Forum Bieganie.pl

Witam brać biegową!

Zapraszam do autobusu na 4:30!:)
Mam nadzieję, że uzbiera się nas solidny skład i w dobrych humorach i dobrym zdrowiu dotrzemy do mety maratonu! W końcu to tylko 42 kilometry a w dobrym towarzystwie zleci raz dwa, słowo daję!:)

Z pozdrowieniami,
zajączek

Chętnie dołącze, 4:30 to max na co będzie mnie stać 25 września. Choć to daleko do życiówki... Peacemakerzy biegają stałym tempem czy może na początku wolniej, a potem szybciej?

Jeszcze nie wiem jaką taktykę chce obrać drugi pace z którym będę prowadził grupę, ale jestem przekonany, że na 99% ma plan taki jak mój, a to oznacza, że od początku lecimy po ~6:20/km i w dobrych nastrojach docieramy do mety

Nie ma się co szarpać i kombinować. W Łodzi prowadziłem taką samą grupę i dzięki równemu tempu upał wówczas panujący nas nie pozabijał.

jak tam przygotowania? został tylko nieco ponad miesiąc. to już prawie że ostatni dzwonek na porządne długie wybieganie ~28km! lekki, łatwy i przyjemny bieg, który na ostatnich kilometrach ma pokazać Wam, że 'kurczę, jest mi dobrze, dam radę przebiec jeszcze te 14 kilometrów'!:)

Po 28km to się ma wrażenie, że by się i drugie 28 pobiegło i to szybciej

W niedziele zrobiłem 32 km w 2:40, biegiem progresywnym 8km 5:20/km, potem 12,5 km 4:54/km, 12,5km 4:40/km, schłodzenie 2km 5:40/km -średnie tempo 04:56/km

W Maratonie Warszawskim chyba nie będę się aż tak szarpał. W moim zasięgu jest 3:20 ale będę przeszczęśliwy jak pobiegnę na 3:30. Zacznę 5:00/km i zobaczymy co będzie dalej, jak będzie dobrze to przyspiesze po 30km (jak dam radę )

Hmm.. mi wyszła trzydziestka w niedzielę średnio po 4:58 (z czego 24 po ok. 4:50) ale raczej nastawia mnie to na 3:35 niż na 3:20

ja we Wrocławiu 3:30 chciałbym zaatakować, ale coś jakoś nie mam przekonania co do własnego przygotowania...

MW będzie za to relaksem po - mam nadzieję - nowej życiówce

Hej witam

Jak mozna dolaczyc do grupy na 4:30 ? Moze jakis namiar ? Z ktorej strefy stratujecie ?

Witaj!
Jak można dołączyć? Przyjdź na start:)
Startujemy ze strefy numer 2. Potem biegniemy, biegniemy, biegniemy, śmiejemy się, rozmawiamy, podziwiamy widoki i w mgnieniu oka dobiegamy na metę, widząc na zegarze 4:29:XX...
Tak proponuję - piszesz się?:)

Tak jak powiedzialem stratuje z 3 strefy bo nie wpisalem wyniku na 10 km, ale z checia sie do WAS przylacze po starcie jak za bardzo nie odskoczycie, bo teoretycznie z takim czasem powinienm dobiec.

spokojnie, pierwszy kilometr lub dwa, to będzie łapanie właściwego tempa w tłumie, więc na pewno będą wolniejsze od zakładanych 6:20/km, więc myślę że znajdziesz nas na pewno i daleko w razie czego nie uciekniemy

Dolaczam - witam.

Witaj, mr_bond

Panie i panowie, pozostały dwa tygodnie. Jak samopoczucie i nastawienie?
Trzymajcie kciuki za pogodę w Warszawie 25-go, bo pojutrze we Wrocławiu ma być sauna...

Kurcze, co jest z tą pogodą? Odpuściłem Maraton Solidarności w Gdańsku żeby nie biec w saunie (było 15 stopni) tylko po to, żeby mieć saunę na MW? Masakra jakaś Może trzeba poczekać na Poznań?