Forum Bieganie.pl

Dla mnie jest to jak fajny pomysł (meta na narodowym) można po prostu dobić. Różne głosy były jeśli chodzi o narodowy, jednak ja uważam że to świetny pomysł bo może przyciągnąć więcej biegaczy i to się stało, oraz można popularyzować bieganie/maraton wśród kibiców. Jeśli chodzi o kibicowanie to na razie jesteśmy lata świetlne za największymi maratonami. Nadal panuje przekonanie, ze maratony to powinny być w lesie, żeby miasta nie korkować. I tam właśnie jesteśmy jeśli chodzi o kibicowanie.
A tak ten narodowy mógłby przyciągnąć ludzi, którzy z bieganiem nie mieli do czynienia, bo mogliby zobaczyć narodowy i maraton. Jeśli usłyszą że za coś mają zapłacić 10 zł to sądzę że nie będą zainteresowani, bo jak ktoś nie widział maratonu na żywo to może mu się to wydawać że to nudne i jeszcze mają płacić.
Ja ze znajomymi myślałem, żeby zaprosić z pracy znajomych, żeby nam pokibicowali, zobaczą przy okazji narodowy od środka - bo to jest duża atrakcja. A tak jeśli ja mam ich zapraszać i jeszcze mówić żeby z dychy mieli wyskoczyć to by było nietaktem. A kupno dla wszystkich którzy mogliby przyjść (jeśli się zdecydują) to jest zaraz problem finansowy i logistyczny. Tak więc myślę że strzelili sobie samobója
http://www.maratonwarszawski.com/aktual ... la-kibicow

Prima-aprilis? .........żenua!!!

Tak,tak,koszulka techniczna 100zł,wejściówka dla kibiców (rodziny) 40zł,dojazd,nocleg....koszta rosną! Może faktycznie lepiej,aby meta była w parku?

Organizatorzy na pewno się wystraszyli że tyle kibiców będzie czekać na Narodowym że nikt nie będzie dopingował na trasie

Może faktycznie masz rację,chodzi o to aby ludziska trochę postali na ulicy,a nie posadzili dupska na krzesełkach i jedli wygodnie popcorn.

chłit martetingowy? oddzyskać kasę za najem stadionu chcą pewnie uciesze się, jak będzie garstka ludzi ..

to są jakieś żarty. mam teraz kupić bilety całej swojej rodzinie? dlaczego nikt nie napisał o tym przed zapisami?

Widzę news ledwo się pojawił a już pełno głosów krytyki. To dobrze, że tak szybko reagujemy bo pomysł faktycznie beznadziejny i praktycznie uniemożliwia mi normalne, kulturalne zapraszanie przyjaciół i rodziny. Proponuję równolegle z tym tematem zbombardować organizatorów negatywnymi opiniami na facebooku bo tam częściej odpisują i jest pewność, że to zostanie zauważone i może coś jeszcze z tym zrobią. Do dzieła !

Link do profilu Fundacji Maraton Warszawski na fb: https://www.facebook.com/pages/Fundacja ... 0665904762
Ja już swój post napisałem i od razu udało mi się wejść w dyskusje z organizatorami także do roboty

To jest nowa opłata.
Jakaś część z tych 8 tys ludzi zapłaciło 100 zł za to, żeby ich rodziny mogły wejść na stadion i kibicować. Na bieganie.pl na filmie nawet chyba Marek Tronina mówił, że wejście na Stadion będzie, nikt chyba nie przypuszczał, że po 10 zł od głowy. Dlaczego od razu nie ogłosiliście, że cena Maratonu to jest 110 zł?
Wtedy wszystko było by fair, każdy bo to sobie skalkulował a Fundacja miałaby ileś tys zł na wspieranie młodych talentów.
A teraz to jest przecież zupełnie nowa, nieprzewidziana opłata.
Rozumiem, że te 10 zł mają być jak bilet na koncert, wydarzenie na stadionie: telebimy, konferansjerka, muzyka, szał, zabawa.
Ale o tym trzeba było powiedzieć od razu, wiele tygodni temu a nie wyczekiwać do momentu w którym wszyscy którzy mieli zapłacić 100 zł zapłacą.
Zapłaciliście już 100? No to musicie jeszcze po 10 bo inaczej rodziny poczekają sobie przed stadionem.
Ojciec, matka, żona, dziecko ponad 13 lat - to są 4 dyszki. Niby - co to są te 4 dyszki wobec wielkiego, wzniosłego momentu, kiedy wasz syn, mąż czy ojciec będzie wbiegał na metę swojego być może pierwszego maratonu w blasku fleszy, zgiełku czynionego przez duet Kułaga&Magiera? Może i niewiele. Ale dlaczego nie powiedzieliście o tym wcześniej, tylko dosłownie w dzień po tym, jak skończyła się możliwość zapisywania za 100 zł?
Nie wiedzieliście tego w zeszłym tygodniu?

Ja jestem też mocno zażenowany tą "cegłą", gdyż sądziłem że będzie podobnie jak na półmaratonie w marcu kiedy rodziny i znajomi mogli wejść na stadion.
Na mój debiut zjedzie się rodzina spoza Warszawy, zachęcona możliwością wejścia na stadion. Ciekawe co ja im mam teraz powiedzieć?
Kwestię opłaty byłbym w stanie zaakceptować pod dwoma warunkami:
- byłoby to symboliczne np. 3-5 zł,
- pomysł jej wprowadzenia byłby ogłoszony sporo wcześniej.

Uważam, że ta opłata jest po prostu nieprzyzwoita. Nie chodzi już nawet o kwotę, ale fakt sam w sobie. Może garstka rodzin/znajomych pojawi się na stadionie, ale niech nie liczą na "przypadkowych" kibiców, których skusi mozliwość zobaczenia stadionu i przy okazji maraton
Ciekawe, czy zawodnicy również będą musieli zapłacić, aby po dobiegnięciu do mety wejść na trybuny?

Ile mam mieć przy sobie żeby kupić sobie pamiątkowy medal po ukończeniu?

Jak nie zapłacisz,to dostaniesz zakaz stadionowy i twoja rodzina też

zaczynam się bać.
w regulaminie nie ma ani słowa o tym że toalety będą bezpłatne