Opinie o 33 Maratonie Warszawskim
: 26 wrz 2011, 02:36
Będziemy wdzięczni za wypełnienie ankiety, ewentualnie skomentowanie.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=3253
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=3253
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Faktycznie też mi brakowało oznakowania co km po obu stronach ulicy wzorem innych biegów.Włodek pisze:Obserwowałem maratończyków na 29 km (skrzyżowanie ul. Przekorna i ul. Ł. Drewny) i wielu z nich nie wiedziało gdzie ma biec, w prawo czy w lewo. Był tam jeden człowiek, który musiał pilnować wszystkiego i nawet gdyby chciał nie mógł wszystkim pokazać kierunku biegu. Wystarczyło postawić znak ze strzałką w lewo. Oznaczenie kilometra organizatorzy ustawili w takim miejscu, że b. łatwo można było to przeoczyć.
Jest tak jak mówisz rowerzyści, którzy jechali za czołówką oprócz supportu i wyznaczonych to było może z 4 albo 5 sztuk - więc wielu nas nie byłomcten pisze:@ioannahh trener miał do tego prawo, bo w regulaminie jest jasno napisane ze nie możesz poruszać się na rowerze jeśli nie zostałaś przez organizatora do tego upoważniona. W Twoim przypadku zapewne to nie był taki problem, bo miałaś dużo miejsca, ale obok mnie, w tłumie gość przeciskał się między mną i krawężnikiem na rowerze. Uderzył kołem w krawężnik i zaliczył wywrotkę - mam nadzieję, że żaden z biegaczy nie ucierpiał.
pzdr,
Marcin
Zgadzam się, ale tylko wtedy, gdy jest gdzie się normalnie załatwić. Sam biegłem wypatrując kibelka przez ładnych parę kilometrów i gdyby nie toj-toje na Sobieskiego, zajęte wszystkie!!! na szczęście jeden się akurat zwolnił, to szukałbym krzaków jak nic!Svolken pisze:Sikanie w krzakach w Parku Łazienkowskim to zwykłe chamstwo! (7km)
oczywiscie. uwazam, ze jechanie rowerem w tłumie biegaczy jest po prostu niegrzeczne - a do tego bardzo niebezpieczne. nie wyobrazam sobie, ze przygotowuje sie do startu w biegu przez X czasu, a na trasie np. wywraca sie przede mna rowerzysta i 'dzieki niemu' trace i rytm, i czas..mcten pisze:@ioannahh trener miał do tego prawo, bo w regulaminie jest jasno napisane ze nie możesz poruszać się na rowerze jeśli nie zostałaś przez organizatora do tego upoważniona. W Twoim przypadku zapewne to nie był taki problem, bo miałaś dużo miejsca, ale obok mnie, w tłumie gość przeciskał się między mną i krawężnikiem na rowerze. Uderzył kołem w krawężnik i zaliczył wywrotkę - mam nadzieję, że żaden z biegaczy nie ucierpiał.
pzdr,
Marcin