Strona 1 z 11

Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 02 sty 2013, 17:35
autor: powazny
Witam wszystkich noworocznie!

Po raz kolejny z wielką radością będę mógł gościć w Warszawie. Podobnie jak rok temu, tak i teraz zostałem kierowcą autobusu na 2:00. Oprócz mnie pobiegnie z nami mój zacny kolega, Marcin "Krasus" Krasoń.

Zapraszamy wszystkich do naszego autobusu. Jak zawsze zapewniam punktualność, dobry humor, napitkę w trakcie biegu i wiele więcej :)

PS. Jeśli jeszcze nikt ze mną nie biegł, to informuję, że gardła będą pozdzierane :)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 03 sty 2013, 10:49
autor: Olga1044
Dzień dobry :)
Ja z ogromną ochotą się przejadę tym autobusem. Z ochotą ale i z obawami bo ubiegłoroczna życiówka to 2:11. Ale nowy rok = nowe mozliwości ;)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 03 sty 2013, 11:07
autor: powazny
Olga1044 pisze:Dzień dobry :)
Ja z ogromną ochotą się przejadę tym autobusem. Z ochotą ale i z obawami bo ubiegłoroczna życiówka to 2:11. Ale nowy rok = nowe mozliwości ;)
Nie ma się czego bać!:)
To tylko 21,1 km ze średnim tempem ~5:39/km i mocnym finiszem poprzedzonym kopniakiem w tyłek ode mnie :)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 03 sty 2013, 11:12
autor: Olga1044
powazny pisze:
Olga1044 pisze:Dzień dobry :)
Ja z ogromną ochotą się przejadę tym autobusem. Z ochotą ale i z obawami bo ubiegłoroczna życiówka to 2:11. Ale nowy rok = nowe mozliwości ;)
Nie ma się czego bać!:)
To tylko 21,1 km ze średnim tempem ~5:39/km i mocnym finiszem poprzedzonym kopniakiem w tyłek ode mnie :)
Zobaczymy jak się kształtują życiówki "z kopniakiem" vs "bez kopniaka", to może być nowa szkoła treningów :D A tak serio mam nadzieję dorównać grupie. I solidnie pracuję, żeby ta nadzieja nie została płonna :)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 14:10
autor: swietymateusz
No to chyba się zgłoszę. Pierwszy półmaraton raczej niewielkie doświadczenie. Ale trzeba sięgać nieba. Bo myśląc o tym biegu celowałem w 2:10 :D

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 14:16
autor: powazny
swietymateusz pisze:No to chyba się zgłoszę. Pierwszy półmaraton raczej niewielkie doświadczenie. Ale trzeba sięgać nieba. Bo myśląc o tym biegu celowałem w 2:10 :D
a rekord życiowy z dyszki lub piętnastki jaki masz najświeższy?:)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 15:22
autor: swietymateusz
58 na dychę. I to jak na razie mój jedyny bieg :D
Pierwsza piątka 31,14 bo się trochę bałem, że nie dobiegnę :D

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 15:27
autor: powazny
swietymateusz pisze:58 na dychę. I to jak na razie mój jedyny bieg :D
Pierwsza piątka 31,14 bo się trochę bałem, że nie dobiegnę :D
pracuj solidnie przez kolejne tygodnie, a 1:59:59 będzie Ci dane :)

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 18:20
autor: Anja.
Mateusz - dasz radę! W ub roku ustawilam się na samym końcu celując w czas 2,30 a przybiegłam 2,10 (grupę na 2,15 śmingęłam po wybiegnięciu z Cytadeli :)
Przy swoim obecnym czasie i potrenowaniu w styczniu/ lutym - na luziku złamiesz 2h!

Prawdę mowiąc sama sie zastanawiam czy się do was nie dołączyć. Ostatnia dycha z mega giga katarem (i nadrabianiem trasy bo musialam wywalać chusteczki do koszy ....) była na 1,00,22 (gdyby nie te chusteczki!!!!!Następnym razem będę chamsko śmiecić na asfat... Zobaczę jak mi będą szły wybiegania po przerwie, bo na razie coś się skontuzjowałam i z ciężkiej pracy nici.

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 04 sty 2013, 23:23
autor: Silvio
Wsiadam :taktak:

Ale ulga… Myślałem, że będę musiał biec do mety a tu proszę: autobusik. Chyba nawet zanosi się na wesoły autobus. :hahaha: Super.

2:00 to dla mnie dobre wyzwanie. Co prawda nie biegłem jeszcze połówki (w lutym sprawdzę się Półmaratonie Wiązowskim, to będzie mój debiut) a na dyszkę mam 54:40 z Biegu Niepodległości, ale ja w ogóle jestem świeżak, dopiero co zacząłem biegać, za to zawzięcie, wytrwale i… trochę fanatycznie.

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 05 sty 2013, 20:43
autor: CzeczenWX
Marcinie, a może byś tak skrzyknął grupę zeszłorocznych absolwentów z 01:59:59 i teraz 01:50 zaatakował?;) W zeszłym roku przy Twojej pomocy pobiegłem 01:59:44, teraz postaram się dobiec kilka minut przed Tobą. Pozdrawiam!

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 05 sty 2013, 23:00
autor: Przemek
Silvio pisze:Wsiadam :taktak:
Ale ulga… Myślałem, że będę musiał biec do mety a tu proszę: autobusik. Chyba nawet zanosi się na wesoły autobus. :hahaha: Super.
2:00 to dla mnie dobre wyzwanie. Co prawda nie biegłem jeszcze połówki (w lutym sprawdzę się Półmaratonie Wiązowskim, to będzie mój debiut) a na dyszkę mam 54:40 z Biegu Niepodległości, ale ja w ogóle jestem świeżak, dopiero co zacząłem biegać, za to zawzięcie, wytrwale i… trochę fanatycznie.
hmm... Myślę, że Półmaraton Wiązowski ma swój pewien "urok". Zaorane pola po prawej, zaorane pola p lewej. Zwykle nieźle wieje, zwłaszcza po nawrocie w drodze powrotnej do mety... Samotna walka z dystansem i własnym charakterem... Jeśli ktoś to lubi to faktycznie polecam.
Silvio, jeśli zależy Ci na tym byś nigdy nie zapomniał swojego pierwszego półmaratonu to Wiązowna idealnie się do tego nadaje - teza przewrotna ale prawdziwa, tak Ci ten bieg właśnie tam da w kość, że autentycznie NIGDY o nim nie zapomisz.
Jeśli jednak zależy Ci, by Twoja pierwsza połówka była fajna, przyjemna, w fajnym towarzystwie to daruj wypad do Wiązowny i wsiadaj do autobusu Ma..Poważnego

Silvio sam napisałeś, żeś świeżak. Wiązowna jest praktycznie tuż przed PMW zatem jest Ci zupełnie do szczęścia niepotrzebna...
Napisz czy biegasz wg jakiegoś planu? Daj spokój z połówką w Wiązownie... ewentualnie dokonaj wyboru, na którym biegu zależy Ci bardziej. Zakładam, że jest to PMW.
Gdybym był na Twoim miejscu nawet na gapę z chęcią pojechałbym w Warszawie.
Poważny, myślałeś żeby zrobić generalny przegląd swojej maszyny? myślałeś o tym, żeby wrzucić trójkę, no czwórkę i pojechać na 1:30?

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 06 sty 2013, 10:57
autor: pawson
hej

- autobus kusi :) , ukłony i podziękowania za chęci i pomoc takim jak ja amatorom
- a czy są inne [ busy ] ?
- wczoraj 20tkę wykręciłem na 2:00
- co zabrać - bilet i ...?


pozdro
pawson

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 06 sty 2013, 12:04
autor: Silvio
Przemek pisze:hmm... Myślę, że Półmaraton Wiązowski ma swój pewien "urok". Zaorane pola po prawej, zaorane pola p lewej. Zwykle nieźle wieje, zwłaszcza po nawrocie w drodze powrotnej do mety... Samotna walka z dystansem i własnym charakterem... Jeśli ktoś to lubi to faktycznie polecam. [...] tak Ci ten bieg właśnie tam da w kość, że autentycznie NIGDY o nim nie zapomisz. [...] Gdybym był na Twoim miejscu nawet na gapę z chęcią pojechałbym w Warszawie.
No właśnie, Wiązownę traktuję jako ciekawe wyzwanie i dlatego to, co napisałeś o tym biegu zachęca mnie do podjęcia tego wyzwania. Gdyby to była np. piętnastka, też bym pobiegł bo nie zależy mi w tym przypadku na przebiegnięciu akurat półmaratonu. A na Warszawie zależy mi bardzo jako na półmaratonie i pojadę "choćby na gapę". Gdybym musiał wybierać, rzeczywiście wybrałbym Warszawę, ale między jednym a drugim są 4 tygodnie.
Przemek pisze:Napisz czy biegasz wg jakiegoś planu?
Od listopada biegam ok. 45km-50km tygodniowo. Między poniedziałkiem a piątkiem 6 lub 8 biegów po 5km-6km m (zawsze parami, czyli po dwa dziennie, rano i popołudniu) i jedno dłuższe wybieganie w weekend 10km-15km (czasem 20km). Chciałbym utrzymać taki rytm tygodnia do wiosny, bo mi z tym dobrze. Poza tym zdarza mi się wziąć udział w jakiś biegach: przed wigilią biegłem Mienia Winter Trail (14km) oraz tydzień temu i wczoraj Zimowe Biegi Górskie w Falenicy (10km).

Re: Grupa na 2:00 czyli siła, moc i radość!:)

: 06 sty 2013, 20:08
autor: Luthien41
I ja w tym roku się doczepiam! W zeszłym roku się nie odważyłam i dobiegłam sama w 2:03 (eh, siła grupy chyba by pomogła;) a jesienią sporo się poprawiłam na dychę - 51min, więc podstawy chyba jakieś są, szefie?;) Oby się wygrzebać z choroby (drugi tydzień leci...) i ruszam znów do treningów. Aha, połówka w drodze do Cracovia Maraton będzie (debiut).