terrorysta (terroryści) zrealizowali cel. Następny taki atak na podobny cel (maraton) pozbawiony byłby ogólnego szoku zaskoczenia, że coś takiego można zaatakować. Terroryści XXI w raczej nie ponawiają zamachu na te same cele. Starają się sprawić by ludzie nie czuli się bezpiecznie w każdej sferze swojego życia, a nie tylko w jednej.
Na szczęście dla biegaczy. Wiem... marna to pociecha.
Odp: Boston - eksplozje na mecie maratonu..
: 16 kwie 2013, 08:13
autor: michlimes
Iwan pisze:
Moim zdaniem nie ma potrzeby nic robić. Terrorysta (terroryści) zrealizowali cel. Następny taki atak na podobny cel (maraton) pozbawiony byłby ogólnego szoku zaskoczenia, że coś takiego można zaatakować. Terroryści XXI w raczej nie ponawiają zamachu na te same cele. Starają się sprawić by ludzie nie czuli się bezpiecznie w każdej sferze swojego życia, a nie tylko w jednej.
Na szczęście dla biegaczy. Wiem... marna to pociecha.
Jestem tego samego zdania, ale spójrz na samoloty, kontrolę po 2001 wprowadzono i pozostają do dziś.
Na jednym z bloków już przeczytałem o rozgrywania maraton na zamkniętych petlach, jak na mś w przelajach.
Ktoś będzie chcial sie pewnie wykazać i wymyslec coś co zapewni "bezpieczeństwo". A ze kreatywność nie zna granic...