Forum Bieganie.pl

Koledzy początkujący amator czyli ja - szykuję się na pierwszy w życiu półmaraton - Ślężański. Możecie podszepnąć jakiś porad przed startem. Jak wygląda ten bieg? Czy jest bardzo trudny?
Obecnie biegam trasy rzędu 12-13 km w tempie 6min/km.
Od tygodnia zacząłem mocniej przygotowywać się do startu - między innymi ćwicząc podbiegi pod górki.
Poradzicie co, jak, i udzielicie drobnych wskazówek?
Podzrawiam ciepło choć śnieg za oknem

ja się podłącze z pytaniem do półmaratonu ślężańskiego. Dziwie się, że tak mało wątków o tym biegu wziąwszy pod uwagę, że jednak tak wiele osób w nim startuje, ale do rzeczy...
pobiegłem polmaraton grodziski w ubiegłym roku na 1:34, a wałbrzych na 1:35, na jaki czas powinienem się nastawić przy slezanskim (załóżmy ze nie zrobiłem zadnego postępu od czasu wpoyższych półmaratonów)? boje sie zeby nie przeszarżować na początku. czy 1:40 jest realne?

Ja na twoim miejscu celowałbym w 1:30
pozdro

witam
na początku zastrzegam, że w Sobótce nie biegłem, Wałbrzych ukończyłem ale znam zdanie kolegi, który biegł na obu połówkach
otóż Sobótka jest inna przede wszystkim pod tym względem, że podbiegi są tam rozciągnięte w kilometrach a nie tak jak w Wałbrzychu podbieg/zbieg rozciągnięty na pętle
czyli dobrze jest się przygotować pod kątem dłuższych podbiegów
no i podobno trzeba uważać, bo jak się zaczynają zbiegi to ludzie ostro idą do przodu, a niewiele przed metą znów jest podbieg i wtedy sporo osób wymięka
sam się szykuję na Sobótkę, nie wiem jak będzie bo mam tygodniową przerwę w treningach z powodu zabiegu chirurgicznego (przynajmniej będę miał na co zwalić gorszy wynik )
no i słyszałem, że w tym roku pomoc medyczna będzie gęsto rozstawiona
pozdro

...ee tam pierwsze 15km biegna nogi, a ostatnie 6km serce:)

Też będę debiutować w Sobótce i stąd moje pytanie, czy na trasie będą pacemakerzy? To dość duży bieg więc raczej tak, ale nie znalazłem nigdzie informacji.

maja byc na 1:40, 1:50 i 2:00 jak sie nie myle

Dzięki za odpowiedź Dobrze by było gdyby na 1:30 ktoś prowadził, troche zainteresowanych tym czasem pewnie też by się znalazło

odkopuje temat:
zapowiada się bieg chyba w śniegowej scenerii ...
ciekawe jak się będzie biegło

Dziś podano informację, iż jutro odśnieżą
" tym roku nie powtórzy się sytuacja z roku ubiegłego, kiedy to pogoda była nawet nie tyle wiosenna co wręcz letnia. Obecne opady maja być ostatnimi przed sobotą. W noc poprzedzającą zawody w Sobótce spodziewana jest temperatura -6-10 o C , a w dniu zawodów ma nie przekroczyć zera. Możliwy jest silny wiatr. Należy więc odpowiednio się ubrać, nawet jeżeli w Sobótce na miejscu startu będzie przyjemnie, to za Przełęczą Tąpadła warunki mogą być ekstremalne. Dyrektor biegu obiecał, że w dniu zawodów trasa będzie czysta od lodu.

Czy jest tutaj moze obecny peacemaker na 2:00 ?
Jesli tak to czy zdradzilby taktyke na jutrzejszy bieg ?

saper pisze:Czy jest tutaj moze obecny peacemaker na 2:00 ?
Jesli tak to czy zdradzilby taktyke na jutrzejszy bieg ?

Taktyka zawsze jest prosta. Do 20 km biegniemy na wymagany czas, a potem do mety ile sił Jeśli ktoś ma zegarek to warto za pejsem ustawić się w formie schronienia przed wiatrem, a potem ile sił do mety gnać

No i po. Było zimno ale bardzo fajnie. Jedno co mnie zadziwiło to kostki lodu w izotoniku. Po co się je dodaje gdy na zewnątrz jest -5 stopni ? Ktoś mógłby mnie oświecić ?

kostki w izotoniku to nie problem, choć też trafiłem:) myślałem, że problemem większym będzie sama trasa (biegłem pierwszy raz Ślężański), a tu...byłem mile zaskoczony, pobiegłem dość zachowawczo, pierwsze 10km, obawiając się tego 'strasznego' podbiegu na przełęczy, a tu... no bez jaj wydaje mi się, że na płaskim wykreciłbym tego dnia identyczny wynik, ponieważ... było dużo szybkich zbiegów, na których się nadrabiało. Nie chciałbym zostać źle odebrany, jako jakiś chojrak , ale według mnie różnica między tym biegiem, a np. płaskim w Grodzisku w poziomie trudności...nie różni się.
P.S.
faktycznie, tak jak mówili, posiłek reg. po biegu był praktycznie bez kolejki...i do tego dobry:)