Forum Bieganie.pl

Szkoda że ten tekst nie pojawił się na sługo przed festiwalem biegowym.
Można się było spodziewać tego co powiedzieli sędziowie.

Mam pytanie co do tych procentów: Jak to obliczyliście i czy da się to samo przełożyć na bieg w górę?

Porównywaliśmy kilka wyników zawodników którzy trzymają stabilną formę i jest to około 5%.
Co do biegu w górę - to zależy od tego jakim typem zawodnika jesteś. Myślę, że biegacze górscy (trenujący dużo podbiegów) tracili byli by tutaj relatywnie mniej niż "płaszczaki"
A co do tekstu PRZED ta imprezą, to pisaliśmy o tym delikatnie tutaj:
http://bieganie.pl/?cat=7&id=2766&show=1

Teraz postanowiłem że napiszemy w końcu prosto z mostu bo kto wie czy w przyszłym roku komuś nie przyjdzie do głowy robić atestu na spadku 10 %.

Co do biegu na 100km, to uważam że jednak te 30minut na tym odcinku to miało decydujący wpływ na rywalizację. Bądźmy teraz w sytuacji zawodnika który jest na drugiej pozycji i na 64km ma zaledwie 3 minuty straty, tak więc duże nadzieje i ambicje na doścignięcie pierwszego zawodnika. Ubiega kolejne 14 km i nagle ma już 40 minut straty.... Nie wiem gdzie na tym biegu były punkty kontrolne i jeżeli nie ma chociaż jednej pieczęci z takiego punktu kontrolnego to nie powiniej Jan Wydra być sklasyfikowany. Oczywiście w tym dniu jak widać Jan Wydra był bardzo mocny, ale nagrody i weryfikacja zawodników są na podstawie przebiegniętych 100km a nie 95....

Oj, słabo to wygląda...
Ten tekst mam na myśli.
Profil trasy Życiowej Dychy był w tym roku taki sam jak w zeszłym.
Wielokrotnie organizator tłumaczył, o co chodzi z tym atestem.
I dwa dni, a de facto - dzień po imprezie, bo Festiwal zakończył się wczoraj, taki tekt pojawia się na poważnym środowiskowym portalu, który...
...nie miał patronatu nad imprezą. Imprezą, która była naprawdę dobrze przygotowana...
Nie zakładam złej woli, ale słabo to wygląda (i nie piszę tego ze swojej zlej woli, ale po prostu mi się nie podoba taki układ zdarzeń)

No tak, ale ja jestem z tych, co faktycznie pochwalili się tą swoją życiówką gdzieś na jakimś portalu.
Tylko że ja ją odnoszę do ubiegłorocznego wyniku z tej samej trasy. I wiem, o ile się on różni od płaskiego.

(mam nadzieję, że nie dostanę bana, bo lubię to forum, admina też , ale napisałam, co myślę)

Adam!

Też emocjonowałem się tymi danymi z datasport, które pokazały, że Jan Wydra nagle zyskał 30 min. Też myślałem, że skrócił trasę. Ale! Wklejam mój wpis z forum napieraj.pl. Jak się później zorientowałem, że coś datasport nawalił to dopisałem EDIT. Patrz poniżej (wyliczenia czasów odcinka 64-78km), a potem dwa wyliczenia dla 57-78km.

Odp: Ostre starcie na 100km
Coś jest nie tak... oto wyliczenie czasów pokonania odcinka 64-78km. Tylko WYDRA ma tak krótki czas...

Pos Name czas 64-78km
1 WYDRA JAN [136] 01:03
2 HERCOG PIOTR [77] 01:39
3 SWOBODA MAREK [52] 01:34
4 WIĘCEK MACIEJ [50] 01:28
5 DYBEK PAWEŁ [60] 01:34
6 JĘDROSZKOWIAK MICHAŁ [23] 01:40
7 JASTRZĄB PIOTR [92]
8 DŁUGOSZ ADAM [44] 01:33
9 REMBIASZ MARCIN [41] 01:39
10 FERENC BIRI [297]
11 KIEŁBASIŃSKI MICHAŁ [59] 01:43
12 ZIMA PAWEŁ [1409] 01:48
13 KURYŁO PAWEŁ [138] 01:45
14 MAJER EWA [306] 01:49
15 ŁĄCZAK MAGDALENA [61] 01:38
16 KOŃ PIOTR [283]
17 KŁODNICKI TOMASZ [183] 01:42
18 MICHAŁOWSKI JAN [284] 01:39
19 MICHULEC JACEK [245] 01:39

[EDIT]
Licząc od punktu z 57km to wszystko jest chyba OK. Jego czas 1h35. Maciek Więcek zrobił drugi czas tego odcinka 1h46.

Czy są gdzieś jakieś zdjęcia z tej imprezy? Chodzi mi konkretnie o 10KM.

Moim zdaniem mega ciekawe jest to, że Jan Wydra poprawił rekord trasy aż o 104 minuty! Natomiast Magda Łączak poprawiła zeszloroczny rekord kobiecy o cztery i pół godziny (i dała się wyprzedzić tylko OŚMIU facetom jeśli dobrze pamiętam)! Woah!

Beauty&Beast pisze:Oj, słabo to wygląda...
Ten tekst mam na myśli.
Profil trasy Życiowej Dychy był w tym roku taki sam jak w zeszłym...

Nie no co tu się doszukiwać spisku, jaki profil był każdy wiedział i każdy kto startował ,nawet nie obiegany, i umie logicznie myśleć chyba wiedział, że wynik z tego biegu to nie jest to samo co z płaskiej dychy i już na starcie ma pewien bonus.
Poza tym w tekście jest tylko ostrzeżenie przed tym żeby nie zastosować temp treningowych które by wynikały z tego wyniku. A co gdyby ktoś na podstawie tego wyniki pobiegł maraton w najbliższych tygodniach? Różnica 5% tempa to może być pół roku porządnego treningu i padnięcie po 15 km gotowe.
Bardzo odpowiedzialne stanowisko i powinno się to raczej chwalić. Rozumiem twoje rozgoryczenie ale jeszcze przyjdzie czas że poprawisz ten wynik i to na płaskim .

Janek, rzeczywiście, coś tam było dziwnego. Napisałem update w tekście, żeby było wszystko bardziej przejrzyste.

Beauty:
Powiedz jaki układ zdarzeń byłby właściwy? Powinniśmy pisać o tym przed imprezą żeby zniechęcić ludzi do startu ?

Adam Klein pisze:Porównywaliśmy kilka wyników zawodników którzy trzymają stabilną formę i jest to około 5%.
Co do biegu w górę - to zależy od tego jakim typem zawodnika jesteś. Myślę, że biegacze górscy (trenujący dużo podbiegów) tracili byli by tutaj relatywnie mniej niż "płaszczaki"
A co do tekstu PRZED ta imprezą, to pisaliśmy o tym delikatnie tutaj:
http://bieganie.pl/?cat=7&id=2766&show=1

Teraz postanowiłem że napiszemy w końcu prosto z mostu bo kto wie czy w przyszłym roku komuś nie przyjdzie do głowy robić atestu na spadku 10 %.

Tak samo jak w przypadku podbiegów, zbiegać też trzeba umieć. Dodatkowo od połowy dystansu trasa jest płaska a w tym roku właśnie na tym odcinku mocno wiało w twarz, można więc wszystko tłumaczyć w jedną albo w drugą stronę.

Zastanawia mnie też w jaki sposób ustaliliście, którzy zawodnicy trzymają stabilną formę - nie ma czegoś takiego, a co by nie mówić o tej konkretnej trasie to każdy jednak planuję szczyt formy i przygotowuje się właśnie pod ten konkretny bieg, nie znam nikogo kto trzyma równą formę cały rok. Tutaj dochodzi jeszcze motywacja i dodatkowa adrenalina bo przecież to jest "życiowa dycha" .

Mądrze rozegrany bieg i dobre techniczne zbieganie (tam gdzie można) na pewno w Krynicy daje "bonus". W mojej ocenie nie ma jednak mowy, żeby to było 5%. Urwać minutę pewnie może się udać.

wojtekwydmuch pisze:Szkoda że ten tekst nie pojawił się na sługo przed festiwalem biegowym.
Można się było spodziewać tego co powiedzieli sędziowie.

No wlasnie, szkoda.. I nie chodzi tu o zniechecanie do startu, ale raczej o 'ostateczne uswiadomienie'. Teraz to juz troche jak celowe psucie radosci zawodnikom, ktorzy wybiegali na tym dystansie swoje zyciowki

Wielokrotnie organizator tłumaczył, o co chodzi z tym atestem.

Moglabys to rozwinac?
Bo mnie wlasnie bardzo ciekawi, dlaczego trasa z gorki dostala atest..?

EDIT: a, no i jeszcze jedno - skad sie wzial ten wynik 5% roznicy? to przeciez kolosalna zmiana, zawodnik ktory na plaskim biega ~42 minuty, w Krynicy w takim razie lamalby czterdziestke.. bieg z gorki odejmuje az 12 sekund na kilometr?

mariuszp pisze:W mojej ocenie nie ma jednak mowy, żeby to było 5%. Urwać minutę pewnie może się udać.

Ale minute dla jakiego poziomu?
Bo co innego gdy ktoś biega 30 minut a co innego 50 minut.

ioannahh pisze: EDIT: a, no i jeszcze jedno - skad sie wzial ten wynik 5% roznicy? to przeciez kolosalna zmiana, zawodnik ktory na plaskim biega ~42 minuty, w Krynicy w takim razie lamalby czterdziestke.. bieg z gorki odejmuje az 12 sekund na kilometr?

To są jakieś nasze symulacje, wiadomo, że u jednego taki spadek gra większą role niż u innego.
Ale mogą Ci podać bardzo dobry przykład. Zawodnik który 19 czerwca biegał 10k w 43:52. W Krynicy pobiegł 39:47 (nawet zakładając, że się ostatnio poprawił (nawet o 2 minuty) - to policz sobie. (mam nadzieję, że mi zawodnik wybaczy )
Takich przykładów jest sporo, wolę nawet ich tutaj nie analizować żeby nikt się na mnie nie wkurzał że osobiście się go czepiam.

ioannahh pisze:I nie chodzi tu o zniechecanie do startu, ale raczej o 'ostateczne uswiadomienie'. Teraz to juz troche jak celowe psucie radosci zawodnikom, ktorzy wybiegali na tym dystansie swoje zyciowki

Gdybyśmy napisali przed - to było by że zniechęcamy. Zawodnicy muszą być świadomi, że życiówka z Krynicy może być porównywana co najwyżej z inną życiówką z Krynicy. Udawać, że jest się słabszym żeby nie psuć radości to można z dziećmi, tu są dorośli ludzie którzy muszą zrozumieć, że jeśli myśleli, że to jest życiówka na 10 km to tak nie jest.
I pretensje raczej do organizatora, że wprowadził ludzi w błąd, jeszcze raz mówią, pisaliśmy o tym ale może zbyt delikatnie:
http://bieganie.pl/?cat=7&id=2766&show=1

Nie no faktycznie daliście tekst w maju wiec spoko.
Najlepsze jest to że ja widziałem ten wasz artykuł i właśnie z niego pamiętałem że atest tej trasy to może jest na odległość ale napewno nie na to żeby mieć zatwierdzony wynik z ulicy.

Co do biegu 100km to tam jest faktycznie jakaś masakra z tymi wynikami.
Już od jakiegoś czasu zastanawiam się czemu nie wprowadzi się malutkich czujników gps mogących rejestrować trase i widowisko mogłoby być lepsze i wyniki łatwiejsze do weryfikacji.