Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Cel: Półmaraton Warszawski - 8 tygodni przygotowań

Cóż? zostaje tylko życzyć wytrwałości i konsekwencji w treningach.

Ja tylko kilka słów o dziale ErgoPuszcza. Wcale nie jest powiedziane, że każdej soboty czy niedzieli będą takie wybiegania z psami. Nie ma też stałej godziny, miejsca spotkania czy trasy. I dystans 20 km jest też raczej orientacyjny. Zawsze te dane będą ogłoszone na dzień czy dwa przed wyprawą, na FaceBooku (w profilu Ergo i moim) i przez grupę mailingową.

Propozycja wyprawy do puszczy adresowana jest raczej do osób, dla których przebiegnięcie dystansu półmaratonu nie jest czymś nadzwyczajnym. Ja np. w czasie tych niedzielnych puszczańskich wypraw kumuluję kilometry przed zaplanowanymi na czerwiec i maj imprezami ultra, czyli Mistrzostwami Europy w Rogainingu na Litwie i w Biegu Rzeźnika. Więc wyprawy mogą być też 25-30 kilometrowe, może nawet dłuższe. Tempo dość spokojne, w okolicach 6 min./km. Możliwość podpięcia się do psa (ale są tylko dwa). Zapraszam.

Jeszcze pytanko,te przygotowania to jaki dają czas ukończenia półmaratonu?

Nie mówiłbym tu o jakimś konkretny czasie ukończenia.

Idea jest taka, że np. we wtorek oferujemy dwie różne trasy na dwóch różnych tempach. Jedną wolniejszą dla osób, które biegają w pierwszym zakresie ok. 6'30-7'00/km. Tę grupę prowadzi Łucja, która biega półmaraton w 2 godz., a w tym roku chciałby urwać kilka minut. Drugą grupę prowadzę ja - osobiście na półmaratonie celuję w <1h30, a myślę, że jak dobrze mi wszystko wyjdzie to i 1h24 jest osiągalne. Moja trasa zawiera 5-6 podbiegów, a między nimi biegniemy w tempie 5'45-6'15. Dla mnie to trening w 1 zakresie z podbiegami, ale są osoby dla których jest to drugi zakres i one na Półmaratonie pobiegną pewnie ok. 1h45.

Można też indywidualnie pogadać z trenerem podczas czwartkowych treningów z Wojtkiem Staszewskim - wtedy pewnie uda się uzyskać specyficzną poradę odpowiadające Twoim ambicjom czasowym na 7. Półmaratonie.

Witam osoby zainteresowane długim puszczańskim wybieganiem, czyli ErgoPuszczą. Oto parametry ErgoPuszczy Nr 2. Mam już transport z psami, zabierze nas, podobnie jak przed tygodniem, Maciaszczyk.

W niedzielę 5.02.2012 spotykamy się na parkingu w Opaleniu na południowo-zachodnim skraju Puszczy Kampinoskiej o 8.00 rano. W planach 25-kilometrowa wyprawa do cmentarza w Palmirach, potem oczywiście powrót do Opalenia. Parking (niestrzeżony) w Opaleniu jest na końcu ul. Rękopis, która odchodzi od ul. Estrady. Tempo ok. 6 min./km. O uczestnictwo proszone są osoby czujące się na siłach pokonać ten dystans w tym tempie, ew. godzące się na samodzielny powrót do
parkingu. Najprawdopodobniej będą psy, a przynajmniej jeden (dziś rano Szara trochę strajkowała, nie wiem jak będzie w niedzielę).

Przewidywana temperatura w momencie startu: około -20 stopni Celsjusza, pogoda słoneczna. Czyli czeka nas masa mocnych wrażeń .
Pozdrawiam i zapraszam
Janek Goleń (Jang)

jang pisze:czeka nas masa mocnych wrażeń(Jang)

No, przy tej temperaturze to nie wątpię.

W niedzielę 12.02.2012 spotykamy się już po raz trzeci na ErgoPuszczy. Godzina spotkania pozostaje ta sama: 8.00 rano. Zmienia się miejsce, tym razem będzie to polana rekreacyjna w Truskawiu, doskonale znana uczestnikom organizowanego przez KB GALERIA Warszawa zawsze w ostatnią niedzielę maja Biegu Truskawki. Ja i psy przyjeżdżamy z Maciaszczykiem. Do Truskawia wyjeżdża się z Warszawy ul. Arkuszową, a potem jedzie się na zachód przez Mościska, Laski (rondo), Izabelin i sam Truskaw. Nigdzie po drodze nie skręcamy. Polana rekreacyjna z parkingiem jest na końcu wsi Truskaw, tam gdzie kończy się asfalt, ok. 500 m za pętlą autobusową. W planach wyprawa do wsi-widma Ławy. Póki trzyma mróz, można się tam dostać suchą stopą, jak lody puszczą, to będzie trudniej. Dystans przewidywany to przynajmniej 20 km, może 25 km (bo jest kilka wariantów), w zależności od możliwości i chęci uczestników. Tempo jak zwykle ok. 6 min./km, kilka przystanków po drodze. Tradycyjnie proszę, aby w wyprawie wzięły udział osoby czujące się na siłach pokonać dystans 20-25 km w tym tempie, ew. godzące się na samodzielny powrót do miejsca startu. Apeluję też o nie opóźnianie początku wyprawy, ze względu na psy (będzie pewnie jak zwykle przynajmniej Szara i Biała, mogą kogoś pociągnąć). Psy są bardzo podniecone przed biegiem i czekanie w szorkach nawet przez kilka minut to dla nich tortura. Przewidywana temperatura w momence startu: ok. -18 stopni Celsjusza. Czyli jak zwykle - przed nami moc wrażeń!
Pozdrawiam i zapraszam.
Janek Goleń (Jang)

jang pisze:Psy są bardzo podniecone przed biegiem

A nie zimno im?

Nie skarżyły się jak dotąd...