Forum Bieganie.pl

Mam mieszane uczucia. Na pewno inna.

Na +:
Szybka
Mniej uciążliwa dla kierowców
Wydaje się, że niektórzy na styku w Sobieskiego i al. Wilanowskiej będą mieli okazję zobaczyć wracającą czołówkę
Pewnie tańsza (to tylko mój domysł, ale wydaje się, że zamknięcie dwóch mostów za darmo nie jest)

Na -:
Tu właściwie tylko jedno - pod względem 'widoków' jest duuuuużo słabiej. W poprzedniej trasie przebiegało się pod wieloma charakterystycznymi miejscami stolicy. To fajna sprawa i dla mieszkańców i osób z poza. Moim zdaniem ważny aspekt promocji miasta. Samo przebiegnięcie się dwoma mostami było, jak myślę, dla wielu dużą atrakcją. Łazienki i Agrykola super, ale to tylko kilka kilometrów. Biegacze nie zobaczą starego miasta, Krakowskiego Przedmieścia, Kolumny Zygmunta, mostów, Stadionu Narodowego. Większość trasy będzie biegła przez osiedla mieszkaniowe - może dzięki temu będzie więcej kibiców, ale generalnie nudy.

Nie potrafię ocenić jednoznacznie czy to lepiej czy gorzej, na pewno inaczej z plusami i minusami opisanymi wyżej. Domyślam się, że przy wyborze miały znaczenie czynniki ekonomiczno-praktyczne. Szybka trasa to też większe zainteresowanie elity i spora szansa na rekord więc i promocja biegu. Ale brakuje trochę przy tym promocji miasta, a wydaje mi się, że te biegi, które chcą uchodzić za największe powinny brać to pod uwagę. Jeśli popatrzymy na inne maratony w wielkich miastach to raczej nie spycha się ich na boczne drogi.

Drugoligowo się zapowiada, bardzo mało widokowa trasa. Ale i tak dobrze, że nie na Polach Mokotowskich jak Ekiden ;]

kisio pisze:Mam mieszane uczucia. Na pewno inna.
Na +:
Pewnie tańsza (to tylko mój domysł, ale wydaje się, że zamknięcie dwóch mostów za darmo nie jest)

Zaraz się zacznie ))))

Mieszkając w Warszawie na Pragę zaglądam dwa razy w roku - przy okazji półmaratonu i maratonu :D Teraz i tego nie, ale tęsknił nie będę...
Dla mnie ta zmiana to bardzo dobra wiadomość. Nowa trasa jest zdecydowanie szybsza, czy dzięki temu lepsza? Nie dla każdego, zwłaszcza dla osób spoza Warszawy to zmiana na gorsze bo, za wyjątkiem Łazienek, widoki mało ciekawe. Jednak dla mnie najważniejszym widokiem na MW jest stoper i oznaczenia kilometrów, a te na nowej trasie będą mam nadzieję umykać szybciej Jeśli za szybko i się zarżnę przez to zbyt wcześnie to też nie tragedia - na połówce zejdę z trasy... prosto do domu A tak poważnie - cieszę się że zabraknie jednej z największych "atrakcji" starej trasy: tunelu pod Wisłostradą. Nienawidzę tego miejsca serdecznie, choć biegowe fotki na fejsbuka udają się tam przednio to wolę 3x Sanguszki podbiec niż te kilkaset metrów "stojącego" powietrza. Bębenki grają, chórki śpiewają, a mnie tam zawsze klimatyzacja siada i nie przeżywam nic poza pragnieniem wydostania się na zewnątrz i złapania choć najmniejszego powiewu w żagle. Za to teraz ostatnie kilometry będą po Czerniakowskiej, przebiegając będzie można bezkarnie pokazać faka naczalstwu straży miejskiej podnosząc sobie dodatkowo adrenalinkę na finisz. To co, nie jest to zmiana na lepsze?!

[quote="gwynbleidd"]A tak poważnie - cieszę się że zabraknie jednej z największych "atrakcji" starej trasy: tunelu pod Wisłostradą. Nienawidzę tego miejsca serdecznie, choć biegowe fotki na fejsbuka udają się tam przednio to wolę 3x Sanguszki podbiec niż te kilkaset metrów "stojącego" powietrza. Bębenki grają, chórki śpiewają, a mnie tam zawsze klimatyzacja siada i nie przeżywam nic poza pragnieniem wydostania się na zewnątrz i złapania choć najmniejszego powiewu w żagle.

A no właśnie.... To dlatego miałem tak tak fatalne samopoczucie. Nie wiedziałem z czym to jest zwiazane.
A trasa jak najbardziej OK. Nowa i inna. Ciegle tylko te mosty i Stare Miasto

na podbiegach czuje sie silna liczylam wiec ze na jakims towarzystwo troche oslabnie a tak trasa wydaje sie byc na tyle plaska ze nie ma co na to liczyc :/ to bylby moj pierwszy raz liczylam wiec ze pobiegne stara trasa, chyba jestem troche zawiedziona
na polmaratonie przeprawa przez mosty mi sie bardzo podobala, podobnie tunel zaliczyc bym mogla do jednych z ciekawszych przezyc w trakcie biegu ... moze dlatego ze bylo to jedyne miejsce w ktorym obejrzalam sie za siebie - widok goniacych mnie facetow szczerzacych zeby w usmiechu okazal sie naprawde motywujacym szczegolnie biorac pod uwage fakt ze przede mna jakos tak pusto bylo

trasa jest kiepska.

Rozumiem, że organizatorzy byli zmuszeni przez remonty i inne cuda zmienić starą trasę, ale jak mam 42km biec po osiedlach to ja za darmo sobie długie wybieganie zrobię.

Cała atrakcja maratonu w wielkim mieście to fakt biegania przez centrum tego miasta, w miejscach gdzie normalnie biegać nie jestem w stanie.

No cóż na następny start w Maratonie Warszawskim poczekam do momentu kiedy maraton wróci do Warszawy. Maraton Ursynowski mnie nie pociąga.

Mnie się podoba. Nie mam czasu na podziwianie widoków w trakcie biegu...
Szybkość najważniejsza...
Poza tym na Ursynowie będę czuć się przynajmniej "na swoim"

Podobna trasa juz byla.

Kto pamieta kiedy i ... kto wtedy wygral?

Zapoznałem sie z trasą i musze powiedziec, że raczej towarzyszyło mi przy tym uczucie rozczarowania .

Oczywiście z punktu widzenia wyniku - pewnie to i lepiej (chyba że będzie wiało i padało) tfu tfu

Z punktu widzenia uczestnictwa w wydarzeniu niejako wraz z miastem - to trasa raczej słaba.....i tylko Łazienki na osłodę - co zreszatą tak troche między linijkami w artykule.

No nic trzeba brac co dają i bawić się uczestnictwem
Nie mniej jednak będzie brakowac Krakowskiego Przedmieścia i .....Sanguszki :D

"a mnie jest szkoda ..." starej trasy.. ze wszystkimi jej mankamentami; wąskim gardłem Krakowskiego Przedmieścia na starcie, nielubianym brukiem ulicy Bonifraterskiej, tunelem, w którym stał CHÓR (ciekaw jestem gdzie oni teraz taki pogłos znajdą ) i mitycznym odcinkiem "Sanguszki" (który w ostatnim maratonie wypadał na ulicach Krajewskiego i Jeziorańskiego - o ile pamięć mnie nie myli)... do tego mosty..

OK.. jeśli ktoś biegnie po wynik to faktycznie nie ma czasu korzystać z 'widoków", ale mimo wszystko szkoda..

Ciekaw jestem jakie 'atrakcje", poza Łazienkami, zostaną w pamięci biegnących "nową trasą"..
pozdr

Z pkt widzenia przybysza z oddali, trasa mało atrakcyjna w porównaniu do "starej". Ludzie, którzy okazyjnie bywają w Wawie nawet w trakcie biegu chcięliby starą trasą biec na rekord, aniżeli osiedlówkami

Czy Przyczółkową bieg będzie jedną z jezdni czy tą asfaltową nieoficjalną ścieżką rowerową równoległą do niej?

Mam nadzieję, że wyremontują do tego czasu nawierzchnię na Podgrzybków, bo to co tam jest teraz w połączeniu z ostrym zbiegiem w dół może się dać we znaki.

Wg mnie słabiuuuutka. Pewnie szybsza, bo mniej zakrętów rzeczywiście ale przebiegnięcie Arbuzowej, Relaksowej i Podgrzybków do najprzyjemniejszych należeć nie będzie. A miałem nadzieję na kolejny "Sen o Warszawie" w otoczeniu Starówki.

No i ciekawe, kto nas tam będzie dopingował, może Organizator jakiś transport bezpłatny z centrum zorganizuje ?