Forum Bieganie.pl

Czy ktoś obeznany mógłby mi wyjaśnić? Czy jest to po prostu związane z polityką dyrekcji półmaratonu, która zdecydowała się nie zapraszać (i nie płacić za występ odpowiednich sum) sportowców z czołówki światowej?

A w Żywcu byli i Żywiec zdobyli

Darryl pisze:Czy ktoś obeznany mógłby mi wyjaśnić? Czy jest to po prostu związane z polityką dyrekcji półmaratonu, która zdecydowała się nie zapraszać (i nie płacić za występ odpowiednich sum) sportowców z czołówki światowej?

Mi się wydaje, że dlatego ich nie było bo i tak żaden biały nie dogoniłby ich. Wiecie oni dobiegliby na metę, wsiedli do samolotu, dolecieli do Afryki, a my jeszcze długo byśmy biegli ... taki żarcik

Volvo nie było Panie!

Żeby w końcu rozsławiać polskich lekkoatletów

nie dostarczyli kopii paszportu -> nie dostali zgody na przelot przez Cytadelę

A czy komuś ich brakowało...?
No chyba, że w kontekście "wożenia" się na kimś, co jest obszernie omawiane w dziale imprezy wyczynowe...

W zeszłorocznym MW dodali mu mimo wszystko trochę kolorytu.


ps. Niefortunna gra słów niezamierzona:)

W Poznaniu to dopiero kolorytu dodali. Ja też wcale nie żałuję że w Warszawie ich nie było. Jeżeli będą przyjeżdżać na każdą imprezę to Polaków na podium raczej nie będziemy oglądać. A mi to na przykład sprawia satysfakcję

Darryl pisze:Czy ktoś obeznany mógłby mi wyjaśnić? Czy jest to po prostu związane z polityką dyrekcji półmaratonu, która zdecydowała się nie zapraszać (i nie płacić za występ odpowiednich sum) sportowców z czołówki światowej?

Struktura nagród była znacznie korzystniejsza dla Polaków (4tys zł za zwycięstwo w Open i 4 tys zł za zwycięstwo przez Polaka - czyli tylko Polak mógł wygrać 8tys). Poza tym nie było żadnego tak zwanego "startowego".

Cieszcie się, że ich nie było, bo w Poznaniu, pierwsza 6 biegaczy to czarni. Polacy odstawali niestety.