Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Berlin Asics Grand 10k

Tylu ludzi..Ma sa kra. I takie czasy wykręcać na ulicy. Padł w Polsce taki wynik kiedyś? Poza Krynicą oczywiście.

adam1adam -startuje. To najszybszy bieg uliczny w Niemczech.
Czarni jednak przy swojej wadze wygladaja jakby mieli pofrunac z wiatrem,
ale potrafia przylozyc i pod wiatr.
Startuje z bloku B1- zapowiada sie dobry wynik.
Ludzie tutaj wiedza na co ich stac i nie pchaja sie za wszelka cene
na linie startu, tak bylo na Vattenfal City Nacht. (Ochal nabiegal wtedy
okolo 30:30 -10km -niewiem czemu tak oslab w Warszawie???).
PS . Fajne koszulki tylko 8 Euro, rewelacja.
Narazie zimna deszczowa pogoda, ale zobaczymy.

wyniki:
http://berlin10.r.mikatiming.de/2011/?p ... ist&search[sex]=M

Bieglem opowiem:
Z zapowiadanego rekordu nici tylko 27:46 Komena , ale z pownoscia winny byl
porwisty wiatr w drugiej czesci dystansu , ktory krecil zawodnikami na Kantstr.
jak chcial ( 6-8km). Drugi na mecie zameldowal sie z czasem 27:56 Kiprop Richard
przed Kogei Davidem w tym samym czasie.
Reakcja publicznosci: Nikt nie zwrocil na to uwagi "Przeciez to normalne , ze
wygrywaja Kenijczycy" .
Dopiero jak przed meta pojawil sie Romanenko Roman (UKR) ,przed Stiller Jacob (GER)
publicznosc sie orzywila -oboje mineli cel z czasem 30:03.
Uczestnik IO w Londynie na 3000m z przeszkodami Stefan Uliczka GER z czasem 30:10
, biegal juz szybciej 29:30.
Pierwszy z Polakow Lechniak Hubert 33:47 i z czasem 34:36 w Klasie M45 Andrzej Adamowski
Podsluchane: "zrubcie mu miejsce on jest dobry- pytam sie ile biega 37min w M60-respekt
wsrod zgromadzonych robi sie zaraz miejsce . Golman KLaus M60 potrafi jeszcze
pobiec dyche w 36:20- gratulacje.
Zadna super organizacja tylko rutyna i zasada "robie tylko to co mam robic"-przyczynily
sie do tego ,ze ASICS GRAND 10 km Berlin przeszedl do historii jako udany.
Moje wrazenia: Start spokojnie troche tlok , ale to dycha duzo sie nie traci jak
sie pobiegnie wolno. 1km - 3:20 , 2km -3:22, biegne ramie w ramie z Anna Hahner
( kobiety 1-msce z czasem 33:50), 5km -17:03 zaczynam miec problemy- "chyba poszedlem
za mocno" Hahner ucieka mi z pola widoku ,mecze dystans -nie widze wiele z biegu
przez Berlinskie Zoo i ten wiatr raz z jednej strony raz z drugiej, Windscheidstr-ostetnia
prosto mobilizuje sily , Charlotenburgerstr. czemu nie bieglem w takim tempie przez
Kantstr. - zlamac 35min to punkt honoru. No i meta -zasluzylem na piwo.
Pozdrowienia - do przyszlego sezonu.

Jakiś dziwny plik w tej relacji tam się pojawia, zaraz poprawimy.
Jest: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=7&id=4507