Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł I Mistrzostwach Polski Informatyków w Maratonie

Znakomita inicjatywa, żeby rozruszać towarzystwo spędzające przed ekranem komputera większą część dnia.

Swoją drogą, informatyk biegający maratony - to chyba hemoroidy gwarantowane..

Dr.Bugenhagen pisze:Znakomita inicjatywa, żeby rozruszać towarzystwo spędzające przed ekranem komputera większą część dnia.

Skąd takie stereotypy?

Dr.Bugenhagen pisze:Swoją drogą, informatyk biegający maratony - to chyba hemoroidy gwarantowane..

Pożyjemy, zobaczymy. Poznania nie planuję, ale spróbuję sił w Toruniu i zdam relację

Skąd to przekonanie że informatycy to bladawe nieruchawe platfusy które trzeba rozruszać ?!
Biegających informatyków jest na tyle dużo, że - moim skromnym osobistym zdaniem - żeby wejść na pudło potrzebny będzie wynik wśród mężczyzn na poziomie sub 2:40. Mam przeczucie że pierwsza dziesiątka zmieści się w 3 godzinach.

Gdyby zrobić podział na specjalności zawodowe to informatycy byliby akurat raczej w czołówce.

Bardzo jestem ciekaw definicji "INFORMATYKA" ...

No jeżeli dr z informatyki i 12 lat w zawodzie wystarczy to ja się łapię Ale niestety akurat w Poznaniu nie dam rady w tym roku - mam i tak jak na rok debiutu napięte plany bo w 4 maratonach chcę pobiec.

Swoją drogą to ciekawe ile procentowo informatyków uprawia sport w ogóle - z moich obserwacji wynika że może z 60%... wydaje mi się że na tle innych zawodów to nie jest źle. A że w amerykańskich filmach informatyk to maszyna biologiczna przetwarzająca pizzę i colę na kod to tylko hollywood'zki stereotyp.

Ktoś wie czy w Warszawie będą podobne klasyfikacje?

A ja do Poznania się wybieram. Tylko nie wiem czy jestem informatykiem. Poważnie. Mam całkiem inny zawód i inne główne źródło utrzymania. Jednak od kilkunastu lat żyję również z pisania programów komputerowych. Parę groszy rocznie się dorobi. Kilka lat temu założyłem sobie firmę (ale to poważnie brzmi) i PKD mam wyłącznie informatyczne. Naprawdę jestem ciekaw, czy jestem informatykiem.

To zależy od twoich wyników - jak lepsze od moich to nie jesteś informatykiem :P

Rozumiem, że można bpobiec w barwach swojego Teamu a jednocześnie brać udział w Mistrzostwach IT, tak?

Informatycy to zwykle osoby bardzo sprawne umysłowo. Bieganie wspaniale równoważy "przeintelektualizowanie" aktywizując nas od strony psychofizycznej i nawet duchowej. Przy obecnej modzie na bieganie to bardzo naturalna czynność.
Osobiście informatykiem zostałem ( ukończyłem kier. informatyki na wydz. elektroniki PWR ) bardziej dla sportu niż z rzeczywistej potrzeby i będąc grubo po czterdziestce. Biegać zacząłem kilka lat później i bawię się tym świetnie. Przebiegłem tych maratonów kilka i dalej przy komputerze siedzi mi się doskonale.
Na jesień planowałem Wrocław, ale w Poznaniu w takich mistrzostwach wystartować to wielka frajda.
Ciekawe czy będzie też klasyfikacja w kategoriach wiekowych? Informatycy to ludzie raczej młodzi i na pierwszą dziesiątkę, poniżej 3:00 już raczej w życiu doczesnym nie mam szans. Ale w M50 z planowanym złamanym 3:30 może bym coś jeszcze ugrał?
Pozdrawiam